[...] robiliśmy parę fajnych rzeczy i myślę, że jeśli chodzi o te wojskowe sprawy to jest pasjonatem i on to robi bardzo dobrze. Tylko jedna sprawa: zając nie powinien się brać za gryzienie owiec...I ten człowiek, którego u mnie starczy tu na trzy, czy cztery sekundy i to nie na dłużej, żeby się konwulsyjnie poddać (co miało już dwukrotnie miejsce! [...]
[...] dodatkowego obciążenia. Ruszają pół godziny przed świtem. Instruktorzy od początku 12-kilometrowego marszobiegu narzucają ostre tempo. Kto pozostaje w tyle, wypada z gry. Czterokrotnie forsują rzekę. Niosąc rannego, brną w wodzie sięgającej szyi. Zamoczenie karabinu jest jednoznaczne z powrotem do koszar. - Na postojach zamiast [...]
[...] na którym byłoby jakiekolwiek boisko? Bo kiedyś, w czasie państwowych blokowisk, było na każdym. Teraz grunt jest zbyt wartościowy. Żaden deweloper nie zbuduje placu do gry w piłkę, bo może w tym miejscu umieścić jeszcze jeden budynek, warty kilkanaście czy kilkadziesiąt milionów. Dziś już nikt nie zagra "osiedle na osiedle", bo dzieciaki [...]
[...] trenerzy ze starszych roczników chodzili za mną i mówili 'u starszych się więcej nauczysz'. Do pewnego momentu nie chciałem, ale potem złamałem palec u nogi i wyleciałem z gry na 2 miesiące. Jak wróciłem, zmienili nam trenera. Mój pierwszy trener - nigdy tego nie zapomnę, chciałbym być podobny do niego jak będę w przyszłości trenował innych. [...]
[...] służby, o jakich prawnicy nawet nie wiedzą... Ale, nie piszę tego posta, żeby się żalić, bo sam wybrałem ten zawód (fakt, że wtedy obowiązywały całkowicie inne "zasady gry", a akurat w wojsku i w ogóle w tym kraju prawo jednak działa wstecz), tylko po to, żeby uzmysłowić Tobie, a także innym Forumowiczom, że zawód żołnierza zawodowego [...]
[...] trafi na wszechstronnego ... a tylko jeden z nich po 1 będzie potrafił stosować tzw brudne sztuczki po 2 nie będzie miał skrupułów to raczej stawiałbym na tego tak trenował i wie że ma asa w rękawie i choćby ten as był 9 to zawsze jest to większa możliwość dobrać karty podczas gry w pokera AMEN Zmieniony przez - Lee73 w dniu 2010-05-19 10:11:29
[...] Amerykanie, to też budzi we mnie mieszane uczucia, ale to już kwestia polskiego szkonictwa, a nie o tym temat. I jeszcze chciałem dodać, że poraz pierwszy w życiu bardziej podobał mi się występ chellederek (nie wiem jak się pisze) od gry koszykarzy (za wyjątkiem jak pisałem Thomasa i Randle). Zmieniony przez - Adi_nrXX w dniu 2005-01-29 21:42:28
[...] chwalić "kumpel chwali się ze bierze omkę" to nie jest zabawa w piaskownicy tylko rzeczywista ingerencja we własny organizm. Nie można traktować tego jak jakiejs gry - znam masę dzieciaków po których wyraznie widac kiedy sa na cyklu a kiedy po nim i kazdy sie chwali ile to on nie wzial a miesnie ma jak jamnik mojej sąsiadki. Son Gochan
[...] zapadł się pod ziemię Szajba tematu nie widzi albo udaje ;-) sam ze sobą nie zamierzam rywalizować, bo to nie czas na to, jedynki będę wrzucał jak będzie szansa na PB jeżeli do 26.12 do 23:59 czasu baker island, koledzy Gwid i Kerad nie potwierdzą, że wchodzą do gry to ja temat definitywnie odpuszczam i zabieram zabawki do innej piaskownicy %-)