Szacuny
43
Napisanych postów
5517
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
54876
O tym że oni nie są pro, i zapewne nie będą. I "zwykłe" osoby z siłowni mogą sobie pozwolić na taki sposób jedzenia też była mowa z tego co pamiętam. Więc nie porównujmy zawodowców co mają w swoim kuchennym asortymencie 10 rodzajów oleji, wołowine polędwice, dobrego indyka, ryż biały/brązowy, słodkie ziemniaki, i dostęp do najlepszego jakościowo jedzenia, i w zasadzie ich wydatek pięniądza to jedzenie, siłownia, i prosuple. Co innego my, którzy ćwiczymy dla siebie
Podsumowując oni nie "uczą" zawodowców, tylko pomagają osobą ćwiczącym for fun dla siebie i ładnej silnej sylwetki
Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2013-06-24 20:40:15
Szacuny
17
Napisanych postów
7513
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
58469
Czy zastępując ryż pizzą zbliżymy się do tego? Wracając jeszcze do właśnie tego argumentu - jest on strasznie zmanipulowany. Pizza rzeczywiście ma mniejszy IG od ryżu, ale tylko dlatego, że w jej skład wchodzą również mięso, warzywa i tłuszcze. Gdyby porównać ryż + kurczak z pizzą to wyszłoby, że jednak pierwsze zestawienie ma mniejsze IG, bo węgle z brązowego ryżu są trawione wolniej od węgli ze spodu ciasta.
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
Szacuny
43
Napisanych postów
5517
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
54876
Masz rację tylko looknij na dziennik owcy, i jego posiłki. Ogólnie same dobre jedzonko poza małymi wyjątkami. A poza tym jeśli komuś brakuje przykładowo 30gram laysów z pieca i 1 batona lion do dobicia makro i kcal. To imo nie będzie różnicy czy te około 300 kalori dostarczymy z tych czipsów i batonika niż ryżu i orzechów włoskich. Bo to jest mega mała ilość. A mówimy tu tylko o delikatnym dobiciu b/t/w a nie opieraniu diety na syfie
Szacuny
17
Napisanych postów
7513
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
58469
A to prawda, nie ma co się spinać i odmawiać sobie wszystkiego. Jeśli już ogarnie się dobre źródła kw. omega 3 i witamin wcześniej i nadal pozostaje luka (najlepiej po treningu) to czasem jakiś cheat meal nie zaszkodzi - ja obserwując swoje ciało mogę powiedzieć, że nawet pomaga przełamywać spowolnienie metabolizmu. Jeśli tak wygląda ich podejście to OK. Mi mój kolega, który śledzi ich kanał, powiedział, że oni promują żarcie chipsów i popijanie odżywki białkowej jako pełnowartościowy posiłek. Chyba ich nie zrozumiał :)
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
Szacuny
43
Napisanych postów
5517
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
54876
Każdy rozumie ich na swój sposób, od kiedy wziąłem sobie trochę ich niektóre rady do serca. To mam większy komfort jeśli chodzi o miske, a nigdy kalorii nie liczyłem. A teraz licze od około miesiąca i sylwetka się wyostrza więc jak dla mnie na plus
Szacuny
6
Napisanych postów
690
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
18859
No i zawodowcy też są chodzące apteki więc to co oni jedzą nie koniecznie odnosi się do kogoś kto jedzie na sucho. Poza tym jak ,np. trenujesz ciężko 5 razy w tygodniu to czy trochę gorszego jedzenia spowoduje ,że się podlejesz tłuszczem? Szczerze w to wątpie:) A o ile lepiej będzie znosić dietę Twoja psychika jak tak zrobisz:)
Szacuny
17
Napisanych postów
7513
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
58469
Z tą psychiką to nie do końca, ja gdy złamałem swoją dietę dużymi chipsami i kilkoma piwami to miałem potem tylko wyrzuty sumienia, a nie luz pod sufitem ;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"
Szacuny
55
Napisanych postów
5059
Wiek
33 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
134689
pilka nie masz prawa mieć wyrzutów sumienia. Na zawody się raczej nie szykujesz, więc nie ma co sobie odmawiać. Masz na coś ochotę na masie- zjedz to. Na reduckji raz na tydzień/dwa i też będzie ok. Bez przesady ludzie.