[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Banan

Dzisiaj dzień bez aktywności

wyszło inaczej, jednak wybrałem się na siłownię bo i tak musiałem podjechać na zakupy wpadło 35 min cardio i trochę sauny ,gdzie rzadko chodzę i ogólnie wiem,ze po wysiłku to sredni pomysł ale nie ma jak inaczej a poza tym byłem całe 5min

po powrocie z zakupów jeszcze kolejne 'cardio' 40min spacerek z wózkiem

Micha dzisiaj to m.in

Dzisiaj dla odmiany trochę aerobów na siłowni , ponieważ mocno czuję nogi po ostatnim 'pół bieganiu' po lesie . Postanowiłem ,ze nie bede w terenie wykonywał tego rodzaju aktywności częściej niż 2x w tygodniu, a jeden raz zrobię to na bieżni. Postaram się też dać trochę mocniej nogom odpocząć ,bo w sumie jak teraz tylko jeżdżę na rowerze, próbuję biegać w terenie/na bieżni ,a do tego czasem coś siłowo machnąć na uda to się okazuje,ze prawie codziennie te nogi trochę dostają w kość i tym samym krótka droga do ich przemęczenia. Już wystarczy mi sam fakt, że nogi najbardziej poleciały w tych ostatnich tygodniach z tego co widzę w lustrze, mimo iż one jeszcze co jakiś czas są lekko trenowane, to pewnie przez te inne wysiłki leci z nich tak ,ze niedługo to.... 'chicken legs'

Takie życie, góry trenować nie mogę, a nogi które chociaż trochę mogę 'smyrnąć' i tak znikają w oczach, całe życie kłody pod nogi



Dzisiaj 10min chód pod górkę i trochę rozgrzewki nóg, a potem 30min: 6x (2:30 biegu + 2:30 chodu)
Z kondycją coraz lepiej co cieszy

Ja z kolei ostatnio zamiast na bieżni polatałem po asfalcie... czuć brak amortyzacji, ból pachwin, dupy itd.
E tam, za niedługo dasz fote nóg i i tak będą zayebiste

jakbym pobiegał po asfalcie ,to przez parę dni tak by było


niestety do niektorych sportów moje cialo nie jest przystosowane ;) ale aby nie zwariować w domu i wzmacniać trochę kondycję postanowiłem ,ze sprobuje, na szczescie z 200m od domu mam las, wiec biegam głównie po takich ubitych leśnych dróżkach - zobaczymy co z tego wyjdzie ,

Cel jaki sobie postawiłem, jest dla wielu błahy - przebiec ciągiem 30 min, kiedyś się tam chyba udało ale było to tak dawno temu, ze już nie pamiętam ;) Zobacze czy uda sie do tego wrócić, jakoś za około miesiąc przyjdzie czas testu o ile ,do tego czasu wytrzymam %)

Jutro wizyta u fizjo , jestem ciekaw co powie Mi się niestety od 2 dni wydaje,ze znowu mocniej czuje ten nadgarstek :/
Zostalo już tylko 5 dni do 3 tyg od momentu usztywnienia ręki. Chcialbym juz to zdjac na stałe, bo mnie irytuje od kilku dni mocno ten stabilizator ,jak się zrobiło cieplej , no i po jakimś cardio też nie jest za fajnie ,bo poci się tam ręka itp

Poczatkowo nawet nie mysle o powrocie na siłkę ale moze zacznę od delikatnych cwiczen nadgarstka ,rozciagania, a z czasem troche bardziej dynamiczne ruchy jak np. odbijanie piłki (siatka) i powoli ręka sie rozrusza

Za pare dni powinienem miec tez bpc157 wiec od razu zaczynam suplementacje ;) Jestem mega ciekaw co to przyniesie, na nic specjalnego się nie nastawiam, wolę się miło zaskoczyć niż rozczarować, bo już i tak poszło na to wszystko (lekarze, leki, fizjoterapia, stabilizator, etc) sporo kasy, nerwów itd

co do fotki nóg zrobiłem ! ale ciezko mi wrzucic bo góra jakbym nie trenował ,a z nog leci najszybciej , nie chce sie załamywać i nie mierze obwodów ale widze w lustrze i po spodniach

W koncu to juz blisko 1,5 miesiaca bez treningu siłowego (jakoś od połowy kwietnia kiedy jeszzce cos tam próbowałem walczyć, ale już wtedy były to ostatnie podrygi , które trwały kilka tygodni,nie pamietam kiedy był ostatni normalny trening)

Na pewno muskli nie utrzymuje w obecnym stanie leci w dół waga , mimo iż nie jem specjalnie mało

Cciekawe jak sie zakonczy ten caly okres dochodzenia do siebie, ile bede wazyl ....70kg?

