SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]Suchy/przygoda na siłowni

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 27331

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Wczoraj treningu nie było bo siłka zamknięta przez awarię. Więc będą tylko 3 treningi w tym tygodniu.

Dlatego też dzisiaj poszły nogi w mieszance siłowo-hipertroficznej. Przysiad 3x3x111 kg. Potem prostowanie na maszynie 4x6 powtórzeń, wykroki na 4x16 powtórzeń, MCNPN 4x6 powtórzeń, uginania leżąc 4x10,12,14,16, 6 serii wspięć na łydki po 15 powtórzeń + 5 serii na brzuch.

Na koniec treningu w 4 osoby spontanicznie podeszliśmy do WL 58 kg na max. powtórzeń. Dałem radę 44 razy.

Miska z wczoraj i dzisiaj:





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Dzisiaj poszła górą hipertroficznie, testowanie ćwiczeń. Na plecy poszło wiosło półsztangą jednorącz i to zostanie, drugie było ściąganie wyciągu górnego do klaty trójkątem - chyba też zostanie. Na plecach raczej nie będzie superserii bo wiosło już daje ostro popalić. Na klatę hantle w skosie ujemnym + butterfly. Tu jeszcze pomyślę czy nie zmienić. Barki wycisk hantli siedząc, potem unoszenie sztangi w przód + unoszenie hantli na boki w opadzie. Tu tez pomyślę czy coś nie zmienić. Na łapy najbardziej się zastanowię co zrobić. Dzisiaj słabo mi się spompowały, co ostatnio rzadko się zdarzało. Dzisiaj też poszła bieżnia 14 minut, ale około połowa czasu to szybki chód/lekki trucht, ale też na wzniesieniu, przez co nawet odczuwałem górny bok ud i pośladki. Najpierw biegnąc czułem, że zaraz skurcze w łydkach będą, potem przód łydek zaczął boleć. W sumie zawsze tak mam biegając i nie ukrywam, że nie lubię biegać. Co innego za/z piłką

Miska:




Zmieniony przez - suchymks w dniu 2015-01-23 20:43:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Niestety czasu na wypiski nie ma. Nie wiem czy/w jakim odstępie czasowym będę je robił...

Weekend minął standardowo, w sobotę nawet nie za dużo alkoholu, micha liczona cały czas.

Dzisiaj trening góry - siła:
- na plecy wiosłowanie 95 kg x 3 serie x 4 powtórzenia, potem podciąganie nachwytem 3x6,
- na klatę WL 110 kg x 3 x 4, potem dipsy 3x6,
- na barki MP 55 kg x 3 x 4, potem unoszenie na boki 4x6,
- biceps i triceps w superserii x 4
+ burpees 3x10 (20 sekund przerwy)

Dzisiejsza micha:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Trening:

Dół siła:

- przysiad klasyczny - 3x4x110 kg,
- prostowanie nóg na maszynie siedząc - 4x6x82,5 kg.
- syzyfki - 4x10x10kg,
- MCNPN - 3x6x70kg,
- uginanie nóg na maszynie leżąc - 4x6x60kg,
- wspięcia na palce stojąc (smith) - 5x15x120 do 80 kg (-10 kg co seria),
+ brzuch 5 serii.

Dieta:

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Trening:

Góra hipertrofia:

- wiosłowanie półsztangą jednorącz - 4x12
- przyciąganie wyciągu górnego do klaty siedząc - 4x12
- wycisk hantli skos ujemny 4x10 + butterfly 4x12
- wycisk hantli siedząc - 4x10
- unoszenie sztangi na wysokość barków 4x12 + unoszenie hantli do tyłu siedząc 4x16,14,12,12
- uginanie przedramion na wyciągu dolnym oburącz 4x12 + prostowanie przedramion na wyciągu górnym liną 4x12
+ bieżnia ponad 13 minut (ponad połowa biegnąc 12/10 km/h, reszta marsz 6 km/h, w większości po górę)

Dieta:




Zmieniony przez - suchymks w dniu 2015-01-30 20:42:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Trening:

Dół hipertrofia:

