SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przypadek beznadziejny.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 26686

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
To prawda. Jesz zbyt mało, przez co organizm spowalnia metabolizm broniąc się przed utratą tłuszczu.

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kruszyn, jeśli chodzi o ww, to jadaj tylko owoce, ale jedynie z rana i około treningów siłowych. I to też bez przesady.

20:00, kefir 400g. - to nie jest posiłek. Za mało białka. I jeśli to przedtreningowy, to dodaj ww. Czyli powinno być np kurak/ryba/wołowina+owoc.
Zobacz tu: https://www.sfd.pl/-t527693.html 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
5 jaj? W życiu nie zjadłem 5 jaj na raz, nawet w ciągu tygodnia nie zjadałem więcej jak 3-4 jajka o_O Płatki owsiane OK, mleko ok, orzechy też są OK, ale 5 jaj? o_O Jestem Kruszyn, nie Rocky Balboa :p "Kawał chłopa" ze mnie bo się upasłem jak - dosłownie - świnia. Tam pod spodem jest normalny facet, coś pod 80kg wagi, on nie potrzebuje 5 jaj. Waga już trochę poleciała, chyba, bo jeszcze nie dokonałem pomiaru, ale ostatnio wcisnąłem na moją grubą dvpę spodnie, które jakiś czas temu były ciasne, a teraz jest troche luzu o_O Może się "rozkurczyły"? :D

Dzisiaj tak:

Śniadanie: 2 jajka, trochę tych suszonych orzechów, szklana mleka, kawałek świeżej papryczki czerwonej.
Obiad: Pierś z kuraka, warzywa (marchew, kalafior, brokuły, groszek, kukurydza itp)
Posiłek w pracy: Filet z mintaja, podobna mieszanka warzyw, trochę oliwy z oliwek i pomarańcza na deser.
Posiłek na wieczór: 1/3 piersi z kurczaka, mandarynka.
Na noc: Twaróg półtłusty albo kefir.
Zarówno piątki jak i weekendy to dni bez treningu, ewentualnie trochę squasha. Muszę iść wcześniej spać. Żeby wstać o 6 :/
Morales, poważnie pisałeś o tym WPC czy se ze mnie jaja robisz? :D
Muszę zmienić siłownie, na tamtej nie mam jak zrobić siłowego, jest atlas, ale lichutki. Jedynym plusem jest to, że mogę z niej korzystać kiedy chcę, jak chcę i mam po drodze z pracy do domu.
Pozdrawiam!

Zatem kurcze zamieniam posiłki kolejnościami, przed treningiem żre kuraka z owocem, na noc zapodaje twaróg, owoce jem z rana i przed treningiem, olewam ryże, kasze, makarony itp i jest mniej więcej OK?
Wiecie co, chyba jesteście pierwszymi, którzy mówią, że nie mogę schudnąć bo ZA MAŁO jem o_O


PS. Nie ma bata, muszę doprowadzić to do końca.
Postanowienie: Zanim pójdę na badania przed hospitalizacją to już nie będzie co leczyć! Koniec k***a!



Zmieniony przez - Kruszyn87 w dniu 2010-03-12 13:15:29

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 208 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1248
Uda Ci się, doprowadzisz to do końca. Bądź tylko cierpliwy i nie zbaczaj z drogi do celu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Dzisiaj wywaliłem wszystko co miało kupę węglowodanów, zostały tylko płatki owsiane.
Zjem je jutro na śniadanie.
2 łyżeczki płatków w szklance mleka, do tego jajecznica z 2 jajek na papryczce czerwonej, pomarańcza i trochę orzechów, choć to obieranie mnie dobija :p Już dzisiaj ugotowałem sobie dwa posiłki na jutro. Bo muszę wstać o 6:00, od 8:00 do 20:00 albo i lepiej będę w pracy, zatem nie miałbym czasu na gotowanie, a głodówka i fast food stanowczo odpada.
Pierś kuraka z warzywami oraz filet z mintaja z płatkami duszonej marchewki.
Oczywiście wszystko albo gotowane albo "duszone" na minimalnej ilości oliwy z oliwek z dużym dodatkiem wody.
Jutro odpada zarówno spacer jak i siłka, najwyżej 2x45min squash.
To powiecie mi co z tym białkiem? Warto? Kiedy, ile?

Jeszcze jedno, czy w moim przypadku jest sens zakupu hantli do 30kg? Zarówno do machania jak i "dociążania" przy przysiadach, brzuszkach itp? Jak nie będę miał czasu na siłkę to uczyniłbym w ten sposób mój domowy trening bardziej intensywnym. Co Wy na to?

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy!


Zmieniony przez - Kruszyn87 w dniu 2010-03-13 00:39:54

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 163 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 5750
Chłopaku musisz zacząć przede wszystkim postrzegać jedzenie jako paliwo dla Twojego organizmu. Jeżeli nie jesteś na nic chory, co spowodowało Twoją nadwagę, tylko te zbędne kg są przyczyną złego odżywiania to jedzeni wg wskazówek żywieniowych przyniesie kolosalne efekty. Tylko trzeba jeść ! !
Mów mi co chcesz, ale 2 jajka na śniadanie+kromka chleba+jakieś warzywo to je moja siostrzenica która ma 3 lata. A otyła nie jest. Więc nie uwierzę że facet w sile wieku ważący ponad 100 kg je 2 jajka na śniadanie i chodzi najedzony.

Przeczytaj temat użytkownika Ivesman, tez miał chłop nadwagę, jadł zdrowo i zobacz jak zjechał

Na tym forum jest sporo osób, które mają duuużą wiedzę o odżywianiu, wystarczy kierować się wg ich wskazówek. trochę poprzeglądać tematów, pooglądać zdjęcia i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Powodzenia !
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Postawiłbym Wam wszystkim po SOGu bo taki zwyczaj, ale... nie kumam o co w tym chodzi :s
W niedziele trochę zawaliłem sprawę, bo w sobotę nie zrobiłem sobie szamy do pracy i zjadłem coś "normalnego", ale nie żaden fast food.
Wczoraj OK. Dzisiaj też jestem przygotowany. Organizm wręcz domaga się ruchu, jak się nie poruszam to jestem cały obolały. Do tego mam kontuzję uda, nadgarstka i przedramienia :/ Ale nic to, się rozrusza :)
Znajoma w pracy powiedziała, że widać po mnie, że trochę spadło ciałka ;) Jeszcze tego nie zweryfikowałem, bo nie chcę za często się ważyć, lepiej raz na tydzień dowiedzieć się, że spadło 1,5kg niż codziennie po 150dag ;)

Ponawiam pytanie o te białka i hantle do ćwiczeń w domu.
Pozdrawiam!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy wszystko OK?

Następny temat

Ocena spalaczy

WHEY premium