Ostatnio dowiedzialem sie o grupie ktora zostala rozpracowana w wojewodztwie slaskim. Bandyci poruszali sie grupach po pociagu i wypatrywali samotnych pasazerow po czym jeden z nich dostawal sie do przedzialu i opowiadal pasazerowi ze jest "pilotem" takiej bandy ktora trudni sie rabunkiem. Nastapnie kazal zdac wszystkie wartosciowe rzeczy pod presja tego ze na nastepnej stacji stojaj jego koledzy ktorzy pana ladnie zaprawia lamiac noge czy rece albo wyrzucajac z pociagu. "Pilot" nie stosowal grozby jako takiej lecz jednynie opowiadal co moze pasazerowi grozic w razie niezastosowania sie do polecenia. Pasazer bez zastanowienia wydawal wszystjue rzeczy.
Ostatnio ofiarami rabusi padaja czesto studenci podruzujacy pociagiem. Rabusie wiedza ze studenci maja gotowke przy sobie i czesto telefon komorkowy w plecaku.
Jedyna szansa unikniecia takich sytuacji jest zajmowanie przedzialu z siedzacymi pasazerami a gdy widac ze przedzil pustoszeje niezlocznie udac sie do nastepnego. Czesto jest tak ze w pustoszejacym przedziale siedzi rabus ktory czeka az zostanie sam na sam z ofiara aby ja obrabowac. Wzywanie policji czy strazy czy konduktora moze nic nie dac bo rabusie "rzekomo wspolpracuja z konduktorami", prawdopodobnie nie sa to zadne mutualne korzysci lecz kondutkorzy sa najzwyczajniej zastraszani. W obliczu zzagrozenie rabusie moga sie ulotnic na pobliskiej stacji z pociagu. Wchodzenie w konforntacje moze byc niebezpieczne, poniewaz czesto zdarza sie gdy przestepca siedzi z ofiara w przedziale widac przechadzajacych sie podejrzanych osobnikow po wagonie ktorzy tylko zerkaja do przedzialu. Swoim wyggladem raczej nie budza zaufania podrozojacych. W razie jakich problemow nie zawachaja sie uzyc przemocy w celu uspokojnienia pasazera.
Ten proceder jest coraz powszechniejszy w pociagach pkp. Coraz jakies specjalne grupy grasuja po pociagach. Np podczas gdy pociag zatrzymal sie na stacji Poznan do wagonu wsiadla grupa ludzi ktorzy bezeczlenie otwierali przedzialy i lustrowali czy wysiadajacy pasazerowie nie pozostawili zadnych rzeczy. A czesto to so torby,kurtki czy inne podreczne rzeczy.
Ostatnimi czasy podoroz pociagiem staje sie coraz bardziej niebezpieczna. PKP nic nie robi w celu zagwarantowania jakiejkolwiek ochrony swoim pasazerom.
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
member - mafia.suple.hardcor.pl
Lame_Hunters.Sq
.:ZASMACHA:.
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"