[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Ile mięsko dusiłeś ?

Mięsko wygląda mega apetycznie A jeżeli byście dłużej dusili to w końcu zrobiłoby się miękkie

Pewnie tak, z udźca wołowego przez lata jadłem pyszne , kruchutkie i miękkie mięsko w postaci takich kotletów , ale wtedy było ono długo duszone - kilka godzin nawet (kilka kg za jednym razem)
Tutaj całą operacja przygotowania trwała z 15min tak więc musiało być inne ;) ale i tak było pyszne. Zatęskniłem za taką duszoną wołowinką....którą mogę jeść naprawdę na kilogramy

Będą filmy z treningów - obiecuję, jak nie z każdego to z większości. Po to jest m.in ten blog i pomoc nighta, bez filmów przez internet ciężko korygować błedy lub inne kwestie :)

Banan
http://biokurier.pl/aktualnosci/3088-kiszone-czy-kwaszone-gdzie-tkwi-roznica-i-jak-kupowac


Zmieniony przez - Eclipse21 w dniu 2015-10-16 18:54:13

Eclipse21

Banan
http://biokurier.pl/aktualnosci/3088-kiszone-czy-kwaszone-gdzie-tkwi-roznica-i-jak-kupowac

Dzięki, ja wczoraj też czytałem m.in to - ogólnie to nie robi mi to żadnej różnicy- ma mi smakować

Dzisiaj bardzo udany trening, tak jak się spodziewałem - a także nietypowa niespodzianka z jedzenia po treningu - pewnie wielu osobom poleci ślinka jak zobaczycie co zjadłem
Zrobiłem też foto relację z przygotowywania chilli con carne - bo parę osób pytało.

Potrzebuję trochę czasu i wrzucam wypiskę

DZIEŃ 9

TRENING:

Poprzedni ten sam - -> TUTAJ



1. Powoli do przodu, długa przerwa była w podciąganiach a i parę kg przybyło...

2. Wszędzie dorzuciłem ciężaru i za tydzień planuję podobnie. Film z serii 10x30kg - po jego obejrzeniu w kolejnych seriach trzymałem głowę trochę niżej by zachować linię prostą na całej długości kręgosłupa-szyi. OK czy po łuku bardziej do biodra wiosłować?
Mam jedyny problem z tym ,że czasem dziwnie coś boli w barku w tej podtrzymującej łapie co jest na ławce , może powinna być lekko zgięta?




3. Także wszędzie dorzucony ciężar. Jednak znowu męczyłem się trochę, długa przerwa od MC zrobiła swoje.
Film z ostatniej roboczej serii 8x90kg , regres potem mnie zabił ...nie dałem rady 16 powt wykonać, odcinka %)
Technika do oceny - pewnie tyłkiem mógłbym schodzić niżej? ale jak próbuję to robić to tracę równowagę, mobilność kiepska no i znowu to co widzę dopiero na filmach z MC pewnie odchylam się za bardzo do tyłu Głowa też by mogła być skierowana w dół - Mawas mnie tak uczył ,ale po tylu latach robienia MC w ten sposób naprawdę ciężko mi się robi mając głowę w dół , chyba się już tego nie nauczę.




4. Łamane gryfy pozajmowane , więc zrobiłem francuskie siedząc z hantlem oburącz - bardzo mi to ćw pasuje

5. POMPPPAAA - trochę lepiej dobrane obciążenia, by nie skończyć na 2-3 powt jak ostatnio

6. Dobicie 2głowych na koniec, wszystko ok

Znowu trochę zeszło - 90min ale kilkanaście minut zeszło na początku, bo spotkałem na siłowni Mariusza Przybyłę i parę osób z SDW - czasopisma, coś tam razem świrowali więc chwilę sobie pogadałem ;)


Micha: - przepis na chilli con carne dam w osobnym poście niżej, a micha dzisiaj wyglądała tak:


Na śniadanie ok. 9:00 - 5 jaj sadzonych + 3 kromki razowego


Przed treningiem około 12:00 : ryż długoziarnisty + indyk, w marynacie + kapusta kwaszona / surówka colesław


Po treningu porcja chilli con carne i heh placki ziemniaczane które wraz z małą porcją zupy (botwinki) otrzymaliśmy na siłowni od siostry Reni, która prowadziła tam akurat kurs dla fizjoterapeutów i zostały jej 2 porcje z zamówionego cateringu ;) oczywiście ciężko mi było odmówić ;)

Jako ostatni posiłek wleci jeszcze porcja chilli con carne.
Oprócz tego standardowa suplementacja pro zdrowotna + 20g bcaa i 50g carbo bezpośrednio po treningu.





Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-10-16 20:49:32

CHILLI CON CARNE


Składniki:
- 3 duże cebule
- 1kg mięsa mielonego wołowego
- 1 puszka czerwonej fasoli (można śmiało dać 2)
- 2 puszki pomidorów krojonych
- 1-2 papryki czerwone lub inne
- 1-2 papryczki chilli
- 1 puszka kukurydzy
- tłuszcz np. olej kokosowy, masło klarowane, inny
- przyprawy sól , pieprz


Przygotowanie:


Cebulę kroimy w dowolny sposób i wrzucamy na rozgrzany olej (u mnie kokosowy) na dużą patelnię


Mięso doprawiamy trochę solą i pieprzem (wystarczy , jak ktoś woli inne przyprawy śmiało można dodać)


Dodajemy mięso do przysmażonej cebuli




Następnie, gdy mięso nie będzie już surowe - dodajemy kolejne składniki: kukurydzę, pokrojoną paprykę, pomidory, fasolę


Jeszcze dodajemy papryczki chilli - ile kto woli, przy 3 już jest solidnie ostre ja takie lubię :P


Całość trzymamy jeszcze około 35-40 min na średnim ogniu ,aby trochę odparowało , na koniec wygląda mniej więcej tak (mogłem jeszcze z 10min przytrzymać bo trochę wodnistego zostało, ale śpieszyliśmy się na siłownię - w niczym nie przeszkadza, można potraktować jako sos do np. ryzu)


Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-10-17 11:06:27

trzeba bedzie zrobić

przy wiosłowaniu sztangielką nie wiem czy nie lepiej byłoby troszkę ugiąć kolano nogi opierającej się co poprawi stabilność, choć nie tylko lecz umożliwi nieco inne wykonanie, tzn. wg. mnie dobrze byłoby puszczać niejako ręke ku przodowi bo mam wrażenie, ze nie do kńca tak jest, jakbyś ją delikatnie przytrzymywał na dole, ruch wtenczas unoszenia byłby niejako troszkę po łuku, nieco do tyłu, teraz jet jakby w linii prostej do pionu...

przy mc natomiast faktycznie ten przeprost jest raczej niepotrzebny tym bardziej, ze ukierunkowujesz go na prostowniki a nie dodatkowo na czworoboczne[ze szrugsem]... robienie z głową w dół wcale nie byłoby chyba dobre, choć i wyginanie jej ponad miarę też... robisz wybitnie na plecy, nogi właściwie tylko troszkę pomagają, jest też taki jakby moment gdy chyba nie kontrolujesz do końca ruchu, to jest właśnie w momencie gdy nogi z plecami powinny się najwięcej skoordynować...