wg mnie : Trening będzie wystarczająco intensywny jak będziesz się trzymał przerw między ćwiczeniami (120-160s) i między seriami - duże grupy (120 sek, klatka, brzuch, plecy, nogi), małe grupy (60 -90 sekund - biceps, triceps, barki, łydki, przedramie, kaptury) Dzień I - Klatka, brzuch i nogi (poniedziałek) a) klatka: - wycisk (na ławeczce, w [...]
Podstawowa pielęgnacja twarzy: Bardzo często skutkiem ubocznym leczenia trądziku jest wysuszenie i podrażnienie skóry w wyniku stosowanych leków. W takim wypadku należy unikać mydła i stosować specjalne emulsje do mycia i pielęgnacji skóry wrażliwej. Tego typu preparaty dostępne są aptece bez recepty. Jednak wskazana jest wcześniejsza konsultacja [...]
Wracam . Długo mnie tu nie było, ale powróciłem na siłkę. Po miechu przerwy, wyniki jako takie są. A podczas przerwy % leciały niemalże codziennie . Trenuję FBW 2x/tyg, bo nie mam czasu na więcej. Każde powtórzenie z zapasem 1-2 powtórzeń. Środa: Przysiad 4x10 70kg Wiosło 4x10 55kg Wyciskanie stojąc 3x10 40 Poręcze 3x10 Spięcia 3xmax (30-25) 80kg [...]
Do dnia wczorajszego: Wczoraj doszła jeszcze jedna tabletka Xefo Rapid, bo byłam na imprezie i koło północy zaczęłam lekko czuć policzek. Jedzenie trwa teraz wiekiiii....ciecierzycy nie dojadłam...sardynki nietknięte, ale za to zjadłam kawałek ugrillowanego mięcha i sałatkę z sałaty, pomidorów i ogórków z serem feta. SOBOTA(13.09)- DZIEŃ 6, [...]
Wypiska z wczoraj, czyli DZIEŃ XVI - 17.04.2007 Trening : 10A 1. Wyciskanie klatka skos 42 kg x10, 56 kg x10, 63 kg x5, 70 kg x10 (poprzednio 67 kg x10) 2. Przysiad ze sztangą trzymaną z tyłu 49 kg x10, 65 kg x10, 73 kg x5, 80 kg x10 (poprzednio 73 kg x10) 3. Unoszenie hantli bokiem & Wyciskanie tych samych hantli siedząc (seria łączona) 11 [...]
DZIEŃ 12– 26.03.2010 Dzisiaj miałam wolne od uczelni, dzięki czemu mogłam spać, ile chciałam, a i dzień spędziłam w miarę leniwie. Jedynym moim dzisiejszym obowiązkiem był trening o 17, na który się niestety spóźniłam z powodu kłopotów komunikacyjnych. DIETA I śniadanie –10.00 30g płatków owsianych, trzy białka, jedno całe [...]
DZIEŃ 17– 31.03.2010 DIETA I śniadanie – 6.50 30g płatków owsianych, 30g białka Whey Protein Concentrate Xtreme o smaku owoców leśnych, 10 ml olej lnianego II drugie śniadanie – 11.30 Serek wiejski, dwie kromki pieczywa chrupkiego Wasa, 10 ml oliwy, rzodkiewki III Obiad – 15.30 100g smażonej wołowiny, 100g [...]
DZIEŃ 23 - 6.04.2010 Nie mogłam spać w nocy, zasnęłam o 4 i o 7 już się obudziłam, w związku z czym cały dzień byłam padnięta i kompletnie nie do życia. „Obudziłam się” dopiero po wejściu na matę i mimo złego dnia, trening był bardzo dobry. Dzisiaj zaczęłam też odwadnianie – pierwszym krokiem była redukcja posiłków [...]
DZIEŃ 38-21.04.2010 Zajęcia od 8 oraz aura za oknem nie sprzyjały dzisiaj dobremu nastrojowi Podobnie było u mnie. Cały dzień walczyłam z sennością, wypiłam trzy kawy i nic to nie dało. Na dodatek, jak zawsze przy deszczowej pogodzie, bolał mnie każdy staw,który miałam kiedykolwiek uszkodzony. Poważnie zastanawiałam się, czy jest sens iść na [...]
DZIEŃ 39-22.04.2010 Rano miałam tylko jeden, bardzo krótki wykład. Po powrocie do domu sprzątnęłam i poszłam się przespać, bo byłam trochę zmęczona. Byłam też na zakupach, dorwałam wołowinę w promocji Więc kupiłam od razu kilogram i dałam ją zmielić: Potem przygotowywanie posiłków, spacer z psem…i trening. Na treningu miałam dużo [...]
DZIEŃ 44-27.04.2010 W nocy spałam tylko dwie godziny (przeszkadzał mi ból barku i budziłam się za każdym razem, gdy się na nim położyłam oraz szalejąca za oknem burza), a w trakcie dnia nie miałam możliwości przespania się, więc cały dzień był taki rozmemłany. W związku z tym doszłam do wniosku, że nie warto iść na angielski i poszłam na [...]
DZIEŃ 60 – 13.05.2010 Złapałam jakiegoś masakrycznie wielkiego doła Nie wiem, skąd on i na co, ale nic nie potrafię na niego poradzić. Cały dzień chodzę z nosem spuszczonym na kwintę. Koło 14 pojechałam do katedry WFu po odbiór mojego zgłoszenia ostatecznego do zawodów, którego oczywiście nie ma i będę musiała tam pojechać jeszcze raz [...]
DZIEŃ 66 – 19.05.2010 Rano na zajęciach, popołudniu na treningu, wieczorem relaksik w domu – słowem dzień jak co dzień Po treningu dopadł mnie stres przedstartowy, zaczęłam panikować, że jestem nieprzygotowana do zawodów i tym podobne sprawy, ale o tym więcej w podpunkcie dotyczącym treningu Samopoczucie całkiem ok,na [...]
Marta - już nie zwalaj na powiadomki Dzięki siostra za wsparcie:* I tak już mam stres przedstartowy... DZIEŃ 67 – 20.05.2010 Od dzisiaj także czwartki mam wolne od zajęć – skończyły mi się wykłady z przedmiotów „radiologicznych” Cały dzień poświęciłam na załatwienie spraw papierkowych – a więc [...]
DZIEŃ 74 – 27.05.2010 Dzień wolny od zajęć Spałam do 12.30, ale to dlatego, że ostatnio miałam dużo zajęć i nie dosypiałam. Niemniej byłam już przez cały dzień rozbita, udało mi się trochę zmobilizować na trening – co niestety nie udało się do końca, trening był jakiś taki nijaki – brakowało siły i energii, a ciało [...]
DZIEŃ 78 – 31.05.2010 Przedpołudnie spędzone na nauce, jutro mam zaliczenie z międzynarodowych problemów zdrowia i kompletnie mi ten przedmiot nie wchodzi. Dlatego też będę musiała odpuścić wieczorem bjj, żeby się jeszcze MPZ douczyć. Nauka mnie zmuliła już na całą resztę dnia, dopiero Guarana mnie pobudziła i zniknęło zmęczenie [...]
DZIEŃ 80 – 2.06.2010 Pchnęłam dzisiaj do przodu jeden egzamin i jedno zaliczenie – tym samym koniec nauki w tym tygodniu. Wstałam strasznie niewyspana i bez siły do czegokolwiek, ale w trakcie dnia to się zmieniło. Oba treningi wyszły fajnie, chociaż zakwasy po wczorajszej siłowni dość mocno dokuczały, zaczęły mnie też łapać [...]
DZIEŃ 87 – 9.06.2010 Wstałam po czterech godzinach snu, dlatego też rano, dla pobudzenia, zażyłam Guaranę. O 9 napisałam egzamin – ale był jakiś dziwny i nawet nie jestem w stanie napisać, jak mi poszło. Po egzaminie mogłam już wrócić do domu – za mną ostatni dzień zajęć w tym roku akademickim W domu uprawiałam [...]