SS Biceps:(ograniczenie względem SS Klatka skos+poziom) 1ss x 10powt x 23,5kg
+
3ss x 10powt x 27kg (poprzednio 4x23,5kg)
Rotacja barków: 1s x 10powt x 9,5kg
+
2s x 10powt x 8kg (poprzednio 1x9,5kg + 1x8kg)
SS Triceps: 4ss x 10powt x 57,5kg (poprzednio 1x55kg + 3x55kg)
Komentarze:
Trening poprzedzony solidną rozgrzewką - ale o tym później
- wyciskanie na skosie w dół - Ogolnie liczylem na 105 Ale nie wiedzialem, ze tak przyjemnie to pójdzie Zapas jeszcze, ale nadgarstki mnie bolały... Lewy to czesto był, ale w prawym w ostatnich dwoch seriach pod koniec byl taki bol ze mialem wrazenie, ze zaraz puszcze sztange... Chyba trza pomyslec o jakis opaskach...
- hack przysiad - masakrycznie sie zmeczylem Podchodząc do tego ćwiczenia miałem wrażenie, że już robiłem jakieś cw na prostowniki tego dnia - wszystko przez prace fizyczna od rana
- martwy ciąg - Starczy tych cofek Na poczatku ciężko, ale potem się rozkręciłem W zasadzie wpadł mi nawet pomysł, żeby wskoczyć na 170kg Myślę, że dałbym rade
Suple: Przed treningiem - 5g Creapure.
Podczas treningu - 10 kaps BCAA+R-ALA + 10g L-Glutaminy.
Po treningu - 5g Creapure.
Posiłek nr 2:
Kreatyna + BCAA- kretka w innym pudełeczku
A tutaj rozgrzewka przed treningiem W pracy - załadunek kontenera 26 ton, we dwóch w 2,5h - tacka po tacce Więc prostowniki dostały kopa od samego rana Jak wspomniałem wcześniej - podchodząc do hack'ow mialem juz prostowniki wymeczone
SS Triceps 57,5kg x10- druga sseria Aha, nie odkładam po każdym powtorzeniu ciezaru, a dzwoni tam dolozony talerz
Szacuny
294
Napisanych postów
14936
Wiek
43 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
31442
jesli chopdzi o "grubaska" to dałem wyraz temu jak zawiedziony jestem faktem iz ciezko wypracowana poprawa formy w czasie poprzedniego testu tak szybko została "zalana"
niby swieta ale wymagałbym wiecej wstrzemięźliwości jesli ostatecznie chcesz gdzieś dojść
-wyciskanie na skosie w dół - Ogolnie liczylem na 105 Ale nie wiedzialem, ze tak przyjemnie to pójdzie Zapas jeszcze, ale nadgarstki mnie bolały... Lewy to czesto był, ale w prawym w ostatnich dwoch seriach pod koniec byl taki bol ze mialem wrazenie, ze zaraz puszcze sztange... Chyba trza pomyslec o jakis opaskach...
tylko kwestia teraz czy spełnisz zadanie i zakupisz jakies [ale prawdziwe trojbojowe boinne nie działaja] czy bedziesz tylko dawał wypiski o bolacych nadgarstkach?
wszystko przez prace fizyczna od rana
jesli do tego rodzju pracy jestes przyzwyczajony to na pewno bedzie tylko rozgrzewka a nie ciezkim treningiem
- martwy ciąg - Starczy tych cofek Na poczatku ciężko, ale potem się rozkręciłem W zasadzie wpadł mi nawet pomysł, żeby wskoczyć na 170kg Myślę, że dałbym rade
spokojnie
jadac po 5 kg na 2 tygodnie masz +30kg na koniec cyklu [3 miesiecznego znaczy sie] co samo w sobe jest szalonym postepem
jesli jesli dokladalbys wiecej to bylbys poyebem a nie szaleńcem
- ss klatka - pompa pompa Ból płacz łzy itd
coz - cwicz odpornosc na bol
makaron po treningu - osobiscie unikam
chyba ze ostrą mase bym robił bez zwazania na nic
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
Szacuny
124
Napisanych postów
23463
Wiek
36 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
95225
PawelSzEvc Ani łyka!
bic44 Widzisz jak mi tu słodzą chłopaki?
Wuchta34 No na 5tkach gonie Twoje 15tki
WODYN Wiem wiem, z tym fatem troche dałem ciała. Ale nadrobimy
Co do opasek - muszę poszukać gdzie takie dostane.
Praca fizyczna mi nie obca, ale tylko wspomniałem, że miałem "pompę" zaczynając trening a nie konczac
"jesli jesli dokladalbys wiecej to bylbys poyebem a nie szaleńcem" No własnie miałem pytać - czasami czuję, że jest moc żeby dołożyć ale nie wiem - dawać do pieca?
Czy jednak zostać przy progresji +5kg co trening? W koncu "mutant" a "poyeb" to prawie żadna różnica
Co do makaronu - to był lubella pełnoziarnisty. Kurde czytam o tych IG i myslalem, ze nie bedzie tak źle... Durum, pelnoziarnisty maja IG podobne do brazowego ryzu.
Cięzko rozgryźć to wszystko