[DT] Fit Małżeństwo Nikki & Tygrysekk

08/05/2018

Dzisiaj krótko...ogólnie trening wyszedł nawet ok zważywszy, że nie zdążyłam wypić kawy w pracy przed treningiem, a przed tym deszczem miałam kiepskie samopoczucie. Co ważne udało mi się znaleźć w sobie chęci do wykonania kompleksu, bo już mi chodziła myśl po głowie czy nie odpuścić...
Nie wiem sąd taka słabość przy tym wyciskaniu sztangi na skosie...w poprzednim treningu przy 40kg byłam ratowana z opresji zostania pod sztangą, a dziś ledwo ledwo 37,5kg Może to kwestia obecnej redukcji...w każdym razie będę się starała coś powalczyć, bo to lekki obciach przy takim ciężarze tak się męczyć
Póki co wrzucam filmik z przysiadów: tylnego i izometrycznego (wiem, że kręcony pod kiepskim kątem, ale może coś tam widać... ) oraz z bradford press

TRENING

1a. Przysiad tylny
30kg x 3 / 35kg x 3 / 40kg x 3 / 45kg x 5 / 47,5kg x 5 / 55kg x 5 / 55kg x 5 / 55kg x 5
30kg x 3 / 35kg x 3 / 40kg x 3 / 45kg x 5 / 47,5kg x 5 / 50kg x 5 / 50kg x 5 / 50kg x 5
1b. Przysiad izometryczny (30 sek.)
cc x 30 sek. / cc x 30 sek. / cc x 30 sek. / cc x 30 sek. / cc x 30 sek.
cc x 30 sek. / cc x 30 sek. / cc x 30 sek. / cc x 30 sek. / cc x 30 sek.
2. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
20kg x 3 / 25kg x 3 / 27,5kg x 3 / 30kg x 5 / 32,5kg x 5 / 37,5kg x 4 / 37,5kg x 4 / 37,5kg x 3
20kg x 3 / 25kg x 3 / 27,5kg x 3 / 30kg x 5 / 32,5kg x 5 / 35kg x 5 / 35kg x 5 / 35kg x 5
3. Bradford press
10kg x 10 / 12,5kg x 10 / 15kg x 10 / 17,5kg x 10
10kg x 10 / 12,5kg x 10 / 15kg x 10 / 17,5kg x 10

Allachy 2 x 20 powt.
22,5kg x 20 / 25kg x 20
22,5kg x 20 / 22,5kg x 20
Plank boczny 2 x max.
L: 57 sek.; P: 56 sek. / L: 51 sek.; P: 50 sek.
L: 51 sek.; P: 49 sek. / L: 47 sek.; P: 46 sek.

Kompleks metaboliczny 3 x 10 powt.
Pchanie opony 80kg
Burpees 3 x 10 powt.
Wejścia na skrzynię 3 x 10 powt. na nogę

Filmiki:

Ja w prawdzie nigdy prawdziwej redukcji nie doświadczyłam, ale czasami, jak waga przekroczy magiczne 60, to robię delikatne cięcie kcal i wtedy też od razu ciężar robi się cięższy, tak że to chyba norma i nie ma co się przejmować

Tsubame33

Ja w prawdzie nigdy prawdziwej redukcji nie doświadczyłam, ale czasami, jak waga przekroczy magiczne 60, to robię delikatne cięcie kcal i wtedy też od razu ciężar robi się cięższy, tak że to chyba norma i nie ma co się przejmować

Właśnie Tsubame muszę teraz zrzucić te "magiczne 60" Na razie idzie to opornie

Nikki

Właśnie Tsubame muszę teraz zrzucić te "magiczne 60" Na razie idzie to opornie

A jaka waga docelowa?

Tsubame33

A jaka waga docelowa?

Satysfakcjonująca mnie
A szczerze...nie myślałam ile chciałabym ujrzeć na wadze, może z 56-57kg...ważne dla mnie jest to co widzę w lustrze czy po ubraniach jak leżą niż to co pokazuje waga, ale nie będę oszukiwała, że jednak każda z nas patrzy na ten wynik wagi
2 lata temu miałam nawet 53kg to była redukcja, że fiu fiu taka z odwodnieniem nawet

Takie redukcje mają sens chyba tylko przed zawodami, bo robić coś takiego od tak, tylko po to, żeby po redukcji znów wrócić do stanu „normalnego” trochę bez sensu i organizm cierpi, bo to jednak zaburza hormony min. Dlatego dla mnie chyba lepsza wydaje się rekompozycja i utrzymywanie stałej wagi i formy na zadowalającym poziomie bez tych huśtawek ( chociaż wiadomo, zawsze się delikatne wahania zdarzają). Ty masz większe doświadczenie jednak, wiec masz porównanie.


