SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

WPC_fan/Blog/Redukcja

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 86019

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1491 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 29541
WPC_fan
najwazniejsze jest, ze polubilem pedalowanie z rana
Świetnie, że to co robisz sprawia Ci przyjemność. Teraz tylko czekać na efekty, widać ogromną motywację.

TEST-RYWALIZACJA NA SUPLACH IRON HORSE GOLDEN LION
http://www.sfd.pl/-t675369-s45.html#post2
ODWIEDŹ DZIENNIK - ZAPRASZAM
http://www.sfd.pl/-t537506-s43.html#post5 - podsumowanie, nowe foty.
Nowe podsumowanie s. 63!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1852 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 9839
Trenuj ciężko

Rano to na czczo? Pijesz białko przed aero?
Ja zaprzestałem aero na czczo jak tylko silą mi spadła ale każdy ma inny organizm i na kazdego co innego działa :)

Polubiłeś rower to ok, ale pamiętaj zeby czasami pójść na basen czy pobiegać, bo w końcu będziesz rzygał na sam widok rowerka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1606 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 10034
radoslaw88: sprawia mi przjemnosc. mam 25 lat i jestem tak zapuszczony, ze masakra. jestem idealnym materialem do wyhodowania juz w niedalekiej przyszlosci takich chorob jak cukrzyca, nadcisnienie, z czasem powazniejsze problemy z ukladem krazenia, ze stawami, do tego palenie, ktore zabija powoli. samo otluszczenie wszystkiego co jest w srodku to masakra dla organizmu.
to rzucenie palenia dalo mi ogromnego kopa! do tego swiadomosc, ze zdrowym odzywianiem i ruchem pracuje na lepsza przyszlosc, na zdrowie, na spokojniejsza starosc wiem, ze to dziwne w wieku 25 lat mowic o starosci i wecz przerazajace, ale wymieniam tylko zalety zmiany trybu zycia
mysl o tym, jak wiele robie dla siebie nakreca mnie strasznie.

w koncu uporalem sie ze szkola z lekkim spoznieniem, ale jade dalej, zatem jutro przekonam sie na wlasnej skorze jak to jest zasuwac z pudelkami posrod ludzi zywiacych sie pączkami, slodkimi bulkami i napojami, czipsami i innym syfem typu fast food z bufetu. latwo bylo mi pisac ludziom w odchudzaniu zeby zabierali pudla z jedzeniem, teraz pozaluje

aylar: moj "DNT" wyglada tak, ze wstaje, pije 50g WPC i kofeinke, lece na aeroby, zaraz po jem banana i smigam do domu na sniadanie. jem obecnie tune z warzywami i kromka chleba ciemnego. mialy byc migdaly, ale jem je po ok godzinie od sniadania zeby na pewno nie spowalniac wegli i bialka. moze to przesada, ale tak robie i nie cierpie z tego powodu. a czy ogolnie schemat bialko->aero->banan->sniadanie jest ok to hmm, tak juz ustalilem zeby nie bylo zbyt wiele strat w miare moich mozliwosci. wiadomo, ze nie jestem wyczynowym kulturysta tylko otluszczonym kolezka probujacym sie pozbyc fatu. moznaby dowalic kosmiczne ilosci BCAA itd, ale nie ma co przesadzac, trzeba miec umiar w miare mozliwosci jak juz pisalem.
dieta jest ok jak sadze, mam juz male doswiadczenie w zbilansowanej wiec pewnie wikeszych bledow nie ma.

rowerkiem na razie dam rade pare miechow. biegac nie moge bo, jak juz pisalem na poczatku, mam problem ze stopami. moga byc marsze, ale tez na razie lepiej odpuscic bo jestem dodatkowo ciezki. moze jak zjade do 80 paru kg to sie okaze, ze bieganie to zupelnie inna bajka i daje rade? oby.

na razie wszystko pod kontrola. uciekam juz na silke bo w koncu ni wyje nigdy, pozdro!

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!

http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 5537 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47895
No, no coraz to bardziej widze, ze na powaznie podchodzisz do tematu...
Im wczesniej sobie uswiadamiamy wlasnie nastepstwa zdrowotne zlej diety i siedzacego trybu zycia, tym lepiej.

Aeroby rano, jesli poparte bialkiem, to jak najbardziej dobra droga. Nie kazdy to lubi, nie kazdy ma mozliwosc, ale sa tego duze zalety. Sam w gruncie rzeczy powoli zaczynam myslec, jak tu jakas wydolnosciowke dolozyc do mojego planu i chyba poranne pol godzinne marsze sprawdza sie najlepiej...
No i z zarciem, to rzeczywiscie nie latwe. Szef czesto stawia lunch, wiec nie odmawiam, ale za to potem z pudla zjesc przed treningowy tez ciezko, no chyba, ze w aucie, na zimno...
Ciagnij dalej !!!

