problem z lewa reka... "dosc" powazny. - chyba.

Witam na wstepie podam ze wypadek z reka mialem niecaly rok temu w pazdznierniku. Mialem ogromnego pecha... a zaczelo to sie...

... Bylem na orliku. Gralem w pilke, bronilem. Ktos kopnal pilke do bramki dosc mocno, i... ja zle to obronilem, bo 1 reka. Potem, wiadomo.
Czulem malostkowy bol, ale nie zwazajac na to, ubralem bluze (mialem z tym problem) i poszlem do domu. Oczywiscie (reka w tamtym momencie byla zlamana co potwierdzily badania w dniach kolejnych, dwa tyg./ po wypadku...)
Bylem dosc glupi, ze z "tą" polamana reka (oczywiscie nie wiedzialem ze jest polamana) poszedlem grac dalej w pilke. Niestety. pech znow chcial, ze zlamalem sobie kolejna reke, - prawa. Oczywiscie jak przy lewej nie czulem poczatkowo bolo, lagodne swedzenie, itp. zdarzylo sie to tak, ze kiwajac sie z kumplem wywalilem sie na pilce, i ciezar ciala (caly) opadl wlasnie na tej rece. Po 3-4 dniach, gdy juz bylem "kaleka" poszlem do pobliskiej przychodni. Tam badania itp, skazal chirurg. Ok, (ale w tym momencie powiedzialem tylko o prawej, ale ja wtedy bylem durny...) to tak. poszla raczka do gipsu. minely kolejne 3 tyg, poszedlem zdjac gips (lewa reka, zlamana chyba sie zrosla... z tym ze krzywo. ale nic z tym)
Dopiero gdy psozedlem na sciaganie gipsu z prawej powiedzialem o lewej, i wyszlo ze tez zlamana... Ok. nosilem gips 2tyg, poczym poszlem do zdjecia go. wsyzstko doktorek mowi ze sie ladnie zroslo piknie. ale wtedy jeszcze przez dwa miesiace dobrze lewej reki nie moglem wygiac dobrze. teraz jest tak, ze reka nie boli. ale gdy obracam ja nadgarskiem, to sczyka.. ze HO HO.
Glosno szczyka reka lewa jak juz wczesniej wspomnialem, mysle ze to wina tego ze sama sie zrastala (bez gipsu) jakies miesiac, potem dopiero gips i 2tyg... a lekarz chyba zle obeznany, ze powiedizal ze wsyztsko gra. No ale pytanie nastepujace: dlaczego reka ta moze tak szczykac, i co rb, (do lekarza nawet nie ide, jak mi sie jakos zlamie, to pojde) Jakies rady? zeby krecic nadgarstkiem czy cos. No i lewa reka jest bardzo slabsza no tak. Dziekuje za przeczytanie, i prosze o pomoc.

oO Idź do lekarza

ale ona nie boli... a pojsc nie pojde bo co, zrobi doktorek lamanie reki zapewne o ile sie nie myle albo powie "no, coz kochanienki, zwlekales tyle czasu, to teraz cierp, zrosnie sie za jakies 2lata..."
___

To lepiej, żeby za 5 lat mieć martwicę, niż żeby się zrosła za 2?

jaka martwica... O.o W sumie jak tak naprawde sie o mnie troszczycie to powiem babci ze boli, i pojdziem do lekarza... a tak, to chyba jak do doktorki pojde to co bedzie robila, lamanie, powie" juz tak musi byc" czy, cos innego...?

najpierw to pójdziesz na prześwietlenie łapy, czy w ogóle trzeba cokolwiek łamać

o, i jeszcze cos; jak obejmuje nadgarstek prawa reką (ten lewy nadgarstek) to jak krece tym nadgarstkiem to tak kosc normalnie.... "codzi w dziwnym tym slwoa znaczeniu"

O, a moze byc to przez przeciazenie... bo pamietam jak mialem te reke (nie w gipise, ale byla zlamana) to cwiczylem nia... "troszke"?