Chcę przybrać na masie.

Hej. Mam 18 lat, ok. 175 cm wzrostu, ok. 55kg. Ogólnie jestem strasznie chudy, szczególnie jeśli chodzi o klatkę piersiową (widoczne żebra), szerokość ramion i ręce. Obwód klatki piersiowej, to ok. 80 cm, w ramionach mam ok 40 cm, a obwód ręki w "bicepsie" to ok. 25 cm. Do najbliższej siłowni mam ok 10 km, więc odpada. W domu mam jedynie hantelki 2x10kg. W jaki sposób polecilibyście mi ćwiczyć, jak się odżywiać i jakie odżywki (kreatyna, białko, coś innego)? Bardzo proszę o pomoc.

a diete uloz sobie na zasadzie 2,5 g bialka na kg ciala,6 g weglowodanow na kg ciala,1,2 g tluszczu na kg masy ciala(przyda sie troche wiecej na sam poczatek potem redukcja do 1g)

nie dałoby rady zrobić dużej masy z twoim sprzętem, ja bym jechał te 10 km do najbliższej siłowni i tyle.

"Do najbliższej siłowni mam ok 10 km, więc odpada"


no naprawde koorwa, strasznie daleko ręce opadają na widok takiej "motywacji" do treningów

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2010-09-27 11:33:52

Przecież 10km to jest około 30min autobusem w godzinie szczytu, wiec o co chodzi?

albo 20minut rowerem ;o zacznij od dobrej diety i cwicz a na odzywki przyjdzie czas

Na początek możesz zacząć ćwiczyć w domu ćwiczenia z obciążeniem własnego ciała wcale nie są takie proste.
Popatrz na treningi poniżej i wybierz coś co Ci odpowiada:
1.Trening Mawashi'ego dla początkujących (podwieszony)
2.Trening domatora
3.Trening siłowy bez sprzętu Oliviera la fay'a
4.Trening gimnastyczny
https://www.sfd.pl/Building_the_Gymnastic_Body_ebook-t558483.html

Do tego poczytaj o odżywianiu, 10 wskazówek żywieniowych i postaraj się jeść zdrowe i zbilansowane posiłki. I na początek powinno wystarczyć.

Wszelkiego rodzaju odżywki raczej Ci odradzam na początek, ewentualnie jakieś drobne uzupełnienie witamin i minerałów.

Gadanie z takim podejściem nic nie osiągniesz . Bierzesz rower , jedziesz na siłownie rozgrzewkę nóg masz już zrobioną .

30 min autobus to zrobi około 30 km
by przebyć jeden kilometr przez minute, trzeba jechać 60km/h wszystko fizyka

to jak by wziął dobra kolażówe i z 90km/h pocieknął...




Zmieniony przez - Draciel 3 w dniu 2010-09-27 19:01:27

Przez śnieg
Ja nie widzę problemu, skoro zaczyna, w domu też zrobi postępy.
A na wiosnę może się zapisać na siłownie jak będzie czuł taką potrzebę. Lekkie przygotowanie mu nie zaszkodzi.

10km na rowerku to sie troche rozgrzejesz przynajmniej

Jezeli koniecznie nie mozesz dojechac na ta silke to jesli masz mozliwosc to przede wszystkim dokup troche sprzetu i zelastwa, poki co zwykla plaska lawka ci starczy. Z tym co masz to raczej szalu nie zrobisz. Kreatyne odpusc, jakies bialko, gainer mozesz dac jesli braki w diecie. Oczywiscie dieta ze spora nadwyzka kaloryczna :)



Zmieniony przez - -Tomaszek- w dniu 2010-09-28 01:50:01