zdjęcia moich treningów w boxie

6ripley

Ja nawet air squatów bym 120 ub nie zrobiła .

Rip ja bym połowy Twoich ciężarów nie udźwignęła i pewnie wielu innych gimnastycznych akrobacji których po prostu nawet nie umiem a na METCONach się ich nie robi u nas ....

Nie no, musisz nagrać i zamknąć nam gęby bo po prostu kurde nie wierzę .

myślę że do zrobienia tylko najpierw niech miną zakwasy które pewnie wyjdą w sobotę


Zmieniony przez - Lucyna86 w dniu 2018-05-17 21:53:10

ostatni EMOM nie dokończony w pisaniu ;) 1 ) 10 wall ball + 10 SDHP, 2) 50 sek SU jak się nie udało to do końca HKnees , 3) 25 ring row ..... EMOM 12 minut i ten pierwszy i ten ostatni , AMRAP 7 minut .... ogólnie to doszłam do końca w AMRAPIE na styk, pierwszy raz skakałam i nawet piszczel jakoś dała radę... dwie ostatnie minuty EMOM a już zamiast skakanek robiłam minutę planka bo już dosyć mocno czułam to wolę nie szaleć ze skakaniem ... rozgrzewka - 3 minuty skakanki, później EMOM 4 minuty : 1) 10 wall ball, 5 TTB, 2) 15 KB swing, 10 PUSH Up ... ogólnie to dzisiaj mega power, wszystko na dużym luzie i nawet miałam ochotę iść po treningu pobiegać ale jakoś już mi poziom energii spadać zaczął ;) żeby nie było ... chciałam nie jeść słodyczy ale po treningu standarowo zaniosłam sąsiadce gazetę i co dostałam .......cały talerz ciasta bo wczoraj jej wnuk miał komunię ... jak żyć ;)

Rozgrzewka : dynamiczne rozciąganie i dalej: 200 metrów biegu, 5 burpee, 10 pompek i 15 swingów razy trzy rundy :) po dzisiejszy, skakaniu znowu zaczynają odzywać się piszczele... czyli jeszcze nie do końca wyleczone ;) wydaje się lekki trening ale ostatnia część ostro dała popalić i trening skończyłam mokra jak po prysznicu :) czasu było na styk w każdej minucie :)

pierwszy AMRAP - zaczęłam 5 rundę z czego zrobiłam z niej tylko bieg, burpee już nie zaczynałam, 4TIME na styk w 10 minut ale robiłam długie przerwy bo widziałam że mam spory zapas więc nie sprężałam się bo i tak po pierwszym prawie płuca wyplułam... podwójna tabata = dobiło i pot kapał :) także dobry trening ... piszczele ... mam zamiar zainwestować w opaski kompresacyjne... stosuje ktoś??

rozgrzewka : 3 minuty skakanki i później 3-6-9-12-15 half burpee, pompki i wall balle
FOR TIME: na dwa razy poszło
AMRAP : 13 z 18 kołysek
FOR TIME zmieniony na 15 minut, 30 całe skończone, 20 nawet nie zaczęłam... ogólnie ciężko było ;)

wypłakali w drugiej części team i zwiększyli rundy do 2... tylko nie pomyśleli że zwiększyli tym samym bieg dwukrotnie bo po każdej rundzie bieg 200 m.... no i czuję niedosyt bo skończone tylko drugie boxy bo nie mogłam robić swoim tempem :/

27 st w cieniu i bieg pod górkę i z górki na zmianę, do tego mało punktów z wodą sprawiły, że mogę uznać ten bieg jako jeden z cięższych w życiu dla mnie ;)

Ważne, że zaliczony i jest kolejne osiągnięcie. Łatwe rzeczy nie dają satysfakcji