Do W.A.

Stary pliz nie zaczynaj tysięcznej kłótni na tym forum na temat "ten styl jest lepszy od tego ale gorszy od innego" bo to sie mija z celem.Z tego co pamietam jeszcze nikomu nie udalo sie dojść do porozumienia w tej kwesti wiec po co znowu się kłucic jesli to do nieczgo nie prowadzi.

SoulReaver

Ja nie zaczynam żadnej kłutni ja przedstawiłem fakty i nie mówie o jakimś konkretnym stylu.

No wiec nie sądzisz że nawet świetnie przygotownay fizycznie thai boxer któremu brak odpowiedniej odpornosci psychicznej moze przegrac w realnej walce z np. judoką którego psyche jest mocne i którego nie paraliżuje strach?

SoulReaver

Oczywiście że może przegrać bo judo jest skuteczne.Ale ja mówie większych różnicach w skuteczności czyli czy uważasz że thai boxer mógłby od aikidoki dotać?

Wydaje mi sie to raczej nieprawdopodobne. Ale wiesz to sie wiąze glównie z tym, że jednak aikido jest bardziej pokazowa sztuka walki. Natomiast uwazam, że np. kolega z muay thay moze dostać od kolegi z szotokana który to styl tez powszechnie uważany jest za raczej malo skuteczny.

SoulReaver

Witam serdecznie.
Posłuchajcie. Piszecie naprawdę o bardzo fajnych sprawach i myślę że możemy podyskutować bez udziału gniewu, obelg, itp rzeczy.
Tak , wszystko co napisałem to prawda. Może zdarzyć się że człowiek z mojej szkoły dostanie oklep od aikidoki, ba posunę się jeszcze dalej nawet od człowieka , który nigdy nic nie trenował. Wiecie dlaczego? Jedną odpowiedź już jeden z kolegów Soca (bardzo zresztą mądrą ) podkreślił - PSYCHIKA.Znam osobiście ludzi, którzy trenują JKD, Boks,KArate,Bjj i wiecie co- są cieniarzami do potęgi!!! Dlaczego???
Odpowiedż jest dziecinnie prosta. Jak trenujesz tak będziesz walczyć.
Znam wielu instruktorów sztuk walk (różnych styli i tych "lepszych i gorszych" ) których widziałem w sytuacjach realnego zagrożenia i mieli pełne gacie! Widziałem natomiast ich uczniów i potrafili na ulicy więcej lub chociaż próbowali niż ich "mistrzowie"
Nie wierzę w style, ponieważ jeśli masz otwarty umysł i potrafisz się rozwijać oraz jak pisał kiedyś Bruce .."umiesz znaleźć powód swojej własnej ignorancji.." to zajdziesz z pewnością daleko.
Nie chcę być przez was źle zrozumiany. Nie obrażam nikogo i naprawdę szanuję wasze wypowiedzi. Wszystkiego czego naprawdę bym pragnął to spotkać się z wami na jakimś seminarium czy obozie lub jednym treningu i pokazać Wam to, o czym mówię.Myślę, iż wtedy moglibyśmy więcej zrozumieć, dostrzec i uszanować.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za pytania.
Z wyrazami szacunku dla wszystkich ćwiczących


Wojciech Adamusik

Ja jeszcze raz do Pana W.A.
Mimo wszystko prosil bym o odpowiedz czy w moim przypadku bardziej wskazanae sa sztuki chwytane czy raczej udezane. Mi osobiscie wydaje se ze chwytane. Ta moja kontuzja chyba nie jest az tak powazna zebym nie mogl nic trenowac ale ze nie jestem lekarzem to wolal bym przed rozpoczeciem treningow raczej z kims skonsultowac. Moze mogl by mi pomoc lekarz sportowy z pana klubu? Mogl by mi pan napisac daty i godziny wizyt oraz koszt? Prosze o odpowiedz.

ps do reszty: prosil bym o niewszczynanie klutni w moim topicy gdyz nie w tym celu go zalozylem a nie chcial bym zeby zostal usuniety gdy zlamie ktos regulamin.

"RUTKOWSKI PATROL"

Weź mój przykład, moją głowę zdobią szramy. Dzięki temu w moim życiu zaszły zmiany

"Każda zbrodnia powinna zostać wykryta a jej sprawca ukarany"

Nie jestem W.A. ale sie wypowiem.
Wydaje mi sie, ze przy problemach z szyjnym odcinkiem kregoslupa wlasnie chwytane sporty walki beda wiekszym zagorozeniem. Skladaja sie na to moim zdaniem: pady/przewroty, duszenia oraz dzwignie na szyje (np. popularna gilotynka). Pewnie jest jeszcze pare innych niebezpieczenstw.
Ja ze swojej strony radzilbym jakies karate knockdownowe (kyokushin?), bo tam masz wzglednie male niebezpieczenstwo oberwania bezposrednio w glowe, a co za tym idzie przeciazenia szyi. O ile dobrze sie bronisz

"I don't want knowledge, I want certainty" -- David Bowie

Do Krawat.
Lekarza którym "dysponujemy" mam na sali jako jednego z ćwiczących. Nic prostrzego przyjdź na trening np w pn,śr, lub pt o 20. 00 a spotkasz go osobiście. Jeżeli go nie będzie to dam ci nr tel.
Zgadzam się z ash , style chwytane są mniej bezpieczne od np Karate co jednak nie wyklucza to twojego udziału w tych zajęciach.
Serdecznie pozdrawiam

Wojciech Adamusik

W sumie to moze i racja ze przy chwytanych wystepuje duzo przeciazen w szyji ale jak w uderzanech dostane silny cios w glowe to nie wiem czy nie bedzie jeszcze gorzej?

Nie pozostaje mi nic innego jak odwiedzic wasz klub, ile sobie rzeyczy ten pan za konsultacje? Mozna sie z nim skontaktowac jakos przez internet? Duze on ma doswiadczenie w kontuzjach w ma?

"RUTKOWSKI PATROL"

Weź mój przykład, moją głowę zdobią szramy. Dzięki temu w moim życiu zaszły zmiany

"Każda zbrodnia powinna zostać wykryta a jej sprawca ukarany"