Polecam tylko jeśli masz za sobą minimum kilka lat stażu,
masz nie mniej niż 24 lata, wypróbowałeś mase supli,
wiesz jak mądrze zjeść i do tego sporo kasy,
bo Ph/SAA również badania przed i po cyklu,
osłonki i porządne PCT
Oto moje spostrzeżenia odnośnie EPI:
- odczuwalne od 3 tygodnia stosowania
- lepsza regeneracja
- umiarkowanie dobry przyrost siły
- "dobija" mięśnie - czyli je uszlachetnia, sylwetka jest estetyczna
- widoczna waskularyzacja
- libido bez zmian
Ogólnie swietny na sam początek, znajomi róznicy bez zdjęcia koszuli nie zobaczą
i to jest świetne, bo nie jesteś nagle jakoś nagle duży. Nie podlewa, nie aromatyzuje.
Efekty uboczne:
- mogą pojawić się kłopoty żoładkowo-jelitowe, ale do czasu aż organizm przywyknie,
podobnie jak pierwszy tydzień na stakach kreatynowych
Polecane dawkowanie przy 85-95kg:
Potrzebne 2 puszki
20/30/40/50/50/50mg
w pierwszym tygodniu specjalnie mniejsza dawka by dać troche czasu organizmowie
na lepszą tolerancję
Podczas cyklu dla osłony przed szkodłiwym działaniem grupy 17-alfa kupić:
- essential forte
- omege-3
Po cyklu, natychmiast stak kreatynowy dla podtrzymania efekty
oraz sklepowy PCT, typu Novedex, T-Bol, 6-oxo(choć za drogie).
Blok na tak delikatnym PH nie jest odczuwalne i mało kto w ogóle robi.
Ja natomiast zrobiłem dla świętego spokoju.
I tak w sumie nie wypisałem najważniejszego czyli MICHY
Jeść więcej ze względu na przyspioszony metabolizm, ale nie wszystko.
Jeść co 3 godziny, 30-40g białka i wegli w zalezności od priotytetu.
Nie unikać tłuszczy, bo PH dobrze się w nich rozpuszczają. Polecam olej lniany.
Trening nie ma być z dupy, tylko przylatujesz na niego dobrze odżywiony i wypoczęty.
Jak ćwiczysz to nie gadasz o pietruszce, muzyce na siłce, tylko zasuwasz.
Muszę pisać takie rzeczy, bo mnie wpieniają chłopcy, co w nowych i schludnych koszulkach przychodzą. Ostatnio na mojej jakaś moda jest i przychodzą w japonkach. k..rwa, jescze pewnie mają stringi dla lepszego oddychania pośladków. Masz smierdzieć, pierdzieć, drzeć jape (acz umiarkowanie), potem prysznic i do mamusi na kapuśniak.