Test Controled Labs - White Flood + Green Magnitude pods. str 34-35

jesli chodzi o to jak oceniam GM to jescze klarownej oceny nie moge podac, ale jak narazie konkret. Jestem na 2,5tyg cyklu, a planowany jest 6 tyg. A jak narazie lapa 1,4cm Waga ok. 3-4kg Na sztandze cos kolo 4kg w przod. Jestem zadawolony bardzo. I biore sam GM i debencozide jako dodatek. No i bralem 2 razy shocka, bo kumpel dal mi to co mu zostalo z cyklu.

ja jestem skrajny endomorfik... potrafie przytyc 5kg w 2 dni ograniczajac sie przy stole... mialem tak chocby w swieta i mimo to, ze odmowilem sobie po pewnym czasi jedznia przytylem tyle... przypominam, ze slodyczy i smieci nie jem juz od lat... po prostu mnie zalewa i caly puchne w trzy sekundy.

Miesa brakuje jak nie wiem... za duzo spalilem tego podczas pracy na budowie;/... tak jak pisze ludzie mnie na ulicy nie poznaja, albo slysze te d****ne teksty ze sie skurczylem itp.

Na razie chce sprobowac zaprzeczyc prawom biologii i zrobic jak najmniejszy BF... Oczywiscie w cudzyslowiu hehe

Ciezka misja, ale sie nie poddam. Na razie widze, ze konsekwetna dieta pozwala na progres... i tego bede sie trzymal do konca:D

Pozdro chlopaki... a propo progresu. Dzisiaj moja Mama zobaczyla fotki porownawcze i stwierdzila, ze jest straszna roznica. Od razu zaczelo sie rzucanie tekstami, ze cholera wie co ja znowu biore i, ze sie o mnie boja i takie tam. Musialem znowu im tlumaczyc, ze nigdy ich nie oszukalem i, ze wszystko robie na ich oczach, a nie za plecami.

jest roznica, ale to nie jest jeszcze to co pozwoli mi sie zadowolic.

Walczymy do konca!

***Podsumowanie 25 dnia testu***

Dieta:

-Omlet
-Chleba razowy 50g, poledwica 80g, ser zółty 30g, pomidor, ogorek(plasterki)
-Ryz 50g, 150g papryki, 150g kurczaka
-Ryz 50g, 150g papryki, 150g kurczaka

to niestety wsio, gdyz za pozno wstalem. Trening tez nieco popsul szyki. Ostatni posilek jadlem w pracy o 20. Tak jak pisalem dla mnie to nawet lepiej. Zwlaszcza, ze bialka jest az nadto

Trening:

Nogi:

niestety musze sobie radzic mala iloscia sprzetu

-Przysiady 5x 20 ->60kg 15 -> 70kg 15 -> 80kg 12 -> 90kg 12 -> 100kg
-Wspiecia na palce ze sztanga na karku 4x 30 -> 70kg
-Wspiecia na palce siedzac 3x 30 -> 40kg
-Martwy ciag na prostych nogach 5x 15 -> 70kg

Barki:
-Wyciskanie hantelek siedzac 3x 12 -> 25kg
-Unoszenie sztangielek na boki 3x 12 - 12kg
-Unoszenie sztangielki do tyłu w opadzie 3 x max 12kg
-Unoszenie sztangi lamanej wzdluz tulowia 3x 15 -> 30kg 12 -> 40kg 10 -> 45kg

Odczucia:
Jakos tak srednio

Suplemenacja:

-na czczo porcja gm
-Do 2 posilku 2g Omega 3 2 kaps thyrotherma
-Przed tr. porcja WF
-Po tr. porcja GM
-20 minut po tr porcja Bialka
-Na noc porcja pro longatum

I to by bylo na tyle na dzis. jutro mam dzien wolny od treningu, a w poniedzialek shidokan... bedzie sie dzialo hehe.

Pozdro!

powiem Ci Naly, ze nie moge ocenic GM pod tym samym wzgledem co Ty bo mamy inne cele. Moze na koniec cyklu bede mogl obiektywnie ocenic ten suplement do czego sie lepiej bedzie nadawal. Na masie chyba postawie na storma... chociaz korci mnie cykl na Cloucie i HP, ktory juz bralem i nie moge go ocenic, gdyz nie trzymalem rygorystycznej diety. Moze teraz sie sprawdzi podobno nie ma nic lepszego... na razie to sa tylko przemyslenia, na ktore przyjdzie jeszcze pora...


Ide spac bo umieram po pracy... dzisiaj mialem male spiecie w robocie i ledwo zyje...