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-14 18:26:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1606 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 10034
bolek: podchodze na powaznie, a wiesz dlaczego? spojrz na moje zdjecie bokiem z tym ogromnym brzuchem i pomysl co byloby ze mna za 15 lat, kiedy skoncze 40tke. ty, morales i wiele innych, starszych ode mnie o kilkanascie lat osob z sfd wygladacie 100 razy lepiej niz ja. nie zebym wypominal wam wiek chodzi mi o to, ze na kazdej wiekszej silowni znajdziesz przynajmniej kilkunastu facetow nawet po 40tce wygladajacyh lepiej niz ja jesli zadbam o to teraz co calkiem mozliwe, ze nie zostane sezonowcem tylko zmienie podejscie do tego wszystkiego na stale

aeroby rano bardzo mi sie spodobaly i bede je robil w miare mozliwosci bo to super sposob na rozpoczecie dnia.

teraz o moim super treningu dzisiejszym

zapomnialem, ze dzis sobota i wpadlem o 18:10. slysze, ze dzis tylko do 19ej wiec 18:15 wsiadalem juz na rower i mialem 45min na rozgrzewke, FBW, 30min aerobow, przebranie sie i ewakuacje
3min na rowerze tempem szurkowskiego, porzadne krecania i rozciagania i biegiem na suwnice.

1. wyciskanie platformy nogami-12,10,8,6-50,70,80,100kg

tu poszlo bez problemu. ostatnia seria na 10kg wiecej niz 2 dni temu to nie wynik naglego przyplywu sily tylko kwestia taka, ze przed zamknieciem jest straszny rozpyerdol z ciezarami i porozwalane sa po podlodze wiec male koleczka przerzucilem juz do martwego a tu poszly 4 duze czyli stówka. swoja droga zastanawia mnie ile wazy ta cala maszyna bez obciazenia
nastepny tydzien robie 100 w ostatniej, potem co tydzien podbijam 10kg tak do 120-130kg w ostatniej i uspokoje sie troche. chce podskoczyc zeby nie motac sie juz z tymi malymi koleczkami jak baba

2. MC-12,10,8,6-40,60,70,80kg

tu chcialem zrobic 3 serie i zaczac od 60kg, ale opamietalem sie i zrobilem bez pospiechu jak nalezy. nie ma co zrywac prostownikow smiesznym ciezarem tylko przez to,ze sie spoznilo na trening

3. wyciskanie na plaskiej-12,10,6-40,60,70kg

tu cos ostatnio cienko. pierwsze 2 serie ladnie poszly, w ostatniej koniec sil i 6te powt poszlo juz na nizszy hak stojaka zatem nie wykonane w sumie. moze to przez ten pospiech.

4. wyciskanie na barki sztanga na siedzaco-12,10,8-20,25,30kg

nowe cwiczenie. odpuscilem 4ta serie na klate i postanowilem tu juz spokojnie pomachac. ciezary smieszne, pierwsza seria sam gryf. cwiczenie nawet spoko, ale ciezko na poczatku chwycic samemu sztange i zdjac ze stojaka. jakos dziwnie z tylu jest. to dlatego pewnie, ze robilem to pierwszy raz w zyciu w sumie.

5. bic sztanga na stojaco-12.10,8-20,30,35kg

tu na miekko. poszedlem jeszcze dobic plecy na koniec drazkiem, ale jak robilem serie o 18:53 to chlop z dolu juz szural laczkami po schodach zeby mnie opyerdolic zatem...

...6. sciaganie drazka wyciagu gornego do klatki-16x40kg tak na dobicie i kita do domu

po chwili namyslu wysnulem taki oto wniosek: po bodaj 6tyg bez diety i cwiczen nogi, plecy i bic maja taka sama sile. o wiele slabsza jest klatka i barki. to chyba dlatego, ze na co dzien miesnie naramienne i piersiowe sa chyba jednak mniej uzywane niz grzbiet, nogi, ramiona.
zatem mam 2 pomysly-albo zmienic kolejnosc i zaczynac od klatki na zasadzie cwiczen na partie kolejno ze soba wspolpracujace, albo jechac tak dalej i rozkrecac sie z sila nuk, plecow, a na spokojnie odrabiac zaleglosci z klatka i barkami.
chyba kolejny tydzien pojade na plaskiej 40,50,60,70kg w seriach.
a moze znacie jakis magiczny sposob na takie wykonywanie serii na klatke zeby odrobic zaleglosci i podskoczyc z sila? na pewno jest tego wiele-odpowiednie skoki ciezaru, ilosci powtorzen itd. ja sie na treningu srednio znam, podstawy skromne ledwie wiec jak ktos ma chec podpowiedziec co zrobic z klatka to bede wdzieczny

jutro z rana nadrobie zaleglosci z aerobami,a teraz lece jesc potreningowy.

