praca

[...] zdecydowanie lepiej nadaje się na poniedziałek, gdzie nogi powinny odpoczywać :-) przynajmniej w takiej wersji jak dzisiaj, gdzie są same ćwiczenia na górę, więc jest praca na zmęczeniu i poprawa wytrzymałości chwytu. Czyli coś co się przydaje na krótszych torach lub dużym zagęszczeniu przeszkód. Mam jeszcze drugą wersję, gdzie są też [...]

Tez kiedyś siłkę przed pracą próbowałam i tydzień wytrwałam... Z biegami jeszcze gorzej bo mam zawsze takiego indianina na buzi ze wstyd się ludziom pokazać... Viki - a Ty juz wróciłaś czy jeszzce urlupujesz? Przepraszam, ale upływ czasu jakoś nie jest ostatnio moją mocną stroną...

Ja tęsknię za treningami przed pracą. Jeżdziłam na siłkę na 6.30 czy 7:00 już nie pamiętam :P Ale wstawałam na pewno o 6:00, kawa autobus pół godziny, siłka, prysznic, malowanie a po pracy luz :P Do tego elastyczne godziny pracy, więc jak mi zeszło ciut dłużej to nie było spiny. Teraz nie ma jak rano, bo dzieci nie zostawię samych. No i ciągle [...]

[...] cie widzieli zauwazyli te ogromne dysproporcje, czy to tylko wciaz od lat siedzi w twojej glowie i cie jakos blokuje mimo ze dawno nieaktualne :-) Rolowania, rozciagania, praca z fizjo malo ci da (nic na dluzsza mete) jak trening ktory wciaz wykonujesz w podobny sposob wzmacnia slabe ogniwa. Zebys sie rolowala 3 godziny i lazila do fizjo co [...]

[...] ja wtedy robiłam trening np. na ściance a później biegałam 15km. Albo trening na siłowni, z ciężarami i na przeszkodach a później odrazu trening biegowy. I do tego jeszcze praca w tygodniu (teraz pracuje tylko w weekend). No i Młody do ogarnięcia. Wcale mniej czy lżej nie było. A po tej drugiej ciąży to jest jakiś dramat. Najgorzej z progresem [...]

16.05 niedziela Padłam wczoraj po 21 %-) Pobudka o 5, bieganie, basen, praca, wycieczka rowerowa... trochę tego było ;-) /SFD/2022/5/16/aed60e4d294f4f8aafd5ed0769e025fc.jpg Bieganie "tylko" 1:45 (wyszło tylko 15km) :-( powinno być ponad 2h i raczej bliżej 18km, ale nie udało mi się wyjść wcześniej z domu, żeby już ok. 5.40 być na miejscu %-) a [...]

[...] cele i marzenia. Bo często muszą włożyć mnóstwo pracy w to, żeby się udało. Zresztą nie trzeba sięgać po przykład Zacharies, wystarczy nasz forumowy Jawor - wiek zasłużony, praca po kilkanaście godzin w dzień i w nocy do tego niepełnosprawność a dystanse na rowerze robi takiego jakich ja w życiu nie zrobiłam i jeszcze regularnie staje na podium [...]

[...] cele i marzenia. Bo często muszą włożyć mnóstwo pracy w to, żeby się udało. Zresztą nie trzeba sięgać po przykład Zacharies, wystarczy nasz forumowy Jawor - wiek zasłużony, praca po kilkanaście godzin w dzień i w nocy do tego niepełnosprawność a dystanse na rowerze robi takiego jakich ja w życiu nie zrobiłam i jeszcze regularnie staje na podium [...]

[...] inspirujące fotki, filmiki i teksty jako przykład. I reszta chciałaby naśladować ale jednak dużo faktów jest pomijanych i wcale nie da się kogoś naśladować, pomimo że autorki będą przekonywać że wystarcza chęci i ciężka praca. No czasem nie wystarczy. Więc jeszcze raz podkreślam - sam wynik tak, ale cała ta otoczka sukcesu już niekoniecznie.

[...] dobra, wiec dzialam tak dalej. Co ciekawe, przez ten okres w ktorym tak uwazalam na wszystko, dosc czesto bolaly mnie plecy, w ledzwiowym, uwazalam przez to z obciazeniami, praca stop, miednic, p******y, a kurde jak puscily mi te hamulce techniczne, hehe, zaczelam progresowac z technika dobra, ale bez tego perfekcjonizmu to przez ostatnie 1,5 [...]

