Nie wiem jak nazwać następujące ćwiczenia:
+Jeśli leżę na ławeczce, mam w rękach dwa hantle opuszczone i podnoszę obie ręce i spotykają się ponad moją klatą. Wiecie... Takie sierpy jakby wykonuję hantelkami leżąc
+ Na siłowni stoi takie coś, że podchodzę do tego, staję, łapie taki uchwyt rękami, pociągam go z góry gdzieś do wysokości klaty, łokciami dotykam tułowia (łokcie przylegają) i... z góry do dołu ciągnę tą linke nie odrywając rąk od ciała
+ Na siłce jest takie coś że siadam, wsadzam nogi w takie coś i to wygląda jakbym kopał siedząc na krześle
+ Siadam, jest taki drążek na lince i ciągne go z góry za tył głowy, a czasami z przodu głowy
+ Są też takie dwa metalowe filary połączone u góry (to jest duże). Te filary to jakby prowadnice do takich śmiesznych uchwytów z którcyh można ciągnąć linke. Jeden filar - jedna linka. Można je ustawiać na różnej wysokości. Mi się to podoba, bo zawsze biorę średnio wysoko, doczepiam po takim gówienu i wyprowadzam jakby sierpy Stoję w pozyci na "dżizesa" w porostu ręce ściągam do sibie...
+ Albo jest takie coś, że kładę się na tym i odpycham nogi jak przy przysiadach
+ Albo takie coś, że siedzę na tym - z przodu przed sobą mam linke z takim podwójnym uchwytem i ciągne to całym ciałem pochylając się do tyłu
Przydały by mi się fachowe nazwy tych ćwiczeń, oraz nazwy mięśni, które wtedy biorą udział. Ciekawe co z tych opisanych jest na triceps ? Hmmm Będe naprawde wdzięczny.