Nie różnię się niczym innym od milionów ludzi w Polsce. Zaczynałem wiele razy ćwiczyć i przestawałem po kilku miesiącach. Nigdy nie miałem żadnej diety. Starałem się po prostu zdrowo odżywiać i jeść jak najwięcej białka.
Od około miesiąca postanowiłem się wsiąść za siebie. Nie stracić życia na popijaniu piwka z kapciami na nogach w fotelu przed telewizorem.
Naczytałem się wiele informacji na rożnych forach w artykułach o dietach jak bardzo jest ważna. Jednak nigdy nie wiedziałem do których rad się stosować. Używałem wszystkiego po trochu.
Proszę was jako, że macie w tym temacie wiedzę o poradę. Zaznaczę jednak, że jeżeli masz ochotę hejtować lub pisać; "poczytaj forum o diecie pełno jest tego i ułóż plan treningowy wklej to sprawdzimy" to darujmy sobie strata mojego czasu na czytanie i twojego na pisanie. Nie chcesz nie pisz, chcesz pomoc będę wdzięczny
Jestem normalnym facetem mającym znajomych, nie żyjących tutaj na forum i nie przesiadujących godzinami w siłowni ani przed komputerem. Mam małe dziecko, prace i Facebooka. A każdą wolną chwilę poświęcam na odpoczynek bądź na trening czy oglądanie filmów zakupy i spędzanie czasu z rodziną itp.
Myślę, że dużo osób jest w podobnej sytuacji jak ja jednak nie ma jasno sprecyzowanych podstaw jak się do tego zabrać.
Zacznijmy od początku:
Mam 94 kg przy wzroście około 184cm. Lekka nadwaga i spory brzuch(szczególnie od piwa i od świńskiego jedzenia). Nie mam diety. Od około miesiąca staram się jeść wszystko co zdrowsze. (ryby, pierś z kurczaka, ryż, kasze, serki wiejskie, jajka, warzywa, owoce) Wywaliłem wszelkie fast foody i tłuste rzeczy.
Staram się ćwiczyć około 4-5 razy w tygodniu. Bez wyróżnienia na rożne partie mięśni. Ćwiczę wszystko na raz. Trochę Biegam około 4 km dam radę więcej ciężko.(średnio 3 razy w tygodniu)
Od czasów szkolnych nie uprawiałem sportu. Moja kariera z tym związana zakończyła się w klasie maturalnej na lekcji w-fu.
Zależy mi po prostu na wyrazistych mięśniach, braku brzucha. Lepszym samopoczuciu i świadomości, że nie marnuję życia.
I teraz moje pytania które myślę, że posłużyły by mi na jakiś najbliższy rok. Dalej myślę, że trochę liznę tematu:
1. Jaki trening czy lepiej jest rozdzielić na różne partie czy ćwiczyć wszystko na raz?
2. Czy dieta na początku jest aż tak istotna i powinna być restrykcyjna czy na początku wystarczy, że będę się po prostu zdrowiej odrzywial?
3. Czy mieszać bieganie z ćwiczeniami siłowymi?
4. Jaka dla przykładu mogla by być dieta dla takiego trybu życia.
5. Jaki przykładowy plan treningowy
6. Czy mogę ćwiczyć po 5-6 razy w tygodniu, czy lepiej 4 max i ważniejszy jest odpoczynek?
7. O której max ostatni posiłek(ćwiczę wieczorami około 20)
8. Co przed i po treningu jeść?
9. Kreatyna i białko. Od kiedy i kiedy brać? Do kiedy ćwiczyć na sucho?
10. Jak zgubić brzuch, bieganiem czy innymi ćwiczeniami?
11. Czy ćwiczyć póki nie poczuję, że nie mogę już podnieść. Często na drugi dzień nie czuję zakwasów. Czy powinny być w większości po treningu?
12.Przy większych ciężarach wiem, że ćwiczę na masę. Ale po 2-3 seriach już nie mogę podnieść. Ale nie bolą mnie mięśnie. Wiem, że podniósł bym jeszcze jak bym coś zdjął. Ale zależy mi na rozroście
To chyba na tyle. Jeżeli coś jeszcze powinienem wiedzieć będę wdzięczny.
12.