Trzymajcie sie i zapraszam

Zmieniony przez - PATRYK666 w dniu 2008-09-28 11:15:41

***26 Dzien Testu***

Dzisiaj powstałem zmartwych o 11 czyli... pozno

I znowu trzeba bedzie sie spieszyc z posilkami. O 11 20 zjadlem omleta okolo 13-13:30 bed wcinal kanapki...

Na czczo siadla porcja GM... do kanapek doloze jak zwykle 2g Omegi 3 i 2 kaps tyrotherma.

Zmieniony przez - PATRYK666 w dniu 2008-09-28 11:44:26

Tez nie lubie wstawac za pozno, pozniej sie nie moge wyrobic z posilkami... Dlatego jedynym plusem szkoly jest to ze wstaje o 6:30, i o 7 mam pierwszy posilek a nie o 11 :D

mam tak samo - a niedziele to juz wológe porązka u mnie 1 na miesiac jest wszuystko oki - ale u mnie ten problem jesczzew ze siłka tylko do 14 - przez 2h otwarte wiec jak mnie sie przyspi to prze**bane.....tak jak dzis - posiłki kombinowane

to jest to chlopaky Na szczescie we wtorek jest rozpoczecie roku akademickiego wiec bedzie juz tylko lepiej... jedynym problemem beda posilki w trakcie wykladów... nie wiem jak to jest bo pierwszy raz ide na studia

Pamietam tylko ze szkoly, ze nie wolno jesc na lecji, a na przerwach czesto jest malo czasu albo milion innych rzeczy do zrobienia. Kolezka mi powiedzial, ze on na wykladach jadl aby przezyc z nudow wiec moze nie bedzie takiego problemu

godzine temu zjadlem 50g ryzu 150g kuraka i 150g papryki... taki sam dalem Mamie do pracy i zjem go jak przyjde do nich na 20...

i teraz nie wiem czy jesc salatke z kurczaka okolo 18 czy obciac jeden posilek. Wiadomo, ze organizm jest w stanie przyswoic okolo 30-40g bialka przez okres 2,5-3h... wiec mija sie z celem wpieprzanie posilku na sile. Nie jesc bialka tylko oprzec sie na weglach jest dla mnie kiepskim pomyslem, gdyz jestem endo do tego moim celem jest poprawa jakosci...

Najwyzej wezme sobie 50g orzechow/pestek z dyni/slonecznika aby podgonic kalorie...



Zmieniony przez - PATRYK666 w dniu 2008-09-28 23:06:21

***Podsumowanie 26 Dnia Testu***

Dieta:

-Omlet
-50g chleba razowego, 100g poledwicy 40g sera zółtego, pomidor, ogorek
-50g ryzu, 150g kuraka, 150g papryki
-50g ryzu, 150g kuraka, 150g papryki

Trening:

brak

Suplementacja:
-na czczo porcja GM
-do 2 posilku 2g Omegi 3 i 2 kaps Thyrotherma
-miedzy posilkami porcja bialka

Odczucia:

Sredni dzien... tak to jest jak sie nie mozna zwlec z łózka... posilki w dupie co jest raczje zbawienne dla mnie... przy takiej ilosci bialka na rke mi jest obcianie kalorii z wegli

Zauwazylem, ze nawet jak za pozno wstane i zjem tylko 4 male posilki NIE MOGE jest wegli po 18 bo brzuch mi puchnie i mnie podlewa... dzisiaj drugi taki dzien i jestem widocznie spuchniety... ech ciezkie jest zycie endomorfika

To na tyle... juz nastawilem zegarek na 8 rano i mam zamar powstac o takowej czyli znowu

Misja:Brak Misji - jak u kapitana bomby

Ale mam nadzieje, ze mi sie uda... jutro musze tez kupic sobie ciuchy na rozpoczecie roku akademickiego bo moj garnitur doslownie splywa po mnie o tyle jest za duzy

Garnitur to nie bedzie, ale jakies spodnie i koszule sobie przytule aby nie wygladac jak setka innych studentow

Dobra ide w kime ELO!

***27 Dzien Testu***

Powstałem godzine pozniej niz planowalem co i tak jest dobrym wynikiem, gdyz przez ostatnie dni wstawalem o 11

o 9:30 zjadlem omlecik z pysznym dzemem jagodowym, czywiscie niskoslodzonym.

Na czczo przyjalem porcje GM... kurde prawie sie zbełtałem bo slabo sie rozpuscilo w zimnej wodzie i czulem ostro na gardle proch... prawie mi sie cofnelo ughhh

o 12 zjem kanapeczki i polecimy z kumplem do sklepow po ciuchy...