11.12.2014 No i czwartek bye, bye. Jeszcze tylko piątek i two days free :-D Poleciał dzisiaj plecak, 4. dzień treningowy z rzędu. Pierwszy raz od 3 miechów chyba nie zrobiłem MC na poczatku treningu, tylko postawiłem sobie na więcej repsów i izolacji. Ale tak jak pisałem, zero spiny na ciężary teraz. Ćwicze tak jak się czuje danego dnia, a idąc na [...]
03.01.2015 Sobota minęła. Wczoraj tak sobie siedziałem i rozkminiałem nad swoim jedzonkiem i uświadomiłem sobie, że czegoś brakuje mi w moim omlecie... kiwi! :-D Poleciałem wczoraj jeszcze do sklepu żeby mieć na rano. Jeszcze się udało gdzieś upchać na tego biednego, ledwo wytrzymującego ciężar tych owoców na sobie omleta %-) Po takim śnadanku [...]
13.01.2015 Trzyyyyynastego... %-) Drugi dzień tygodnia, przeleciał jeszcze szybciej niż wczoraj, ale jak się żyje w biegu, a nie nudzi to ten czas zapieprza ;-) W sumie to i dobrze, od poniedzialku do piątku nie mam nic przeciwko by tak było :-P Dzisiaj zrobiłem plecak i cardio standardowo. Trening git, bo ja nigdy nie narzekam ;-) Trenuje jak [...]
17.01.2015 Sobota czyli dzień pt. "Damian i jego wojna z 1kg owoców" :)) Wygrałem rzecz jasna :-D Poniżej fotki. Trening pleców na kozaku po takiej porcji. Phil Hernon kiedyś pisał, że na świecie żyje garstka ludzi, którzy źle reagują na owoce ze względu na to, że to coś czym człowiek żywił się praktycznie od początku ludzkości. Takiego kopa [...]
22.01.2015 Nareszcie już koniec czwartku i jutro piątunio <3 Oby przeleciało tak jak dzisiaj, w sumie to cały ten tydzień mi mega szybko minął więc git. Dzisiaj plecak był grany. Energii dzisiaj i motywacji więcej niż wczoraj więc od razu lepiej się trenowało. Po treningu standardowo cardio. Dieta też jak zwykle, bez zmian. Jedyne ~700g owoców %-) [...]
27.01.2015 I kolejny dzień roboczy w plecy, fuc.k yeah! :-D Udało mi się dzisiaj wyrwać do tego wcześniej z pracy więc czasowo w porównaniu do dnia wczorajszego niebo, a ziemia. Wszystko na spokojnie ogarnięte, bez pospiechu i podwyższonego kortyzolu :-) Plecak dzisiaj wypadł, git malina, francja elegancja i te inne takie %-) W MC sobie cały czas [...]
31.01.2015 Jejejeje, 11h snu <3 :-D Aleee się wyspałem. Obudzony pełny energii poszedłem odwalić codzienny rytuał ( to już taki standard jak poranna toaleta %-) czyli omletto. Jak zwykle nawaliłem sobie owoców, wyszedł kg, wrzucałem po kolei patrząc aż wejdą 4 liczby na wadze więc nawet nie wiem ile jaki owoc dokładni ważył :-P Później pojechałem [...]
10.02.2015 Wtorek zaliczony. 3 days remaining :-D Trochę biegowo dzisiaj, ale później z pracy wyjechałem. Przyjechałem, ogoliłem łebka, zjadłem, trening, szama, gotowanie, wpis w DT, szama, spanie. Tak dzień w skrócie wyglądał po pracy :-P Trening okej, w ostatniej serii MC niespodziewanie złapał mnie fail po 3 powtórzeniu, odcięło zapłon i nie [...]
19.02.2015 Wpis na szybko bo dzisiaj tooootalny brak czasu. Zaraz lece gotować na jutro, zjeść ostatni posiłek i spać. Maratonu w pracy ciagu dalszy. Dzisiaj plecak + cardio. Micha bez zmian. Czuję zmęczenie już tym tygodnie :-( Dobrze, że jutro ostatni dzień; piątunio :-) Trening: Martwy Ciąg 15x20kg / 10x60kg / 8x100kg / 8x130kg / 6x140kg / [...]
24.02.2015 Dzisiaj torchę gorszy dzień pod względem samopoczucia, przełożyło się też to na trening, czułem mniej siły. Tak czy tak zrobiłem co miałem zrobić, plecy zaliczone, cardio zaliczone. Miska bez zmian. Fajnie mi się ten tydzień przynajmniej póki co w pracy układa, zero problemów, mało roboty, w porównaniu do zeszłego tygodnia to niebo a [...]
02.02.2015 Sobota za mną. Wyspałem się elegancko, 10h wpadło ;-) Rano jak zwykle poleciał omlecior i zebrałem się na siłkę. Plecak dzisiaj zrobiłem, bardzo mało ludzi jakimś cudem więc fajnie się dzisiaj trenowało. Trening dość szybko zrobiony, jakiś mix cardio na bieżni i wróciłem do domu dalej jeść. Kupiłem sobie zamiast warzyw po włosku na [...]
10.03.2015 Tak jak pisałem wyżej, dzisiaj znów pogoda kosmos. Zapowiadają, że od jutra ma się spieprzyć, oby się im nie sprawdziło ;-) Dzisiaj plecak, pomimo zmęczenia po pracy, bo troszkę jej dzisiaj miałem poszło okej. Kawa + kofeina w kapsach cały czas działają. Nie ukrywam, że wrzuciłem bym sobie Loadera II, sporo już nie brałem żadnej przed [...]
Bziu też zazwyczaj kupuje zwyczajne mrożonki :) Czasem fajnie wypróbować coś innego, a jak ktoś ma problem z jedzeniem warzyw to też fajna opcja. U mnie to taki rarytas, prędko pewnie nie kupię :P 14.03 DT Dzień 43 /SFD/Images/2016/3/14/3b1c31a65bdd4b91a99ea33a1a832b16.jpg Miska: Zapomniełam, że mam dzisiaj wolne. Musiałam załatwić coś w urzędzie. [...]
Takie bieganie odpada. W takim razie w dniu a zrobisz wioslo nachwyt 5x5 zamiast drazka. W dniu a zamiast ss wyciskanie+wioslo jednoracz zrobisz: ss pompki klasyczne+wyciag górny podchwyt (rozumiem ze masz tam jakis wyciag) 2x10. Jezeli nie masz takiego wyciagu to zrobisz wioslo podchwyt. Natomiast w dniu b zamiast wiosla nachwyt zrobisz wioslo [...]