- przysiad klasyczny - 20x50, 20x70, 16x80, 12x80, 16x70, 16x60 (kg)
- wykroki z hantlami - 3 x 12 x 15 kg
- wyciskanie siedząc na maszynie - 3 x 15 x 160 kg
- dzień dobry - 4 x 10 x 30 kg
- przywodziciel/odwodziciel na maszynie - 3 x 10 x 51 kg
- wspięcia na palce siedząc na smith - 15x80, 15x110, 15x100, 15x90, 15x80 (kg)
+ brzuch 5 serii (3 x allachy, 2 x plank z obciążeniem 20 kg - 60 i 70 sekund)

Po przysiadzie byłem tak zmachany, że chciałem już pójść do szatni. Odpocząłem z 5 minut, złapałem oddech i zabrałem się za również mordercze wykroki, ale ciężar nie za duży i tylko 12 powtórzeń na nogę więc poszło. Później już było coraz lepiej. Plank z obciążeniem fajne rozwiązanie, żeby nie leżeć po 2-3 minuty. Minuta i naprawdę czułem palenie na brzuchu.

Dieta:

Apetyt mam cały czas mega po tym wyczerpującym treningu, ale już nic nie wciskam w siebie, starczy na dziś. Paczka mrożonych warzyw (450 g), worek ryżu i 200 g piersi polane olejem rzepakowym weszło jak w masło, ledwo poczułem. Potem machnąłem sobie 2 kromki chleba żytniego z miodem (dobre ), na koniec zagryzłem pomarańczą. I dalej jestem głodny


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Trening:

Góra siła:

- wiosłowanie 95 kg x 3 serie x 5 powtórzeń,
- podciąganie nachwytem 3x6x5 kg,
- WL 110 kg x 3 serie x 5 powtórzeń,
- dipsy 3x6x25 kg,
- MP 55 kg x 3 serie x 5 powtórzeń,
- unoszenie na boki hantli 4x6x15 kg,
- uginanie łamaną 4x6x40 kg (plus waga gryfu) + prostowanie wyciągu górnego podchwytem 4x6x35 kg,
+ brzuch 5 serii (plank: 20kg 90 sekund, 30 kg 45 sekund, 3x allachy)

Dzisiaj przez bardzo mocne domsy na nogach (po piątkowym treningu i sobotniej grze w nogę) zrobiłem brzuch zamiast jakiegoś hiita czy aero. Jutro chyba wejdzie hiit bądź jakaś bieżnia.

Dieta:




Zmieniony przez - suchymks w dniu 2015-02-02 22:47:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Niestety czasu na prowadzenie dziennika nie ma, ale ćwiczę i jem tak jak planuję cały czas. Waga oscyluje 86-87 kg, w pasie ok. 85 cm. Sobotnie picie alko nie pomaga, ale ten weekend dużo spokojniejszy, w kolejnych też planuję spokojnie, choć na pewno nie wszystkie weekendy się uda (niedługo urodziny). Jadę planem 2 dni siły, 2 dni hipertrofii, poza siłką aktywności innej w zasadzie nie ma, niedługo dojdzie chyba z raz w tygodniu 90 minut piłki nożnej. Cel obecny - masa, ale na spokojnie bo pas się za bardzo rozhulał i nie chce spaść.

Dzisiaj poszła góra siła (m.in. 3x5x115 kg na płaskiej, 3x6x33 kg pompki na poręczach).
W dni hipertrofii robię wiosłowanie pół sztangą jednorącz - nigdy wcześniej nie robiłem tego ćwiczenia, pierwsze 2 tygodnie miałem zakwasy na środku górnych pleców, czyli tam, gdzie nigdy wcześniej zakwasów nie czułem. Fajny, nowy bodziec.

Jako hiit czy coś w tym stylu zrobiłem dzisiaj na koniec treningu wioślarza - 3 minuty 10 km/h na maxa - 680 metrów się udało przewiosłować. Nigdy wcześniej nie siadałem na tę maszynę, ale ciekawa alternatywa dla burpees, bieżni, rowerka itp.

Od wczoraj biorę kreatynę, planuję 6 dni nasycenia po 20 g dziennie, potem 5 g na dzień.

