SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chińskie korzenie karate

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9455

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 108 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1944
Yang32 to nie tak ze w karate kazdy uczen musi robic tak samo, tylko podstawowe techniki (baza ) powinny byc zgodne z kanonem potem kazdy szuka swojego tak przynajmniej mnie uczono. Kazdy ma swoje Kung Fu , karate itd. Kazdy ma swoj styl walki w ramach szkoły w ktorej się uczył czy to Kyokushin, Ashihara Shin ai do itd.
Co do form podwójnych form to tak jak napisali poprzednicy wystepuje :)

NO TRESPASSING! Violators will be shot. Survivors will be shot again !
Jeżdzisz Mitsubishi zajrzyj http://forum.mitsumaniaki.pl/
karate w Lightwater Surrey www.shinaidokarate.com 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1921 Wiek 48 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14221
Zupełnie co innego widzę u swoich kolegów trenujących Karate niż mówisz. Tego stylu co ty ćwiczysz nie znam - jeśli tak u was jest to dobrze.

bujing yishi bu zhang yi zhi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 108 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1944
Wiem co masz na mysli cwiczelem z wieloma instruktorami i tylko 2 ( w tym mój sensei ) mieli takie podejscie do studentow. Szkoda

NO TRESPASSING! Violators will be shot. Survivors will be shot again !
Jeżdzisz Mitsubishi zajrzyj http://forum.mitsumaniaki.pl/
karate w Lightwater Surrey www.shinaidokarate.com 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 338 Wiek 55 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1382
cyt. : "Szukajac po różnych stylach karate zauważyłem że obecnie modne się stało poszukiwanie chińskich korzeni. I w tym momęcie bardzo dużo szkół wraca do modelu płynnych kata , wzorowanych na kung fu. Lub też w kierunku płynnego ruchu przeniesionego wprost z walki. Wydaje mi się że pionierem tego trendu był Kancho Ashihara :) "

Na pewno jest to zjawisko pozytywne; lecz niezależnie od mistrza Ashihara sam doszedłem do takich wniosków i to było moim motorem do zainteresowania się głębszym aspektem S.W., o czym nawet nie mieli pojęcia moi instr. karate ... i tu wiele by pisać. W każdy razie 'powrót do korzeni' jest o.k., ale jeśli jest 'dobry i prawdziwy przekaz karate ...to wszystko to /co z Chin/ jest tam zawarte. Oczywiście trzeba pogłębiać wiedzę co robi obecnie karate Oyamy w Tai Ki Ken / Yi Quan , Goju Ryu w Bai He, Shotokan w Shito Ryu ... nauki nigdy nie zawiele.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54
Powitać wszystkich bo to mój pierwszy post na tym szacownym Forum. "Szacownym" to właściwe określenie gdyż, jak widzę można tu dostrzec wiele bardzo interesujących tematów, a przede wszystkim podejmujących ich ludzi.

Dacheng, ukłony za podjęty temat i wiele interesujących filmów (sam bym ich nie wyszperał). W najbliższym czasie dorzuce swoje "pięć groszy".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54
„Płynne” kata w karate? A może tak właśnie onegdaj wyglądały… Jak popatrzeć na wykonanie kata przez mistrzów „starej daty”, to niewiele jest w nich „turniejowego” piękna. Są one wykonywane w taki właśnie jakby ciągły sposób




Oczywiście nie jest to płynność co niektórych systemów (form) chińskich, ale zdecydowanie odbiega od ogólnie przyjętej wizji Karate kata.
Dacheng wspomina o tym, „żeby z karate zrobić formę musztro-gimnastyki do kształtowania młodych nacjonalistów w okresie militaryzmu japońskiego.” Trzeba jednak wiedzieć, że proces ten rozpoczął się na Okinawie od zmian, które w Karate zaproponował Y.Itosu. A kiedy ok. 1905 r wprowadzono Karate jako przedmiot do niektórych szkół na Okinawie, to ćwiczono tam już niestety „na gwizdek”.




