"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..."
Dzień 249 - 25.11.2010 - CZWARTEK
Masa: dzień 53
1. (09:10) 100g ryżu brązowego + 150g kuraka + 50g owsianych + kapusta pekińska + marchewka
2. (12:00) 150g ryżu brązowego + 150g kuraka + 30g owsianych
TRENING
3. (15:00) 150g ryżu brązowego + 100g kuraka
4. (18:00) 150g karkówki + 50g kuraka + 40g orzechów + kapusta pekińska
5. (21:00) (Omlet: 4 jajka + 20g WPC + otręby) + 30g oliwy + 2 marchewki
6. (00:00) 150g twarogu + 15g oliwy + pomidor
---
do śniadania : 2x Gold Omega-3
po treningu : 50g Leucine Carboplus
przed snem : 3x Magne B6
---
FBW 5x5
Zestaw : A
Ostatni taki trening : https://www.sfd.pl/carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.116-t581441-s119.html#post10
* W ćwiczeniach ze sztangielkami podawana jest waga 1szt.
* CC - ciężar ciała.
* Liczba powtórzeń w ćwiczeniach bazowych, tj. pierwszych 3 ćw w każdym zestawie, w każdej serii wynosi 5, chyba że jest napisane inaczej.
Ćwiczenia :
1. Przysiad : 40 / 55 / 67,5 / 67,5 / 67,5 // [...]
2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej : 37,5 / 47,5 / 60 / 60 / 60 // [bez zmian]
3. Wiosłowanie sztangą : 47,5 / 65 / 80 / 80 / 80 // [+2,5kg]
4. Uginanie ramion z hantlami (z supinacją) : 13x10 / 13x10 / 13x10
Komentarze :
1. Niby dobrze, ale jednak trener na siłce zauważył, że za bardzo się pochylam i jeszcze nad tym muszę popracować, ehhhh... Ale chyba nie będę schodził z ciężaru kolejny raz, skoro jest jako tako, tylko zrobię takim samym, postaram się jak najlepiej, jak pójdzie dobrze to we wtorek dołożę do 70 i nagram, jak nie to nagram na 67,5 i powiecie jak jest. Nagram oczywiście o ile będę miał jak.
2. Tak nijak, niby bez większych problemów, ale jednak ciężko Dobre jest, poszło, na pewno lepiej niż ostatnio
3. Bez problemów, ale zastanawiam się czy już dokładać te 2,5 na następnym czy jednak nie, bo dokładam na każdym treningu i nie wiem czy wyrobię do 95kg, chvj zresztą, skoro idzie to dołożę.
4. Pompka lekka
Ćwiczeń niby mało, ale i tak zajęło chwilę czasu, no i dało popalić
Martwią mnie te siady, bo nie mogę wyczuć, jak widać, tej dobrej techniki, ale i tak jest lepiej. Jak się nie pochylę trochę to yebnę do tyłu
---
Nie ma w sumie co pisać, trening bardzo fajny, tylko wkvrwiłem się o te przysiady, bo jak nie urok to sraczka.. Ale dopóki się nie uda 3serie główne idealnie (no może nie idealnie, ale, powiedzmy, ładnie) to nie dołożę ciężaru.
Fotkę omleta chciałem wrzucić, ale przy przewracaniu się cały rozyebał bo spadł mi z łopatki na kuchenkę.... No ale wyzbierałem, dosmażyłem i jakoś się zjadło
Zastanawiam się czy nie jem za mało tego twarogu na noc, bo tak nieraz po dziennikach piszą, że jedzą 200-250g niektórzy
--
Znów na necie tekstu nie było, to wrzucam fragmencik ze słuchu.
"1z2 - Absolutnie"
"To, co mam, to namiastka tego, co mogę mieć,
W oku drzazga, na chodniku ludzki śmieć,
Z planów miazga, to potrafi serce gnieść,
Kod, zła passa, marzeń masa, każda kasa, każdy kęs.
Może być o stokroć gorzej, więc żyję,
Coś nabiera rozmachu, łapię chwile.
Marzenia to nie mara, porażka to zmora,
Potrzeb dziś chmara, sytuacja wciąż chora,
Te wszystkie troski, wiara,
Czy codzienność absolutnie szara.
Tyrasz, wiraż, miraż, wściekasz
Niezliczoną ilość dni i nocy czekasz,
Tak mało masz, ale nie narzekasz.
Wiem, że te wszystkie słowa nieraz słyszałeś,
Wiem, że się też z tym utożsamiałeś,
Tak jak ja, czułeś, śmiałeś, bałeś,
Swe nadzieje pokładałeś w rapie,
Też tym żyję, też to czuję, bo to potrafię...
To potrafię."
--
Ania - wow no to nieźle szybko
No to może jutro już będzie w domu Jak dziś doszło to lipa bo nikogo nie było Pochwal się w dzienniku fotami swoich supli
-----
--== GAINER TEAM ==--