Od pewnego czasu cwicze w domu, posiadam drazek, hantelki i przyrzad do cwiczen typu "wioślarz"
zaplanowalem sobie taki schemat cwiczen, staram sie z niego wywiazywac
1. rozgrzewka - bieg w miejscu, skippingi, stretching (zajmuje mi ok. 5-7 min)
2. podciaganie na drazku (2 x max)
3. pompki z waskim rozstawem rak (4 x max)
4. pompki z szerokim rozstawem (4 x max)
5. brzuszki (2 x 30)
6. cwiczenie na 'wioslarzu' (4 min - bede stopniowo zwiekszal co tydzien o 1 min)
7. hantelki (4 serie na stojaco, biceps)
8. hantelki (rozciaganie ramion w poprzek)
9. jak dam rade to na koniec robie jeszcze max pompek klasycznych
i tu moje pytanie, co sadzicie o tym planie Wy- profesjonalisci?