elaine/ sporty walki- mój mały świat

Cześć Elaine teraz ja wpadam do Ciebie życzyć udanego dnia. Buziaki, ale jeszcze pewnie dzis Cie nawiedzę

Dzień TRZECI


Biegi z rana- dzisiaj miałam lekki dół energetyczny, biegło mi się ciężko i końcówkę już właściwie przeszłam. Ogólnie od rana czułam mocny głód węglowodanów, ale już jest ok, dzisiaj i tak mam w planach doładowanie.

BCAA dzisiaj rozpuściłam i wypiłam trochę wcześniej niż zwykle- nie przeszkadzało mi aż tak bardzo i w sumie nie odczuwałam większych niedogodności.


Śniadanko zjedzone, drugie też :D

No i czekam na trening :):):)

Miłego dnia wszystkim:)

miłego dnia elaine!!!


widze ze masz silę z rana!
ja dzis wstalam i tak jakos nie do zycia jestem, ale upieklam cisteczka

hej tancerka, dziękuję*

No właśnie chyba łapie mnie jakieś przeziębienie- brat chorował, ja się nim zajmowałam i dzisiaj czuję się coraz gorzej z każdą godziną:/ mam dreszcze i boli mnie głowa, z chęcią bym się położyła:/

o nie! to wez szybciutko napij sie herbatki z miodem i pod koldre wskakuj!
ja dzis ukladam nowy trening....
po za tym rboie wlasnie kurczaka w pomidorach z ziolami...a wieczorkiem cheat meal-pizza! jak w zeszlym tygodniu

:* na zdrówko!

ale pysznościowe jedzonko:D

Wygrzewam się i wypocę choróbsko na treningu mam nadzieję. Oby to było raczej przemęczenie, bo to zwalczę szybciej. Dzisiaj może jakiś masażyk po treningu wpadnie. Zresztą w planach mam też ładowanie węglowodanami, więc nie jest źle:)

A ochotę na trening mam nadal- co świadczy o tym, że nie jest ze mną aż tak niedobrze:D




Vale Tudo


No i po treningu. Jak mówiłam tak było- wspaniale jak zawsze i energia wróciła szybko:D


Nowa sala, bardzo przyjemna i komfortowa. Cieplutko, maty, dobre piłki i wszystko cacy:D

Rozgrzewka -

bieg bokserski, następnie w pary, jedna osoba kładzie się na ziemi tyłem do partnera i łapię się za jego nogi, unosi biodra i nogi do góry, dotykając rąk partnera, po 100 na każdą stronę.

Następnie jeden z partnerów robi pozycję żółwia, drugi kładzie się na nim i robi tzw, samolocik na plecach tegoż partnera, przechodząc dookoła niego, ręce trzyma w górze. Po 20 powtórzeń na każdą stronę.

Kolejno znowu jeden z partnerów kładzie się na ziemi, robi dosiad i po 20 powtórzeń na stronę ruch do balachy, same biodra.


W parach ćwiczyliśmy następnie obronę i zadawanie ciosów z dosiadu, potem to samo ale z równoczesnym przejściem do dźwigni na kolana. Bardzo przyjemnie.

Po tym przyszedł czas na stacje, ale w nowym wydaniu. Wszystkie rundy po minucie, bez przerw jak najszybciej.

Pierwsza stacja- gumy i ciosy
Druga stacja- piłka między ugięte kolana i brzuchy
trzecia stacja- wyrzuty nóg naprzemiennie
czwarta stacja-pompki
piąta stacja- rzut piłką lekarską, raz jedna raz druga ręka- imitacja zadawania ciosów, rzut do partnera stojącego po drugiej stronie
szósta stacja- wynoszenie partnera
siódma stacja- lewy, prawy i ucieczka przed ciosem- coś ala pompka w tył ( wyrzut nóg)
ósma stacja- skakanka

dwie rundy po minucie

następnie dwie rundy po 30 sekund na maxa

rzeźnia:D:D:D:D

Ale przyjemna:D

Potem 2 rundy po 5 minut sparingi, dowolnie, stójka i parter

na koniec brzuchy i rozciąganie

Zadowolona

Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-11-26 21:00:26

"Zadowolona"
Czego chcieć więcej?

Nie ma co sie powtarzać. MASAKRA i tyle :D
Dobrze, że power wrócił i że zadowolona jesteś :)
Zdrówka

Z pewnością wykurzyłas wirusa, skopałaś mu tyłek dobrego wieczoru i trzym sie ciepło, buziaki

a jak, nie ma po nim śladu, zwiał:D

i najwazniejsze ze przegonilaśc ciemna strone mocy jaka są wirusy!
a kysz grypie!

nie bylas oslabiona na trneingu?

pozostaje mi zyczyc kolorowych snow!
do jutra! buziak