Obecnie mam 18 lat( w tym roku będzie 19). Pod koniec trzeciej klasy gimnazjum zapisałem się do klubu Aikido. Wczesniej mój kontakt ze sportem odbywał się na wf-ie i czasem grałem w piłkę na podwórku. Po jakims czasie treningów uswiadomiłem sobie, ile traciłem poprzez nie zajmowanie się w czasie dziecinstwa jakims sportem. Treningi dawały mi wiele radosci. To tam pokochałem wysiłek fizyczny i postanowiłem pracowac nad własnym ciałem.
Po ponad roku zrezygnowałem z Aikido. Mam wielki szacunek do tej sztuki walki, lecz to nie było "to".
Tuż po opuszczeniu sekcji zacząłem trening siłowy. 3 miesiące rozpisanego "na kolanie" splitu były czasem straconym. Co prawda jakies efekty były, ale dzisiaj wiem, że wtedy split nie był dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Następnie zrobiłem 2 porządne cykle FBW. Z efektów byłem bardzo zadowolony. Potem zapisałem się do nowootwartej w moim miescie sekcji K-1. Tam to dopiero był wycisk XD Nie trwało to jednak długo. Po trzech miechach były wakacje, w czasie wakacji sporo biegałem, ale w końcu złapał mnie leń. We wrzesniu nie wróciłem na sekcje. Po kilku tygodniach postanowiłem przerwać beztroskie opierdzielanie się i pod koniec wrzesnia zrobiłem 2 tyg wytrzymałosciowego FBW, następnie masówka FBW i do swiąt Bożego Narodzenia jechałem split partia 2x w tyg. I to byłoby narazie wszystko. Ups chyba się za bardzo rozpisałem XDXDXD
Jeszcze jedno. Mój cel: Wysportowana sylwetka i wysokie zdolnosci wysiłkowe.
A więc jedziemyyyyyyyyy:
wiek: 18 lat
wzrost: 180cm
waga: 75kg
staż: 3 miesiące ciągłego treningu, wczesniejsze treningi opisałem wyżej:)
biceps: 34cm
klata: nie całe 100cm
udo: 56 czy cos koło tego
Reszty nie mierzyłem.