chwile

Weekend i po weekendzie. Jak na mnie było dość intensywnie. W piątek pobudka dość wcześnie i podróż do Wrocławia. Nie pomyślałam o swoich pojemniczkach. To był dzień na moich bułkach, kawie i cieście. (Ciocia zrobiła pyszne czekoladowo- pomarańczowe ciasto bezglutenowe a wieczorem się skusiłam na sernik z truskawkami). W sobotę wpadłyśmy na [...]

01.03 DNT Aktywność: Brak. Byłam za to na masazu u fizjo. Ale w sumie to wyszło takie połączenie leczniczego z relaksacyjnym. Fajna atmosfera, przytłumione światło, plumkanie i zapachowa oliwka- to co lubię. Przygotowałam się na ból, ale okazało się, że nie jest ze mną tak źle. W miejscach w których zdarza się, że coś mnie pobolewa (lewy [...]

Wróciłam po weekendzie. U mamy z jedzeniem tragedii nie ma, ale lody były... No strasznie mnie ciągnie :P A w niedzielę jadłyśmy miejscowy specjał- kugiel. Taki placek/ciasto z ziemniaków z mięsem z żeberek pieczone w piecu chlebowym. Fit to to pewnie nie jest, ale smaczne niesamowicie i sycące. W sobotę i niedzielę poćwiczyłam w domu moją jogę [...]

Będzie ciut dłuższy wpis. 09.06 DNT 37 tc Aktywność: Tylko spacer Suplementy: mama DHA, Śniadanie: Gofry z musem jabłkowym i domową nutellą Przekąska: Chyba nic Obiad: Spaghetii kukurydziane z mielonym mięsem z kurczaka Przekąska Gofry z truskawkami i niestety bitą śmietaną. Kolacja: Ryż na mleku z truskawkami i śmietaną Ciastki Brak no ale ta [...]

Melduję wykonanie zadania :) Mały Jerzyk jest już od 10 dni na świecie. A ja czuję się jakby był z nami już z miesiąc. Książe kazał czekać na siebie 12 dni a i tak go trzeba było na siłę wyciągnąć. Poród indukowany, dość ciężki choć na swój sposób piękny i niestety zakończony cc. Na szczęście mały jest zdrowy. Zazwyczaj podaje się pomiary :D [...]

No i minął kolejny tydzień... :) 04.-11.08 Przepadła mi niestety rehabilitacja w tym tygodniu. A to głównie dlatego, że zalałam telefon. Smuteczek. Chwilę się spóźniłam (mały zawsze domaga się cycka akurat jak się zbieramy) i nie mogli się do mnie dodzwonić więc rehabilitantka sobie poszła. Teraz jest na urlopie więc będę miała 2 tyg przerwy. [...]

Melduję, że byłam dzisiaj na pierwszym treningu na siłowni. Stresu co niemiara i trochę długo zeszło. Ale pierwsze koty za płoty. Nie wiem tylko czy będę jutro chodzić bo mi się ciężko po schodach chodziło :P 1. Goblet ATG 4x15 3010 (rest 75s.) 8 kg cc 8 8 8 8 2. Wiosłowanie hantlem 4x15 3010 (rest. 60 s) 6 kg 2 kg 6 6 6 6 3. Przysiad [...]

[...] średnio ma sens ale mnie bardzo korciło. Całe dwa powtórzenia z zieloną gumą i to nie do końca. :P Ale radochę miałam. Generalnie chwyt mam strasznie słaby. Powisiałam sobie chwile na drabinkach i wytrzymałam ok. 5 sekund... :P Kocham trening za to, że mogę przez 1,5 godziny totalnie wyłączyć myślenie o dziecku. No i przyjemnie jest poczuć [...]

Po treningu siłowym który teraz mam to bym się na saunę nie wybierała bo jednak mocno zmęczona wychodzę, ale jak mi się uda czasem to sobie zrobię taki dodatkowy dzień. Z wychodzeniem to u nas sytuację uratował śpiworek ocieplany wełną. Małego w dresach i kominie wrzucam do niego i jest jak na razie wystarczająco. Ale on malutki i w wózku to co [...]

Świetna i twarda dziewczynka, kilka chwile pogadaliśmy w hotelu. Jestem przekonany, że przy kolejnej okazji wszystko nadrobimy. Zostaw adres to jakąś paczkę na przyspieszenie regeneracji wyślemy. Zdrówka!

