prośba o pomoc...

Jestem dosć słaby na klatke od dłuższego czasu niemam duzych chęci ćwiczenia jej na ławeczce prostej nie wiem czemu bo od dłuższego czasu jak ćwicze bolą mnie stawy (łokcie) i prawy bark ale to nei zawsze. pierwsza serie robie spokojnie a na 2 gdy ciezar nieco wiekszy ledwie dzwigam 8 powtórzen. mam juz tak od miesiaca m/w ale tylko an klatke inne partia wchodza mi dosć dobrze a ta klatka do dupy chodz pompa jakas tam jest. czy to jest spowodowane spadkeim wytzrymalosci? a moze tez dlatego ze przez sobote i niedziele tylko jadłem siedzialem i lezałem a zero ruchu bylo prawie? (czesto tak mam w weekendy) prosze o pomoc

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 19

Waga: 75

Wzrost: 181

Cel treningowy: masa

Staż treningowy na słowni: 1,5 roku

Uprawiane inne sporty: nie

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full

Dieta: jest

Przeciwskaznania medyczne: nie

Zażywane suplementy: cm3

wiesz ja polecam ROZGRZEWKĘ !! i jakieś pompki na początek a później do sztangi np. zrób jedną serie na 80 % powtórzeń i rozciągnij klatę i ręce i będzie git ^^ pozdrawiam

mam rozgrzewke ale te rozciagniecia to jakie amsz an mysli??

no rozciągnij wszystko co się da... nie wiesz jak się rozciągać? polecam http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm