czyli w zasadzie najfajniejsze ćwiczenia odpadają
dzięki
anubis84
z lekarzem jest pewien problem - cieżko od niego wyciągnąc jakiekolwiek informacje na temat leczenia, bardzo niechętny jest do rozmów
ogolnie jest taki problem - w szpitalu od rehabilitanta maż dostał
zestaw ćwiczeń, które miał wykonywac w domu, poszedl jednak do poleconej rehabilitantki a ona mu powiedziała, że ten zestaw ćwiczeń jest do kitu, że to sa jakies stare metody, że teraz sie to robi inaczej
i przez jakiś czas rehabilitowala męża z dobrym skutkiem bo jest całkiem sprawny - jeździ na rowerze, na rolkach, zima na desce, pływa
chodzi o to, że dwóch rehabilitantów poleciło coś zupelnie innego, jak z lekarzami - każdy mowi co innego a ty sobie czlowieku jakoś radź
chciałabym więc zasięgnąć wiedzy tu i tam, żeby miec jakies rozeznanie