Może nie chciał rezygnować, bo treningi zajęły mu sporo czasu i wtedy nie myślał chociaż trochę o tej tragedii. Chociaż na chwilę starał się skupić na czymś innym żeby o tym nie myśleć. Co by nie było to nie spodziewałem się tak szybkiego zakończenia walki. I zobaczcie że Ellenberg był dużo silniejszy od Shieldsa. Parę razy go mocno dopychał, [...]

Sobota 7.10.2017 - wyjście na scenę Z hotelu przy Warszawie do miejsca zawodów w Mrozach mieliśmy około 50 minut drogi w jedną stronę, co skutkowało tym, że w piątek na weryfikacje straciliśmy 2 godziny samej drogi, dodatkowo miały zacząć się o 17, jednak jak zawsze wyszły opóźnienia spowodowane brakiem sędziów i zaczęły się o 18. Stąd gdy [...]

[...] brzucha......najszybszy z miesni brzucha!! miesnie grzbietu: -ławka rzymska najlepiej -w lezeniu przodem rece przed nami.na 1 podnosimy lewa noge i prawa reke wytrzymujemy chwile,na 2 opuszczamy,na 3 prawa noga i lewa reka. -lezeni tyłem zginamy nogi w kolanach ,konczyny gorne wzdłoz tułowia i wyrzut bioder (powolny) takie wypychanie [...]

a co za problem stworzyć osobny temat na każdą z marek i niech tam się ludzie do woli wypowiadają na temat swoich spostrzeżeń po stosowaniu "X" środka od "Y" producenta. nie będzie co chwilę nowych postów typu: "jak na chwilę obecną wypada deka od "XYZ"?, co sądzicie o nowym mix'ie z "ABC"?. niech tam [...]

[...] dystans 19km i 50 przeszkód, w tym 2x podejście pod Czantorię. W zeszłym roku jedno podejście mnie wykończyło totalnie ;-) Także będzie trzeba dobrze się przygotować i na chwile obecną to mój najważniejszy i najtrudniejszy bieg sezonu. A tydzień wcześniej planowałam zrobić dwa biegi w jeden weekend (2x12km) i teraz nie wiem co robić, trochę [...]

@Jsdolan domowa pizza jest najlepsza :-) @ Panie Janie wygląda na to, że kwestia stabilizacji łopatki w zwisie jest niezwykle istotna, a w świecie OCR mało się o tym mówi. Obserwuje na facebooku różne fp prowadzone przez zawodników i martwi mnie fakt, że codziennie ktoś pisze o kontuzji i problemach z barkiem :-( @ Paatik tak walczyłam, ze [...]

Kiedyśdawne stalowe beczki ze stalowymi obręczami były bez szans na manualne akcje. Teraźniejsze, sa z cienkiej blachy wzmacniane karbem- na tej samej zasadzie co menażka w wojsku. Wzdłuż bez szans, ale w poprzek wystarczy położyć na bok, stanąć na niej (pewnie im lżejszy tym bardziej skoczyć na jedną nogę - nie wiem nigdy nie byłem lżejszy) wieko [...]

Dziękuje :-) Mistrzu fajne porównanie ;-) 4.03 niedziela Dzień 20 Wczoraj umarłam, ale dziś już wracam do żywych %-) Po raz kolejny wyszło, że nie potrafię biegać na luzie, ale o tym można przeczytać w relacji z biegu. Pomimo słabej formy udało się uzyskać lepszy wynik niż miesiąc temu 8-)8-)8-) Grand Prix Krakowa w Biegach Górskich Ambitna [...]

[...] wyplułam. Dawno nie robiłam takich odcinków, trzeba do tego wrócić. Później podbiegi. Najpierw 5x ok. 180-190m, powrót truchtem. Po trzecim było mi niedobrze i musiałam na chwile przejść do marszu, pod koniec czwartego wata w nogach. Czas: 49.8 / 46.6 / 48.7 / 51.1 /53.8. Następnie sekwencja na placu (jak na filmie). Znowu podbiegi, tym razem [...]

[...] w tym sporcie, które naprawdę świetnie wyglądają). Organizm zaczyna dawać sygnały, że próby ograniczania kcal wcale mu się nie podobają. Poza tym znowu ma wrócić zima, za chwile start w górskim RMG, będzie zimno i mokro to tłuszcz się przyda %-) Właśnie skończyłam już drugi w dniu dzisiejszym trening :-D Na razie nie mam siły zrobić wypiski [...]