I na koniec dzisiejsza miska - w DT mniej więcej tak to wygląda:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
U mnie nic nowego. Czasu na wypiski brak. Obecnie stosuję kreatynę. Trening bez zmian - 2 dni siły, 2 dni hipertrofii. Ponad 8 ton w piątkowych 6 seriach przysiadów daje efekty, i siła i uda jakby większe (choć to nie najlepiej bo jeansy to nie lada wyzwanie było kupić). Waga już dłuższy czas na tym samym poziomie - między 86 a 87 kg, pas między 85 a 86 cm. Chciałbym chociaż do 90 kg dobić, ale nic na siłę. Redukcję chyba zrobię tuż przed wakacjami taką szybka - 4 max. 8 tygodni. Zobaczymy jeszcze jak wyjdzie.

Zmieniony przez - suchymks w dniu 2015-03-15 21:58:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 692 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 138399
Dzisiaj chwilę wolną mam to dam wypiskę i michę.

Dół hipetrofia:

1) Przysiad klasyczny - 20 x 70 kg, 20 x 90 kg, 14 x 100 kg, 12 x 100 kg, 16 x 90 kg, 16 x 80 kg.
2) Wykroki chodzone z hantlami - 3 serie x 8 powtórzeń x 24 kg hantla.
3) Wyprosty nóg na maszynie (kąt prosty siedząc) - 3 serie x 15 powtórzeń x 180 kg.
4) Dzień dobry - 4 serie x 10 powtórzeń x 40 kg.
5) przywodziciel, odwodziciel na maszynie - 3 serie x 12 powtórzeń x 60 kg,
6) łydki siedząc na smithcie - 5 serii x 15 powtórzeń x 145, 135, 125, 115, 105 kg.
+ brzuch (5 serii).

Jest to mój najcięższy dzień. Po siadach czuję się już wypompowany, wykroki dają jeszcze w kość, potem jest już lżej.

W siadach "przerzuciłem" dzisiaj 8 520 kg w 6 seriach w 98 powtórzeniach łącznie, co daje średnią 86,94 kg na powtórzenie. Jest to chyba mój rekord bo nigdy wcześniej nie robiłem siadów w takiej objętości. Dopiero od paru tygodni robię w ten sposób i progres jest. Dzisiaj zabrakło mi 2 powtórzeń w 3 serii, aby wykonać 100 % planu. Jakbym zrobił 16 powtórzeń a nie 14 to za tydzień 5 kg bym dołożył. Ale progres i tak ciągle jest, tydzień temu było 6 powtórzeń mniej na tych samych ciężarach. Oprócz pierwszej serii każda kolejna praktycznie robiona do upadku, z 2-3 sek. przerwami między ostatnimi powtórzeniami w seriach.

Dzięki takiemu schematowi czuję, że dużo lepiej robi mi się siady w dniu siły, gdzie stale robię progres, we wtorek weszło raczej bez dużych problemów 3 serie x 5 powtórzeń x 120 kg. Więc siła na +, a i masa ud też idzie do przodu dzięki takiemu treningowi.

Pierwsze 2 tygodnie po takim zmasakrowaniu czwórek domsy miałem przez 4-5 dni. Teraz już mniejsze, organizm się zaadoptował, ale z tygodnia na tydzień albo więcej powtórzeń, albo ciężar na +, więc stale jakiś nowy bodziec jest.

Dodam jeszcze, że od prawie 2 tygodni mam problem z prawym nadgarstkiem, przez co nie mogę robić wielu ćwiczeń, zwłaszcza tych w dniu siły góry ciała. Przez to w poniedziałek zrobiłem tylko 2 serie WL a o żołnierskim mogłem zapomnieć. Powoli ból coraz mniejszy, ale ciągle nie mogę robić ćwiczeń, w których nadgarstek jest wygięty/przekręcony, czy też trica na wyciągu nachwytem (podchwyt mniejszym ciężarem za to ok). Niektóre ćwiczenia na mniejszym ciężarze da się zrobić, ale niektóre, jak żołnierskie czy tric nachwytem na wyciągu, póki co całkiem odpadają. Mam nadzieję, że w poniedziałek będzie już na tyle dobrze, że chociaż WL będę mógł zrobić.

Kreatyna stosowana 5 g dziennie, do tego standardowo tran, witamina C i wapń.

W tym tygodniu w DT kcal od 4 000 do 4 300, w DNT w środę (gdzie grałem w piłkę 90 minut), wpadło 3 500 kcal.

Dzisiejsza micha:


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Forma na IF - kilka pytań

Następny temat

Carb back-loading (a'la IIFYM)

WHEY premium