Zmieniony przez - WPC_fan w dniu 2009-11-14 19:46:49

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!

http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 5537 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47895
Sila zgodna z tym co zdjecia pokazuja.
Lawa i bic-ladne wyniki.
MC przy tym, to delikatnie mowiac spora dysproporcja, ale napewno nadrobisz szybko...

Sekretem sily w w wyciskaniu, jest rownowmierny wzrost postepow w tricepsie i w barkach. One maja duzy wplyw na calosc wyciskania, a wiec ciezko cos tu przyspieszyc, bez pracy nad tymi partiami.
Potem technika, kombinowanie z rozna szerokoscia uchwyrtu itd.
Nastepnie progresja, czyli raczej zaplanowane powolne skoki po 2.5-5 kg, co sesje/tydzien...
W koncu genetyka. Jednemu staje sila na 130kg, a drugi meczy sie, aby przebic setke(i, tu na moja pocieche, jest paru wielu mlodszych i bardziej zaangazowanych zawodnikow, ktorzy tak maja na SFD, oprocz mnie ), mimo niezlych wynikow w MC i innych cwiczeniach.


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-14 20:19:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1606 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 10034
no z MC cieniutko. mysle, ze przez slabe nogi bede mial gorsze wyniki niz reszta, ale bede powoli podjezdzal z ciezarem. teraz od listopada mam 80kg w ostatniej serii. zobaczymy co bedzie za pol roku gdzies pod koniec maja.
mozemy zabawic sie w typowanie! jest 6 i pol miesiaca do dnia dziecka-niech chetni obstawiaja jakim ciezarem bede machal w ostatniej serii w MC 1go czerwca
ciekawe jaka by byla rozbieznosc jakby ludzie strzelali i czy ktos by w ogole trafil. moze to durne, ale jak ktos chec to mozna strzelac, ciekawe jak to bedzie

moral z tego taki, ze cwicze tym zestawem powolutku i czekam na poprawe wynikow. nie ma sie co spieszyc w koncu to redukcja, a nie cykl na sile. jak zaczne robic kiedys moze mase(za 2 lata) to wtedy zajme sie sila o. ale bary i tak mam strasznie slabe.

bolek, a polecilbys mi robic 12,10,8,6 na 40,50,60,70?
wczesniej robilem wlasnie taka ilosc powtorzen ciezarem 40,60,70,75 i to bez asekuracji. jecac tak dalej czy moze dac np 12,10,10,8 czy jeszcze inna kombinacja? nie mam w tej kwestii pomyslu. 12,10,8,6 wydaje mi sie ok, ale jak sa lepsze sposoby to jestem otwarty no i jak z tym ciezarem?

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!

http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 5537 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 47895
Zmiejszenie ilosci powtorzen ma niby sile poprawiac, ale biorac pod uwage nastawienie na redukcje...???
Proponowany uklad, moze byc.
Rozne czynniki moga wplywac na to, ze teraz slabiej Ci to idzie, ale ogolnie na redukcji szybciej sie "wali glowa w mur" niestety...
Dlatego nie przejmowalbym sie, a raczej staral sie dokladac na sztange co tydzien, a nie co trening...


Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-11-14 20:57:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1606 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 10034
ok, zatem jade sobie pomalutku i najlepiej jak sam bede obserwowal co dziala na mnie, a co nie. nie staruje przeciez w zawodach, a cwiczylem juz chwile wiec moge pokombinowac z ta klata wazne zeby kazdy trening byl na 100% i nie odpuszczac zadnego. w przyszlym tygodniu postaram sie to juz ogarnac ostatecznie. na bank bedzie swunica, MC klasyk, sciaganie drazka do klaty, ława i na zmiane bic i tric. po lawie cos na bary, ale tu jeszcze przemysle-wroce do zolnierskiego tylko z czubka glowy albo dam jednak hantle. hantle w sumie mam co 1kg, a jak sztanga to skoki co 5kg bo nie mamy kolek 1,25. to tyle, poszukam KiF dla max'a

Nie krępuj się z tym SOG'iem, no dalej!

http://www.sfd.pl/WPC_fan/Blog/Redukcja-t543349-s22.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1650 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 10367
WPC: spojrz na moje zdjecie bokiem z tym ogromnym brzuchem i pomysl co byloby ze mna za 15 lat, kiedy skoncze 40tke

Sorry WPC, ale nie moglem sie powstrzymac:

Tak by wygladal WPC za 15 lat gdyby nic nie zmienil:





Zmieniony przez - MaximusRex w dniu 2009-11-14 21:57:34

___WYTRWALOSC_-_TO_PODSTAWA___SUKCESU_________
Dziennik odchudzania
i fotki z postepow w redukcji: http://www.sfd.pl/Blog/Dziennik_odchudzanie__jak_zrzucic_30kg_w_rok-t521970-s75.html
Foty - s.23, s.53, Podsumowanie s.75

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Powrót do treningu po latach przerwy

Następny temat

krata na brzuchu, jak do tego dość??

WHEY premium