Tutaj tez wywiad z Overeemem ale po polsku:
"Prezentujemy Państwu obszerny wywiad z dobrze znanym zawodnikiem Strikeforce, posiadaczem tytułu i uczestnikiem nadchodzącego Grand Prix, Alistairem Overeemem (34-11).
The Reem odpowiada na pytania Pedro Carrasco w ramach ostatniej części serii “The 5 O’clock Spotlight”. Alistair mówi między innymi o nadchodzącym turnieju, jego stosunku do MMA oraz dziękuje za udany rok 2010.
CAŁY WYWIAD W ROZSZERZENIU >>>
2010 był dobrym rokiem dla Alistaira Overeema, obrona tytułu w walce z Rogersem, tytuł podczas K-1 Grand Prix i wygrana pasa federacji Dream. Jestem ciekaw, co było dla Ciebie największym sukcesem?
Jestem dumny z moich osiągnięć, ale jeśli mam wybrać jedno, to będzie to tytuł K-1 Grand Prix. Ludzie muszą zrozumieć, że zwycięstwo w K-1 jest bardzo prestiżowe, szczególnie tam, skąd pochodzę. Ponadto jest to dość niezwykłe, gdy mistrz MMA wygrywa tytuł K-1, jest to coś wyjątkowego i coś czego nikt nie dokonał w przeszłości.
Po tak spektakularnym 2010, jak zamierzasz "pobić" swoje osiągnięcia z ostatnich lat w 2011 roku?
Mimo, że 2010 był niesamowitym rokiem, uważam, że 2011 może być jeszcze lepszy. Biorę udział w największym Grand Prix MMA z najlepszymi fighterami. Skrzyżuję pięści z Werdumem już w pierwszej walce, do tego w turnieju bierze udział Fedor. Nowy rok ma więc dla mnie dużo nowych wyzwań.
Czy to prawda, że swoją uwagę w 2011 skupiasz na MMA i Strikeforce, czy też będziesz szukał innych szans w Japonii - Dream lub K-1?
Kocham walczyć i zawsze szukam walk. Jeśli mój grafik pozwoli, będę walczyć w Japonii. W tej chwili moim celem jest turniej Strikeforce. Nie można przewidzieć jak potoczy się kolej rzeczy, jestem szczęśliwy mogąc walczyć z Werdumem już niebawem.
Czy zgadzasz się z bukmacherami i ich typowaniem Fedora na najbardziej prawdopodobnego zwycięzcę turnieju?
Bukmacherzy muszą zarabiać na życie, więc ich typy są w większości przypadków bardzo trafne. Kiedy walczyłem z Rogersem był w każdym rankingu wyżej ode mnie. Jednak faworytem bukmacherów byłem ja. W większości przypadków typujący wiedzą co robią, lecz aktualnie są w błędzie - to ja wygram turniej. Na poważnie, nie dziwi mnie ich stawianie na Emelianenkę, jego osiągnięcia są wybitne. Jednak liczy się tu i teraz, więc będę starał się z całych sił pokrzyżować plany bukmacherów.
Czy spodziewasz się, że Fedor wyjdzie zwycięsko z walki z Antonio Silvą lub czy jeżeli przegra to będziesz rozczarowany kolejną zmarnowaną okazją by stawić mu czoła?
Oczekuję, że Fedor zwycięży, lecz będzie to bardzo interesujące oglądać w jaki sposób to zrobi. Jego ostatnie dwie walki nie były tak imponujące, miał problemy z Rogersem i przegrał z Werdumem. Walka pokaże czy Fedor "dorósł" do aktualnych standardów w sporcie. Kiedy nie walczysz zbyt często, poziom wciąż rośnie, lecz bez Ciebie. Tyczy się to na przykład byłych gwiazd Pride. Ostatecznie wolałbym walczyć z Emelianenką, ponieważ wszyscy oczekujemy tej walki, prawda?
Twoim zdaniem, czy po wygraniu Grand Prix rankingi zaczną wskazywać na Alistaira Overeema jako fightera MMA no.1 wagi ciężkiej na świecie?
Naprawdę nie obchodzą mnie rankingi, lecz jest kilka dobrych argumentów za tym, aby postawić mnie na pierwszym miejscu w tym roku (jeżeli wygram turniej). Cain Velasquez nie walczy. Mam nadzieję, że federacje będę współpracować, aby zobaczyć, kto jest prawdziwym numerem jeden na świecie.
Dlaczego walczysz? Dla slawy, pieniędzy, konkurowania? Może dla wszystkich powyższych powodów?
Teraz wszystkie powyższe, na początku mojej kariery chodziło jednak tylko o sławę. Potem przychodzi chęć konkurowania, następnie pieniądze. Nie było pieniędzy na początku, lecz teraz, będąc profesjonalistą i mając rodzinę, pieniądze są istotne, nie mogę zaprzeczyć. Uwielbiam trenować i kocham walczyć, więc jestem szczęśliwy, że mogę zarabiać na życie robiąc coś, co lubię.
Czy jest ktoś komu chciałbyś podziękować za wspaniały rok 2010?
Chciałbym podziękować przede wszystkim moim fanom - za wspieranie mnie. Mojej rodzinie i przyjaciołom, naturalnie podziękowania kieruję w stronę mojego zespołu Golden Glory. Chciałbym podziękować moim sponsorom, Fight Game i Hayabusa. Sprawdźcie moją stronę
www.alistairovereem.com i obejrzyjcie dokumentalny film online, drugi sezon rozpocznie się już wkrótce. Odwiedźcie również mój sklep internetowy, znajdziecie tam wspaniałe koszulki."
Zrodlo: sami wiecie, ze nie jest tu mile widziane.