[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Obolałości po izometrii, znaczy, że wchodzi
Nie zdziwię się jak zaprocentuje przy powrocie to normalnych treningów- lepsze ukrwienie, skupienie na konkretnej partii i ruchu
Super, że coś działasz- ja normalny rower też odkurzę w tym roku, pytanie czy na 1 jazdę jak w zeszłym?

Z żarcia to ja wczoraj sernik robiłem na spodzie omletowym- całkiem spoko, ale ciężki i zapychający, właśnie robię wypiskę

No właśnie Banan co do terminów. Dzisiaj byłem u neurologa, do którego zarejestrowałem się w piątek i dostałem skierowanie na rezonans kręgosłupa, na który idę... w czwartek

Czawaj

Obolałości po izometrii, znaczy, że wchodzi
Nie zdziwię się jak zaprocentuje przy powrocie to normalnych treningów- lepsze ukrwienie, skupienie na konkretnej partii i ruchu
Super, że coś działasz- ja normalny rower też odkurzę w tym roku, pytanie czy na 1 jazdę jak w zeszłym?

Z żarcia to ja wczoraj sernik robiłem na spodzie omletowym- całkiem spoko, ale ciężki i zapychający, właśnie robię wypiskę

Zobaczymy, na razie to chciałbym w ogóle wrócić do 'normalnych treningów' a poki co nic tego nie zapowiada...
Pozostało robienie jakiegoś aero i po prostu nie siedzenie w domu na dupie. Zawsze to też nakręca bardziej w ciągu dnia, więcej energii i chce się coś robić , a nie położyć na kanapie i iść spać. Pewnie tak by się kończyło dzień w dzień jakbym rano nie wstawał i nie jechał na siłownię. Do tego trochę ćwiczeń mobilizacyjnych na okolice nadgarstka/przedramienia wykonuje, które otrzymałem od fizjoterapeuty.

Odnośnie aktywności w innych dziennikach , od czwartku nie odpalałem żadnego innego tematu na forum prócz swojego bloga i mojego wątku o nba Resztę nadrabiam od jutra, pozwoliło mi to ograniczyć do minimum czas spędzony przy komputerze

BzykuDG

No właśnie Banan co do terminów. Dzisiaj byłem u neurologa, do którego zarejestrowałem się w piątek i dostałem skierowanie na rezonans kręgosłupa, na który idę... w czwartek

ja miałem podobnie z rezonansem łokcia, wiedziałem ze na takie badanie czek sie bardzo długo (na nfz) nigdy nie byłem na podobnym, więc jak dostałem skierowanie od ortopedy bodajże w środę i wieczorem po wizycie zadzowniłem do pzu to dostałem po kilkunastu minutach ,ze juz 2 dni pozniej w piątek mam umówiony termin, musiałem oddzwonić i poprosić o przełożenie na pozniej bo babka zapisala mi mri z kontrastem i musialem miec aktualne badanie kreatyniny, ktore jak sie pozniej okazalo nie bylo mi do niczego potrzebne bo jednak nie bylo kontrastu podawanego
ale to pokazuje tylko, ze można w tym naszym kraju coś zrobić szybko i sprawnie ;)


U mnie wczoraj 2 fit posilki i 2 nie-fit , zestaw z mc's wleciał oraz jako ostatni 300g pierogów z kotletami mielonymi


Dziś od rana na bieżni


Lekko spróbowałem zrobić coś na ramiona ale nie bede tego jednak praktykował bo od razu negatywne odczucia w okolicy nadgarstka , wiec cudów nie ma i mega poprawy również, trzeba czekać na jutrzejsze badanie i wyniki mri/rtg i pomyslec co dalej jak bede miał komplet

Odpoczynku ostatnie godziny i od jutra powrót do rzeczywistości , której mi mega brakuje, jak dla mnie prawie tydzień nic nie robienia to zdecydowanie za duzo ;)

Jak zwykle fotki szamki apetyczne
Pozdrawiam.

Trzymam kciuki by wyniki dobrze prognozowały!

Wczoraj 3 w miare normalne posiłki a na wieczór wjechała pizza , zjadłem pół - takie mam wytłumaczenie


Muszę się już trochę ogarnąć bo waga stoi w miejscu i jest jak na mnie niska - ludzie pytają się mnie czy nie jestem chory, mówią ze wychudłem ,a nóżki mam małe jak nigdy (to fakt zmierzyłem udo i k***a zleciało z 3 cm ) a pas podbiło do góry +2 cm , niestety to ze nie moge trenować mnie powoli zaczyna wk***iać...ale dzisiaj zrobiłem chociaż trochę nogi.

Małym plusem tego podjadania był fakt, ze nietrenowana normalnie już jakiś czas góra, jakby podłapała trochę nabicia i nawet nie wyglądało to tak plackowato dzisiaj w nocy bo dzisiaj na nogach od 1:00 wstałem na mecz Cavs vs Toronto i jak się kończył zacząłem nadrabiać spore-tygodniowe zaległości w pracy i tak jakoś miło się pracowało o tej porze ze w międzyczasie odpaliłem drugi meczy (Spurs vs Rockets) i postanowiłem ,ze nie ma sensu iść spac na godzinę z groszem tylko przed 6 rano wyjade na siłownię by być na otwarcie , tak też zrobiłem. Po 8 byłem już w domu, zaraz po treningu banan bo nic więcej nie mialem a w domu wyjątkowo owsianka na białku + ananas




Wpadło 40min cardio i na nogi:
- sporo serii wykroków
- potem suwnica pozioma w superserii z mcnpn z hantalmi
- na koniec ss na 4-ki i 2-ki na maszynach, wszystko to co mogłem zrobić bez obciążania nadgarstka , dlatego nie zrobiłem siadów

Teraz trzeba wytrwać do końca dnia roboczego i o 17 jade na to badanie (Rezonans mam dzisiaj o 17:40), duże prawdopodobieństwo ,ze tam usnę jak mnie wrzucą do tej ciasnej kapsuły jak poprzednim razem
Humor dopisuje, mimo ze pogoda fatalna, bo jednak naprawdę odpocząłem przez ten tydzień , szczególnie od kompa i mi tego brakowało, więc dzisiaj dużo zapału i energii do pracy. Jak jeszcze sobie trochę potrenowałem ,chociaż delikatnie ale jednak cokolwiek innego niż ciagle aeroby , to od razu samopoczucie na plus

Szkoda tylko,ze czuje caly czas ten nadgarstek i ogólnie nie wiem czy cokolwiek te badania dadzą, jak znam zycie otrzymam opisy za pare dni (rezonansu i zaległy rtg mam odebrac 08.05) i dalej znowu stanę przed faktem, ze trzeba isc do jakiegos ortopedy, ktory to obejrzy i pewnie g**** podpowie...

Odpoczynek od kompa to wspaniała sprawa- u mnie niestety musi on zostać czymś wymuszony, bo samemu ciężko. Pomijam fakt, że w robocie siedzę 12h na kompie, ale najgorsze, że w domu się też nim dobijam. Teraz w głównym domowym sprzęcie siadły mi dyski więc mam labę- szczęście w nieszczęściu

Głowa do góry, rozumiem Twoje wkruwienie, trzeba to wytrwać. Wrócisz zdrowszy i nadbudujesz

Zakładam temat o ustawce przed UMP, już chyba słynę z tego na forum

Zdrowia i wytrwałości
Taką pizze sam bym wciągnął dziś mam dziś wysokich węgli więc może, może

Czawaj

Głowa do góry, rozumiem Twoje wkruwienie, trzeba to wytrwać. Wrócisz zdrowszy i nadbudujesz

Zakładam temat o ustawce przed UMP, już chyba słynę z tego na forum

taa ja już tak wracam i wracam, a czas leci , niebawem '4' z przodu i pozamiatane będzie
jak sie zawsze cieszyłem ,ze nie mialem nigdy nic złamanego, kontuzji itp gdy inni ciagle w gipsie biegali lub cos im sie dzialo ,tak od kilku lat nie mialem 'sezonu' ktory moglem spokojnie przetrenowac, ostatni rok był wyjatkowo optymistyczny, wiec chociaz udalo sie na wesele zrobic życiówkę , a teraz znowu kaplica

Z tym tematem o ustawce zebys sie nie zdziwił jest jakis blad w tym dziale i tematy nie wchodza mimo dobrze opisanej daty, zgłoszone do it przed moim urlopem, podobno od dzisiaj poprawki wprowadzają więc moze niebawem bedzie ok


pizza jest rewelacyjna, taka mała pizzeria ktora od jakichs 20 lat jest blisko nas , najlepsza pizza jaka jadłem, probowalem wielu innych w sieciówkach typu da grassa, grube benki i inne cuda, oraz jakichs pizzeriach polecanych np. gdzies na wyjazdach ,ale i tak nic się równa z tą, jak więc ktoś będzie blisko okolic Andrespola to polecam pizzerię Paulo, albo sie juz tak do nich przyzwyczaiłem , sosy nie do podrobienia a i sam placek zawsze bardzo dobry
do tego maja rewelacyjna shoarme , no ale ona juz tez wleciała jakos niedawno wiec czas sie ogarnąć

Właśnie się zdziwiłem

Spokojnie, w końcu wrócisz, cóż innego można teraz robić, poza ćwiczeniem tego co się da, będzie dobrze
Ta, 4ka Ja zaraz przybijam piątkę Tobie i wchodzę na 3 z przodu Krzych666 już 50 sięga, a wraca do treningów i siła i wygląd z dnia na dzień lepszy