...
Napisał(a)
ja ******le kocham ten dzial nawet na inso nie ma takich zrytów łbów jak tutaj
btw. wczoraj ze mna panna zerwala (przez smsa )
btw. wczoraj ze mna panna zerwala (przez smsa )
http://wicek-lampy.cba.pl/
"profesjonalna" naprawa
...
Napisał(a)
!!! Rysio z klanu !!!
...
Napisał(a)
Doktor Quinn.
zdr.
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"
...
Napisał(a)
komisarz Zawada
ps. ale juz spamowi mowimy nie bo sie gowno z posta zrobi
ps. ale juz spamowi mowimy nie bo sie gowno z posta zrobi
Bóg, Honor, SFD
...
Napisał(a)
A wracajac do sterydow i uzaleznienia, to nikt sie nie chce przyznac tak naprawde na forum publicznym ze od sterydow sie mozna bezproblemu uwolnic.
Zakladam ze robie 3 cykle i robie tyle , mam to co chcialem i jest super.
Wszyscy mowia ze jest super i szczerza kly na forum JEST SUPER JEST SUPER
gowno prawda NIE JEST SUPER nie bylo i nie bedzie. Mam wrazenie ze wielu z nas to wie i sie z tym pogodzilo , albo jeszcze tego nie dostrzega, ze sterydy maja duzy wplyw na ich zycie. Niue watpie ze sa ludzie o tak mocnej psychice i sa tak dojzali ze umieja kortzystac ze sterydow z glowa ( choc moze tylko im sie tak wydaje).
Ostatnio rozkminilem ze nie chce wchodzic na cykl bo sie zabardzo wkrecam , przestaja sie liczyc inne rzeczy niz silka. Idzie na nia cala kasa, wiekszosc czasu, zaniedbuje inne rzeczy. Tyle za***istych rzeczy moglbym sobie kupic, zapisac sie na angielski , kupic jakies fajne auto ... zaczac robic to co robia "normalni" ludzie
Nie chce juz brac sterydow, trzymac diety , chce jesc jak normalni ludzie ,
zajac sie zyciem, nie martwic sie tym ze nie mam 47 w lapie , chcialbym zapomniec o tych calych cyklach, bialkach , martwych ciagach, przysiadach.
Wymyslilem ze bede chodzil na silke REKREACYJNIE .... nie pakujac w to kasy i nie poswiecajac temu duzo czasu. Tak poprostu bo to lubie. I uswiadomilem sobie ze nie moge. Smutne ale prawdziwe.
Nie chce , a juz zaplanowalem nastepny cykl i nie to zebym byla jakims starym koxiarzem bo jestem dopiero poczatkujacym. Przewaznie takie przemyslenia odrazu odrzucam wmawiajac sobie ze wszystko jest super, wiem co i jak i dam sobie z tym rade wkoncu nad wszytskim zapanuje. Odczasu do czasu to wraca jak bumerang, zreszta wielu userow ma podobnie i gadalismy o tym na gg, tylko ciezko sie do tego przyznac. Artlite z Urielem rozkminili to i sie wyrwali z tego shitu ale wsumie to byli sezonowcy wiec sie nie licza .. tak czy siak to daje do myslenia. Kilka innych osob tez ostatnio napisalo ze nie jest tak zielono jak im sie na poczatku wydawalo.
Kocham silke i kulturystyke ale niszczy mnie zle podejscie do niej i zle rozumienie jej celu
HK lat 22 anonimowy poczatkujacy koxocholik
ale podoba mi sie ze potrafimy smiac sie z wlasnych slabosci , kazdy pisze pol zartem pol serio ze faktycznie caly zcas wraca do saa a mial byc na off smutne ale prawdziwe
Zakladam ze robie 3 cykle i robie tyle , mam to co chcialem i jest super.
Wszyscy mowia ze jest super i szczerza kly na forum JEST SUPER JEST SUPER
gowno prawda NIE JEST SUPER nie bylo i nie bedzie. Mam wrazenie ze wielu z nas to wie i sie z tym pogodzilo , albo jeszcze tego nie dostrzega, ze sterydy maja duzy wplyw na ich zycie. Niue watpie ze sa ludzie o tak mocnej psychice i sa tak dojzali ze umieja kortzystac ze sterydow z glowa ( choc moze tylko im sie tak wydaje).
Ostatnio rozkminilem ze nie chce wchodzic na cykl bo sie zabardzo wkrecam , przestaja sie liczyc inne rzeczy niz silka. Idzie na nia cala kasa, wiekszosc czasu, zaniedbuje inne rzeczy. Tyle za***istych rzeczy moglbym sobie kupic, zapisac sie na angielski , kupic jakies fajne auto ... zaczac robic to co robia "normalni" ludzie
Nie chce juz brac sterydow, trzymac diety , chce jesc jak normalni ludzie ,
zajac sie zyciem, nie martwic sie tym ze nie mam 47 w lapie , chcialbym zapomniec o tych calych cyklach, bialkach , martwych ciagach, przysiadach.
Wymyslilem ze bede chodzil na silke REKREACYJNIE .... nie pakujac w to kasy i nie poswiecajac temu duzo czasu. Tak poprostu bo to lubie. I uswiadomilem sobie ze nie moge. Smutne ale prawdziwe.
Nie chce , a juz zaplanowalem nastepny cykl i nie to zebym byla jakims starym koxiarzem bo jestem dopiero poczatkujacym. Przewaznie takie przemyslenia odrazu odrzucam wmawiajac sobie ze wszystko jest super, wiem co i jak i dam sobie z tym rade wkoncu nad wszytskim zapanuje. Odczasu do czasu to wraca jak bumerang, zreszta wielu userow ma podobnie i gadalismy o tym na gg, tylko ciezko sie do tego przyznac. Artlite z Urielem rozkminili to i sie wyrwali z tego shitu ale wsumie to byli sezonowcy wiec sie nie licza .. tak czy siak to daje do myslenia. Kilka innych osob tez ostatnio napisalo ze nie jest tak zielono jak im sie na poczatku wydawalo.
Kocham silke i kulturystyke ale niszczy mnie zle podejscie do niej i zle rozumienie jej celu
HK lat 22 anonimowy poczatkujacy koxocholik
ale podoba mi sie ze potrafimy smiac sie z wlasnych slabosci , kazdy pisze pol zartem pol serio ze faktycznie caly zcas wraca do saa a mial byc na off smutne ale prawdziwe
Bóg, Honor, SFD
Poprzedni temat
WINKO ŻÓŁTE
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- ...
- 44
Następny temat
Koks z Ukrainy
Polecane artykuły