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-05-09 13:40:23

09.05.2018 Push

1. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej "+" (8 serii)
15kg x9 / 25kg x7 / 30kg x5 / 35kg x6 / 32,5kg x7 / 30kg x8 / 30kg x6 / 25kg x10
15kg x9 / 25kg x7 / 30kg x5 / 35kg x6 / 32,5kg x6 / 30kg x8 / 30kg x6 / 25kg x9
15kg x9 / 25kg x7 / 30kg x5 / 35kg x6 / 32,5kg x6 / 30kg x8 / 30kg x5 / 25kg x9
15kg x9 / 25kg x7 / 30kg x5 / 35kg x6 / 32,5kg x6 / 30kg x7 / 30kg x6 / 25kg x8
15kg x9 / 25kg x7 / 30kg x5 / 35kg x6 / 32,5kg x6 / 30kg x7 / 30kg x5 / 25kg x8
2. Wypychanie nóg na suwnicy / Przysiady (8 serii)
40kg x 10 / 55kg x 8 / 65kg x 6 / 75kg x 8 / 75kg x 8 / 75kg x 8 / 75kg x 8 / 50kg x 12 (Przysiady)
40kg x 10 / 50kg x 8 / 60kg x 6 / 70kg x 8 / 70kg x 8 / 70kg x 8 / 70kg x 8 / 50kg x 12 (Przysiady)
100kg x10 / 150kg x8 / 180kg x6 / 200kg x8 / 200kg x8 / 200kg x8 / 200kg x8 / 150kg x15
100kg x10 / 150kg x8 / 180kg x6 / 200kg x8 / 200kg x8 / 200kg x8 / 200kg x8 / 150kg x15
100kg x10 / 150kg x8 / 180kg x6 / 200kg x8 / 200kg x8 / 200kg x8 / 200kg x8 / 150kg x15
3. Wyciskanie sztangielek siedząc (8 serii)
10kg x9 / 15kg x7 / 17,5kg x5 / 20kg x8 / 20kg x8 / 20kg x7 / 20kg x6 / 15kg x9
10kg x9 / 15kg x7 / 17,5kg x5 / 20kg x8 / 20kg x8 / 20kg x7 / 20kg x6 / 15kg x9
10kg x9 / 15kg x7 / 17,5kg x5 / 20kg x8 / 20kg x8 / 20kg x8 / 20kg x5 / 15kg x9
10kg x9 / 15kg x7 / 17,5kg x5 / 20kg x8 / 20kg x8 / 20kg x7 / 20kg x5 / 15kg x9
10kg x9 / 15kg x7 / 17,5kg x5 / 20kg x8 / 20kg x7 / 20kg x5 / 17,5kg x6 / 15kg x7

Kolejny trening za mną. Gdzie się dało to dołożyłem ciężaru lub choć po 1 powtórzeniu. Dochodzę do wniosku, że 4 serie robocze ze stałym ciężarem na mocnej redukcji to może nie być najlepszy pomysł. Może wystarczyłaby 1-2 robocze na 6 powtórzeń, a potem kilka z mniejszym ciężarem w hipertroficznym zakresie 10-12 powtórzeń. Sam nie wiem.

Co do przysiadów, to w ostatniej roboczej z 75kg już ledwo wstałem. Naprawdę mega bym chciał robić te przysiady lepiej technicznie bo wtedy czerpałbym bym z nich większą przyjemność. Poza tym wiem jak ważne są one w rozwoju nie tylko nóg ale całej sylwetki.
Niestety o ile przy ciężarze 50-60kg potrafię jeszcze jakoś tą technikę zachować to już przy np. 75kg czuję, że składam się jak scyzoryk. Nie potrafię wtedy biodrami do tyłu podziałać, tylko ruch jest bardziej pionowy, kolana mocniej do przodu no i robi się scyrozyk. Może nagram film następnym razem.

Jeszcze 1,5 tygodnia i zrobię pomiary oraz podniosę kalorie w okolice zera lub na lekki plus i polecę tak 2-3 tygodnie.
Jeśli spadki będą małe to na kolejny mini cut (w czerwcu) zaplanuję inny rozkład makroskładników.

Tygrysekk

Kolejny trening za mną. Gdzie się dało to dołożyłem ciężaru lub choć po 1 powtórzeniu. Dochodzę do wniosku, że 4 serie robocze ze stałym ciężarem na mocnej redukcji to może nie być najlepszy pomysł. Może wystarczyłaby 1-2 robocze na 6 powtórzeń, a potem kilka z mniejszym ciężarem w hipertroficznym zakresie 10-12 powtórzeń. Sam nie wiem.

Co do przysiadów, to w ostatniej roboczej z 75kg już ledwo wstałem. Naprawdę mega bym chciał robić te przysiady lepiej technicznie bo wtedy czerpałbym bym z nich większą przyjemność. Poza tym wiem jak ważne są one w rozwoju nie tylko nóg ale całej sylwetki.
Niestety o ile przy ciężarze 50-60kg potrafię jeszcze jakoś tą technikę zachować to już przy np. 75kg czuję, że składam się jak scyzoryk. Nie potrafię wtedy biodrami do tyłu podziałać, tylko ruch jest bardziej pionowy, kolana mocniej do przodu no i robi się scyrozyk. Może nagram film następnym razem.

Jeszcze 1,5 tygodnia i zrobię pomiary oraz podniosę kalorie w okolice zera lub na lekki plus i polecę tak 2-3 tygodnie.
Jeśli spadki będą małe to na kolejny mini cut (w czerwcu) zaplanuję inny rozkład makroskładników.

Już dwie serie robocze potrafią być ok. Do tego coś na zejście z ciężaru z większym zakresem powtórzeń i nie będzie źle.

Przysiad - może to wina mobilności a raczej jej niedostatku. Im człowiek słabszy tym te słabsze ogniwa mocniej utrudniają to ćwiczenie - no a na redukcji wiadomo, że się energią nie tryska za bardzo.

Night - oczywiście, że to wina słabej mobilności. Na pewno w stawie skokowym jak i biodrowym, a pewnie jeszcze coś.
Może jakieś inne wersje przysiadów byłyby w stanie wyrobić we mnie prawidłowy wzorzec ruchowy, np. przysiad do boxa, gdzie można bez strachu bardziej popracować biodrami do tyłu?

Goblet jest w tej kwestii bardzo fajny.