Poszukiwanie chińskich korzeni. Myślę, że jeżeli sprawa dotyczy Okinawa Karate to sprawa jest oczywista. Każdy z stylów Okinawa Karate czerpie korzenie z Chin, a co niektórzy ze współczesnych liderów robią to praktycznie ćwicząc także któryś z chińskich systemów. Przykładem może być chociażby M. Higaonna, który poznawał jedną z odmian Białego Żurawia u mistrza (jak się nie mylę) Jin Jin Fu. (jak się nie mylę to np. poniższy clip)




Nieżyjący już Shinpo Matayoshi, lider Matayoshi Kobudo ćwiczył oprócz posługiwania się tradycyjną bronią z Okinawy coś takiego:




Bardzo ciekawe „rzeczy” robi również Taira Sensei (Jundokan Goju Ryu), choć to dotyczy może bardziej Bunkai czyli zastosowań/interpretacji kata.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 66 Wiek 39 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1362
Witam

Przepraszam, że odświeżam stary wątek, ale zagadnienie wydaje się tak ciekawe i inspirujące, że chyba warto Znalazłem bardzo fajny program o tym jak karatecy dotarli do mistrza stylu Białego Żurawia z Fujian (źródło ich stylu Karate) w Hong Kongu i porównywali kata Sanchin z jej chińskim pierwowzorem. Porównują też inne techniki i zagadnienia i co ciekawe - w ramach konfrontacji robią sobie lekki sparring (taka mocniejsza klepanka) z uczniami w/w mistrza. Od 8:22 widać też pchające dłonie bardzo podobne do tego co widać na filmikach YiQuan:





Zastanawia mnie tylko jedno. Z lektury wątku można poniekąd odnieść wrażenie, że karate jest w pewien sposób "upośledzone" bo źródłowo oparte na niepełnej wiedzy o chińskich systemach. Wydaje się jednak że Karate potrafiło ewoluować m.in w stronę takiego Enshin, gdzie w zasadzie nie ma śladu "skostnienia", "sztywności" (żadnego łup-łup, sztywny blok), wykorzystuje się płynne ruchy, ciekawą koncepcję "sabaki", elementy zaczerpnięte z judo. Całość poprzez fullcontaktowe sparringi ma też ciekawe, bardzo praktyczne zastosowanie w walce. Tymczasem styl Białego Żurawia dzisiaj przeciętnemu laikowi kojarzy się z "chińskim baletem", czyli usportowionym wushu, w którym poza formami nie ma śladu sparringu, konfrontacji (przez co można założyć, że system mocno się wypaczył). Dowodem na to wypaczenie może być słynny pojedynek mistrza Białego Żurawia Chun Huck Fu, który walczył w Makao w 1953. Walkę można obejrzeć na youtube i niestety ciężko po tym nabrać szacunku do chińskich sztuk walki. Być może wynika to z tego, że niektórzy mistrzowie Karate (jak twórca Enshin, rasowy fajter) zaczęli pewne rzeczy optymalizować, modyfikować, weryfikować pewne techniki pod kątem ich zastosowania w walce i na trudnym, oporującym przeciwniku? Tylko pytanie dlaczego żadna z chińskich szkół Białego Żurawia nie zasłynęła gdzieś wybitnej klasy fajterami, skoro system ma taki potencjał? Co więcej jak patrzę na ten klip i na tę "klepankę" ucznia mistrza od Białego Żurawia z karateką - to wydaje się, że ten uczeń, tych dwóch "mistrzów" co walczyli w 1953 w Makao rozwaliłby sam i to w 3 minuty Czyli wygląda na to, że Biały Żuraw jakoś tam się sparringowo też rozwinął.

Czy dzisiaj trenuje się gdziekolwiek w Europie (może w Polsce?) Białego Żurawia w bardziej "sensowny", współczesny sposób? Ze sparringami, z możliwością sprawdzania pewnych rzeczy na przeciwniku i w warunkach zbliżonych do realnej walki?


Zmieniony przez - pawellt w dniu 2015-07-02 23:13:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
Ten biały żuraw to zupełnie inna sztuka walki od białego żurawia prezentowanego w pojedynku w Makao. Ta sama nazwa, ale zupełnie różnie, absolutnie niespokrewnione z sobą style.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Styl wewnętrzny - xingyiquan/xinyiquan

Następny temat

co jeszcze?

WHEY premium