[...] jem dużo warzyw, brzuch już nie jest taki napchany i czuję się lepiej i lżej. Zaległości: 17.12 sobota W planach miałam Parkrun z dziećmi, zamiast wózka miały być sanki ale praca mi pokrzyżowała plany :-( szkoda bo w parku było bajkowo i nie wiadomo czy jeszcze taka okazja się powtórzy. Dobrze że chociaż udało się pobiegać po pracy po lesie. [...]

[...] również trening układu nerwowego, więc jeśli czuję ciągnięcie to napewno w jakimś stopniu przyczyni się to do adaptacji i poprawy zakresu. Gdzieś kiedyś czytałam że właśnie praca w tych skrajnych zakresach może poprawić mobilność. Hesia było już kiedyś jakieś wyzwanie z rozciągania i wtedy w skłonie byłam w stanie dotknąć palcami podłogi. A [...]

To, że praca nad samym skłonem jest bez sensu, mogę Ci powiedzieć już teraz. A weź sobie pooglądaj trochę filmików z jakimś natural movement. Oni tam robią takie różne chyba ciekawe rzeczy, które potencjalnie mogłyby Ci pomóc, a też IMO jakoś tam by się mogły przydać do OCRów, bo uczą też koordynacji, świadomości ciała, wzmacniają i rozciągają w [...]

[...] doswiadczenie ze sportowcami, zwlszcza biegaczami w stylu viki, ocr i nie oracowal w oderwaniu od tego co Viki robi na codzien, od jej planu biegowego i silowego :-) Tu sama praca nad hiperlordoza (czy inna dysfunkcja) nie pomoze jesli bedzie sie to ‘naprawialo’ bez modyfikacji calosci planu i aktywnosci zainteresowanej/ego w skali [...]

[...] i regeneracją ;-) Ja się potrafię zajechać w tydzień %-) Madzia podobnie jak Paatik muszę mieć jakąś zabawę w planie treningowym :-) Mnie już po prostu znudziła praca nad sylwetką i stopniowy progres. Ja lubię jak trening sam w sobie jest jakimś celem, czyli próbuje na nim zrobić coś "fajnego", trudnego. Lubię urozmaicenie i różne [...]

Miałem to samo i to tylko po 3 tygodniach samego tlenu, ale z każdą pracą w czerwonej strefie zaczyna się robić natychmiastowo coraz lepiej

[...] dłuższe. Przyznam że po raz pierwszy spotkałam się z podejściem "biegaj szybko, żeby biegać szybko w tlenie". Czyli od początku jest nacisk na szybkie, krótkie odcinki czyli praca nad biomechaniką i ruchem i dopiero z taką podstawą przechodzi się do dłuższych jednostek. Różnica podobno jest taka, że wtedy luźne 10km w tlenie zajmuje np. 45 minut [...]

[...] dłuższe. Przyznam że po raz pierwszy spotkałam się z podejściem "biegaj szybko, żeby biegać szybko w tlenie". Czyli od początku jest nacisk na szybkie, krótkie odcinki czyli praca nad biomechaniką i ruchem i dopiero z taką podstawą przechodzi się do dłuższych jednostek. Różnica podobno jest taka, że wtedy luźne 10km w tlenie zajmuje np. 45 minut [...]

[...] dwa dni wolnego. Tak napisali w książce którą wczoraj przeglądałam ;-) Taka cienka, mało znana ale tam autor wspomina o 3 ważnych kwestiach - krótkie, szybkie odcinki jako praca na szybkością, techniką i ekonomią biegu. Trening na progu mleczanowym jako podstawa treningu do dystansów powyżej 10km. I odpowiednie tempo spokojnych i długich [...]

[...] Wyszłam na pół godziny, do parku, kilka kółek i z powrotem. Asfalt, delikatnie w górę i w dół, trochę płaskiego. Pierwszy kilometr spokojny trucht głównie pod górę, później praca nad techniką i owb1. Dobrze to wygląda. Na wykresie tempa przewaga zielonego czyli tempo w którym wg badań powinnam robić wybiegania. Tętno pod progiem tlenowym czyli [...]