Szacuny
11148
Napisanych postów
51562
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
otóż robię teraz program ABS2 i podczas podnoszenia nóg w zwisie, kiedy mam wypchnięte i podniesione biodra (czyli po prostu napiąłem mięśnie brzucha w kołyskę) i podniosę nogi i jest spoko, ale później
jak opuszczam już nogi i powracam do początku (dalej z wypchniętą miednicą - napiętym brzuchem), to nóg nie mogę za nisko spuścić, bo mi coś wtedy strzela w stawie (gdzieś udo lub coś takiego). Te strzelanie nic mnie nie boli, mam je od dawna, kiedy wykonuję właśnie podobny ruch czy to w zwisie czy jak leżę.
I pytanie:
- czy mogę na końcu lekko skracać ruch, żeby mi nie strzelało? bo rozumiem że opuszczenie miednicy jest równoznaczne z puszczeniem mięśni brzucha i wtedy słabiej ćwiczenie wchodzi. Mięśnie mi się nie skrócą, bo gdzieś czytałem że mogą (oczywiście po treningu dobre rozciąganie brzucha) ???
Szacuny
21
Napisanych postów
1655
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
23447
Wielu ludzi ma podobne objawy, i to nie tylko w stawie biodrowym ale również w innych. Jakoś z tym żyją, np. ja :d No sam nie wiem czy musisz iść do lekarza, ćwiczenie wykonuj tak jak powinno być wykonywane. może ewentualnie coś na pobudzenie wydzielania mazi stawowej... ??
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
Szacuny
11148
Napisanych postów
51562
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
właśnie się pytałem mamy-lekarza, że owe strzelanie jest takim małym genetycznym defekcikiem i ono nic mi nie przeszkadza i dalsze ćwiczenie z tym tylko denerwującym strzyknięciem nie przyniesie złych skutków. Czyli jak coś to mnie może to tylko denerwować, a i tak mnie to nie boli. A najważniejsze, że wchodzi na brzuch :]