Każdy mówi o tym, że dieta to podstawa (absolutnie tego nie podważam !!!)
nie każdy
ja podważam ten mit.
trening to podstawa.
No i zależy co znaczy dieta ?? Czy precyzyjne wyliczenie kalorii, proporcji pomiędzy poszczególnymi składnikami odżywczymi czy też po prostu świadome odżywianie się. Chociaż w tym drugim przypadku to można bardziej mówić chyba o stylu odżywiania się niż o diecie. Dieta przynajmniej mi kojarzy się z precyzyjnym wyliczaniem, planowaniem itd.
Sam wspomniałeś o osobach, które bez diety mają efekty ćwiczeń.
A jak jest z efektami Twoich ćwiczeń, z efektami realizacji Twoich celów ??
Tak, czy inaczej odżywianie jest ważne i jeżeli nie masz efektów to może powinieneś bardziej zwrócić uwagę na kwestie związane z odżywianiem. Mi wiele dały informacje dotyczące odżywiania jakie znalazłem m.in. na tym forum. Precyzyjnej diety nie mam i nie miałem.
Co do białka to jeśli o mnie chodzi to jest podstawą mojego odżywiania się. Dbam o to aby w każdym posiłku było białko. Bardziej zmieniam ilość węglowodanów, tłuszczy i ewentualnego spożywania ich razem lub oddzielnie, tzn.
posiłki białkowo-węglowodanowe, białkowo-tłuszczowe, zbilansowane. Eksperymentuję z odżywianiem.
Co do odżywki białkowej... to uzupełnienie braków białka w diecie. Taki przeważnie jest mit.
W zasadzie to w spożywaniu odżywek chyba chodzi o coś zupełnie innego.
Jeżeli ktoś nie jesteś upośledzony umysłowo i ma odrobinę chęci to nie powinien mieć problemów z dostarczeniem odpowiedniej ilości białka w pożywieniu. Więc teksty, że odżywki to uzupełnienie braków w diecie wydają mi się dziwne. No chyba, że ktoś jest tak zapracowany, że musi korzystać z kulturystycznych fast-foodów, czyli odżywek. Wysoce przetworzonego, szybkiego żarcia w proszku. Ale chyba wtedy też można byłoby sobie poradzić bez odżywek. Stosowanie odżywek to w jakimś stopniu wygoda i pójście na łatwiznę.
No, ale jak już wspomniałem w używaniu odżywek chodzi chyba o coś innego. Może o jakąś infantylną wiarę (magiczne myślenie) że od odżywek rosną mięśnie, a nawet jak nie mięśnie to rośnie wyobrażenie, że jest się wielkim pakerem.
Co do diety to osobiście poradziłbym Ci, żebyś nie przejmował się tymi tekstami o dietach redukcyjnych lub masowych. To może mieć znaczenie dla bardziej zaawansowanych osób. Skup się na treningu i od tego (jako, że zapewne jesteś początkującym) w naturalny sposób powinny nastąpić pozytywne zmiany w Twojej sylwetce, w ilości mięśni, tkanki tłuszczowej.
Pozdrawiam