Niektórzy mogą mnie jeszcze pamiętać.
Wszystkich ich pozdrawiam. Dzięki za wsparcie podczas moich treningów.
Ale jak to czasami w życiu bywa, zabrakło chęci oraz czasu na ćwczenia z powodu, tej nieszczęsnej nauki.
Teraz jednak powracam z nowymi pokładami sił i czasu.
Na wstępie zaznaczam, że nie mam zamiaru chodzić na siłownie, nie chce mieć sylwetki w kształcie litery V.
Trening ten ma poprawić moje samopoczucie, polepszyć troche kondycję i mam zamiar zrzucić troszkę tłuszczyku.
Typ budowy ciała:
Mezomorf, ze skołonnościami endomorficznymi .
Wzrost: 181cm
Pas: 91cm
Biceps: 34.5cm
Klata piersiowa: 104cm (bez spinki)
Będę prowadził trening obwodowy. Prezentuje się on następująco:
Trening (myśle że zaczne od 2 obwodów i będę zwiększał ich ilość w odpowiedniej dawce):
1. Przysiady Max
2. Wiosłowanie oburącz w staniu
3. MC bez odkładania ciężaru na ziemię, może nazywa się to jakoś inaczej, ale nie chce mi się szukać
4. Pompki (różne warianty, z nogami wyżej, niżej, z rękoma na krzesłach)
5. Arnoldki (nawiasem mówiąc moje ulubione ćwiczenie)
6. Uginania ramion(biceps)
7. Pompki wąsko (triceps)
Dodatkowo po treningu właściwym.
Trening brzucha
Po jednym ćwiczeniu na każdą partię mięśni brzucha, poczynając od dolnej, następnie skośne, a na końcu górne.
To chyba tyle ;>
Pozdrawia Venc1LQ
Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2009-11-11 19:50:49
Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2009-11-11 19:51:49
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.