Ja juz tak mam , jak nie trenuje to chocbym jadł codziennie sporo to i tak zawsze leciałem w dół, tak było zawsze - ale nie bede na siłę sprawdzał czy po 30-tce sie to nie zmieniło (i czy metabolizm nie spowolnił znacznie) ,bo po prostu chce utrzymac w miare sensownie %bf , aby w koncu jak zaczne treningi fajnie nabijało ,a nie zebym musial robic kilka tygodni redukcji itp

Co do BPC! To wkleję Ci komentarz znajomego który też to leciał i miał problemy z przepukliną w odcinku szyjnym (był po operacji) i w stawach łokciowych mam nadzieję, że się nie pogniewasz

"ladowalem w plecy odcinek konca szyjnego bo tam mam przepukline w tym miejscu na poczatku brania a w hooy duzy bol mialem ( pisalem ci) to pozniej bilem w inne miejsca ramiona / najszerszy / lokcie )


no i ramiona na plus przestaly bolec a miewaly okresowe bole

lokcie na plus powiedzmy ze w stali od jeden do dziesiec lokcie byly na 5 a po bpc sa na 7 moze 8


wiec ogolnie spoko sprawa ale typowo dziala chyba na tkanke laczna i zuzycie mechaniczne materialy na neurologiczne sprawy ( tak jak bylo to w zamysle) raczej srednio

Wybrał łącznie 3 opakowania.
1 opakowanie 2x500mcg dziennie
Kolejne 2 opakowania 2x250mcg dziennie

dzięki !

no ja zrobiłem mały research zanim się zdecydowałem na zakup, wygląda to optymistycznie , poczytalem opinie na forach pl i zagranicznych, troche badan (zwierzeta) , w koncu nie jest to jakiś mega koszt, a sprobowac nie zaszkodzi

mam w planach zaczac 2x250mcg ,docelowo chodzi o wyleczenie nadgarstka, ale zamowilem troche wiecej niz planowałem (bo zrezygnowalem z drugiego peptydu , który miał leciec w mixie z bpc -> tb-500) wiec nie wykluczam ,ze sprobuje tez kolanka podleczyć jakby miało coś pomóc , bo wiem ,ze jak chce wrócić do grania w siatkę to na pewno szybko odczuje stan zużytych kolan , ostatnio co wracałem to pare gier i koniec , kiedys grałem po 4-5 x w tygodniu w okresie letnim a 2x w pozostale pory roku i zero problemów , potem przerwa / wiecej silowni no i sie zaczely kłopoty na siatce

Ostatnio nie pamietam kiedy gralem ale na pewno prze 3-4 lata moze max z kilka razy. Akurat zaczyna sie okres letni i plażówka ,która mnie kręci bardziej niż hala to by było coś! jednak póki co to daleka droga, więc się specjalnie nie napalam ...

a to ostatnio danie , które wpada najczęściej - wlasnie wjechała kolejna porcja - tak się pozmieniało
potrawka z kurczaka

ogólnie danie robione dla Reni , bo karmi piersią i dość delikatnei wprowadzamy różne składniki do jej diety,
tak więc kurczak filet jest tylko posolony delikatnie i gotowany z masą warzyw (pietruszka ,seler, koper i marchew) , do tego lekko zaprawione mlekiem z 1 łyżką mąki

no i muszę powiedzieć, ze nawet mi smakuje , a myslalem ze dla fana wielu przypraw/smazonego itp , bedzie nie do zjedzenia :)

No w siateczkę też bym poskakał zanim przeprowadziłem się do Łodzi to praktycznie co weekend leciała właśnie plażówka w wakacje bo mieliśmy konkretne miejsce nad zalewem sulejowskim.
Co do samego BPC to ponoć im dłużej tym lepiej - u mojego znajomego ta kuracja była dość krótka bo po prostu chciał wziąć na sprawdzenie więc suma sumarum chyba 5-6 tygodni leciał. Miejmy nadzieję, że Ci pomoże sam się przymierzam jakoś niebawem dorzucić na plecy w odcinku lędźwiowym i sprawdzić czy coś pomoże do tego o TB też myślałem bo ponoć mega działa na skórę a że kosztowne nie jest to warto spróbować. Z niecierpliwością będę czekał na relację od Ciebie jak to się potoczy.