Lipne techniki Wing Tsun

Nie rozumiem tej rozkminki, styl stylem, a życie życiem, ulica to nie ring czy mata, tam podstawą jest charakter, refleks, elastyczność i umiejętność dostosowania się do sytuacji. A walki 1 na 1 zazwyczaj nie trwają dłużej jak 1min, no chyba, że goście okładają się cepami, rolują się po chodniku, albo ganiają wokół drzewa. Liczy się jedno trafić przeciwnika, nie ważne w jakim stylu, ważne żeby go trafić jako pierwszy i to tak żeby już nie wstał , cała reszta to już szarpanina w stylu szkolnej soluwy. A trenowania (jakiś czas) praktycznie każdego stylu walki, pomaga w tym, że człowiek ma podświadomie zakodowane miejsca w które trzeba trafić i nie próbuję znokautować przeciwnika waląc z bańki w obcas martensa.

Yipman, teraz to juz przeginasz. Naprawde wierzysz, ze za wyprost reki odpowiadaja sciegna a nie MIĘŚNIE prostowniki? Ja u siebie na treningu slyszalem ten sam tekst i szczeka mi opadla...

Elastycznosc sciegien pozwoli wydluzyc uderzenie jezeli nie bedzie na koncu blokowane (pelen wyprost reki), ale sila/dynamika uderzenia bierze sie z prostownikow.

No tak Matius898 dzięki za uświadomienie do czego są SZTUKI WALKI..hahahahahahah..może rób same sparingi okładając się to Ci sią zakoduje mózg..WT uczy żeby nie było chaotycznej szarpaniny w stylu solówy..:)

Yipman: Zdanie o rozgrzewce chyba tobie inteligencji nie podniosło....w sumie w WT nie używa się mięsni tylko elastyczność ścięgien więc możesz być niedouczony..dlatego wybaczam ci..

Nie rozumiem zdania o podnoszeniu inteligencji. Co miało mi ją podnieść? Tekst, że na ulicy nie ma rozgrzewki więc i trenuje się bez niej? No wybacz... Poza tym twierdzenie, że w WT nie używa się mięśni tylko ścięgien z fizjologicznego punktu widzenia zakrawa o herezję. Ścięgna są integralną częścią układu mięśniowego i nie da się (zgodnie z moją wiedzą) użyć ścięgna bez angażowania mięśnia, do którego dane ścięgno jest przyczepione...

yipman gwoli ścisłości, trenuje od niedawna WT, bardzo mi się podoba. Czytaj ze zrozumieniem, bo robisz obciach. Czy ja pisałem czym są sztuki walki, czy czym jest ulica? Czy ja pisałem coś o tym, że należy się okładać, żeby podświadomie zakodować miejsca w które trzeba uderzać (z tego co zauważyłem, to większość treningu WT, polega na trenowaniu bloków i uderzeń w konkretne miejsca)? Czy napisałem, że WT uczy chaotycznej szarpaniny?

Zmieniony przez - Matius898 w dniu 2009-01-05 14:07:30

Ktoś tu chyba odwraca kota ogonem matius:)..co do ścięgien i mięsni nie będe się rozwodził bo to już wyższa szkoła jazdy..;)..w WT nie ma bloków chłopcze..ćwicz dalej...

Poprosimy o ta "wyzsza szkole jazdy" w zakresie sciegien i miesni, gdyz jest to specjalistyczne forum. Zawsze mimo jest poszerzyc swoja wiedze o anatomii czlowieka.

yipman napisz mi w którym miejscu odwróciłem kota ogonem? Nie ma bloków??? Czyli co, przyjmujesz wszytko na twarz i klatę? Ty chyba jednak ćwiczysz jakieś inne WT. Czy sifu Marek wie, że używasz nazwiska mistrza, jako swojego niku?

yipman,podaj swoje IQ,to może wiele wyjaśnić

Wiesz na ulicy też się liczy jak uderzysz, to może zadecydować o zwycięstwie, a po przez trening i rutynę to wchodzi nam do krwi i dobra technika na dobry moment sama wyskakuje =x

yipman czy jak ci tam, naprawd zaczynasz przesadzać, zachowujesz się jak 12 latek mówiący, że naruto jest lepszy od dragon balla =x
Masz dziwny punkt widzenia, najprawdopodobniej z adeptem innej SW byś mógł mieć spore problemy ...