Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
64
Oj miałem na myśli fizjoterapeutę ;)
Zrobię też jakiś temat na forum rehabilitacyjnym i zakręcę się nad jakimś gabinetem w moim mieście :)
Te ćwiczenia na podwieszkach miałem w radomskim szpitalu, diagnoza tamtego fizjoterapeuty była taka, że kolana są przeciążone i trzeba im ulżyć oraz rozruszać bez obciążenia...
Dzięki Kradam za wskazówki, jak czegoś się dowiem to napiszę ;)
Szacuny
308
Napisanych postów
3172
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21170
>Te ćwiczenia na podwieszkach miałem w radomskim szpitalu, diagnoza tamtego fizjoterapeuty była taka, że kolana są przeciążone i trzeba im ulżyć oraz rozruszać bez obciążenia. Zaocznie studiował
Większość ludzi w to nie wierzy i nie rozumie, ale w przypadkach podobnych do Twojego kilka tygodni systematycznych ćwiczeń, potrafi dać cudowne efekty.
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
64
Już dziś zapisałem się na rehabilitacje. W skład zabiegów wchodzą:
* ćw. czynne
* ćw. czynne z oporem
* ćw. propriocepcji
* ćw. stretching
* mobilizacja stawów
* mobilizacja tkanek miękkich
* taping
zaczynam od 8 czerwca i tak przez 10 dni. Mam nadzieje, że tym razem będzie dobrze ;)
Szacuny
3
Napisanych postów
27
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
632
Disar ile taka przyjemnosc mniej wiecej kosztuje?:) I powiedz, miales mzoe specjalne zdjecie RTG podczas zgietych kolan robione, na ktorych widac polozenie rzepki względem .... nie wiem, jak to sie dokladnie nazywa wiec moze strzelę babola kłykcia kości? Jak Ci diagnozowali to boczne przyparcie rzepki? Czy zanim zaczelo bolec nie czules, ze co Ci "grucha", pzreskakuje lub strzela w kolanach podczas porstowania/zginania? Bo mi sie wydaje, ze tez moge to miec, chociaz jeszcze w nie tak zaawansowanej postai, zdjecia juz zrobilam, tylko nie wiem dokladnie do kogo isc, zeby nie wyrzucic kasy w bloto, a do Warszawy daleko :) Mnie jeszcze nie boli, ale chce zrobic z tym porzadek wczesniej :)
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
64
Słonko85 10dni takiej rehabilitacji + taping wynioslo mnie 400zl. Diagnoza nie byla wykonana profesjonalnie. Nie byla poparta zdjeciem RTG z kolanami w pozycji "Marchanta". Jednak to byla jedyna "mądra" diagnoza jaka uslyszalem, dlatego poszedlem na rehabilitacje w tym kierunku - nie mialem nic do stracenia :) U mnie nie bylo zadnych objawow wczesniej, po prostu z dnia na dzien zaczelo bolec, z casem bol zaczal sie nasilac no i teraz jestem sportowym abstynentem.
A badania napiecia miesni tez nie mialem :) Mysle, ze lekarz popatrzyl na moje nogi i rzeczywiscie golym okiem widac ze rzepki mam ustawione dosyc krzywo i dlatego tak powiedzial.
A teraz wracajac do tematu:
Wczoraj skończyła się moja rehabilitacja w ośrodku. Po 10 dniach ćwiczeń i mobilizacji nie czuje żadnej ulgi :( Wczoraj zostałem też oklejony taśmą, która jak na razie nie daje pożądanych efektów (być może jest jeszcze za wcześnie na efekty :) ), z taśmą na nogach czuję, że kolana mniej bolą podczas obciążenia (wchodzenia po schodach czy chodzeniu). Na rehabilitacji zauważono, że mam podkurczone nogi i nie prostują się do końca, co pod koniec zabiegów było prawie do końca skorygowane. W przyszłym tygodniu postaram się zrobić rezonans - może z niego się czegoś dowiem...
Szacuny
3
Napisanych postów
27
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
632
Oj Disar biedaku, myslalam ze Ci to pomoze. Szczerze mowiac, to nie wiem, czy rezonans cos wykaze, bo on pokazuje, ale glownie tkanki miekkie a u Ciebie to chyba problem jest z biomechanika calej konczyny. Chyba, ze to jakas inna przyczyna. Moj brat np po skreceniu stawu skokowego ma jakies ogniska osteochondrozy (widac na rezonansie), niedokrwienie kosci i to powoduje niszczenie sie chrzastki i rowniez bol. Wiem,z e to sie jakos podobno malo inwazyjnie preszczepia. Nie znalazlam dokladnych informacji, bo mi sie glownie wyswietla odteochondroza ale weterynaryjna :)Na razie tez ma miec jakas litotrypsje, bo ma zerwane wiezadlo trojgraniaste i naderwane boczne, ale to pierwsze sie zrasta samo, jednak juz od pol roku go boli przy bardziej inntensywnym wysilku i nie moze trenowac. Litotrypsją sie podobno rozbija kamienie na nerkach, ale wiezadla i stawy tez sie podobno leczy:) Moje rzepki na szczescie sa w normie, wiec jestem spokojna. Zrobili mi specjalne zdjecie, moz epozycja Matchanta to to nie byla, ale ortopeda zdolal na tej podstawie ocenic. Nie bede sie tylko przetrenowywac i powinno byc ok. Tzn trenowac owszem, ale najpierw musze wzmocnin miesnie trzymajace rzepke a pozniej dopiero znecac sie nad swoimi stawami obciazajac je. W Warszawie, tylko nie paietam czy w Ortorehu czy w Carolinie, robia jakies specjalne wkladki i oceniaja biomechanike, moze to by Ci jakos pomoglo a pozniej jak juz rozpoznaja przyczyne a zwiazana jest ona z biomechaniak to chyba wlasnie tylko zmudna rehabilitacja pozostaje, zeby wyprostowac ta dyspfunkcje jak tylko sie da. Powodzenia Ci zycze i wytrwalosci.
Szacuny
3
Napisanych postów
27
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
632
Juz czytalam w Twoim watku na innym forum, ze próbowałes sie dopatrzeć nawet przyczyny w kręgosłupie. Ale już we wzajemnym położeniu kości udowej i stawu kolanowego względem miednicy prędzej ona może byc i to chyba jest wlasnie ten caly konflikt. Nie jestem specjalistka, ale sporo czytalam statnio o ortopedii jesli chodzi i o mnie i o mojego brata. Tam jakis odpowiedni kąt powinien być zachowany i jak jest zbyt duzy czy zbyt maly, to wlasnie dochodzi do bocznego przyparcia rzepek. Niestety w Polsce prawie nie ma lekarzy, ktorzy potrafia to wlasciwie ocenic, jak odsylaja to tylko do Warszawy. Moesz tez szukac na forum dla biegaczy, bo im objawy tego konfliktu sie bardzo szybko ujawniaja i niejeden tam ma problemy z bocznym pzyparciem rzepek.