Antoine Vaillant IFBB Pro

nie no wiecie . sterydy to jest temat bardzo szeroki .

ja widze 2 punkty widzenia dla sterydow w zawodowej kulturystyce

1. sterydy to 90% sukcery... tak . czemu ? zabierzcie jednemu sterydy i zobaczycie jak na zawodach wypadnie . bez sterydow nie pokona innego co bierze . to jest fakt

2. sterydy to hmm 20% sukcesu . AZ 20% . a 20% dlatego ze nie kazdy jest w stanie finansowo wszystko pokryc i stad te 20% . inaczej dalbym mniej . czemu ? bo w zawodowej kazdy sie tym faszeruje i kto bedzie lepszy decyduje trening / dieta i wola walki o zwyciestwo . bo skoro kazdy sie faszeruje to mozna powiedziec ze szanse sa wyrownane , chyba ze komus kasy brakuje .
no ale nie od dzis tak jest ze kulturystyka to sport niezwykle drogi .

wedlug mnie obydwa punkty przedstawione przeze mnie sa poprawne , a ku ktoremu ktos sie schyla to jest juz personalna opinia . a jak ktos sie narzuca szczegolnie z tym pierwszym to proponuje to przemilczec , bo i tak nikt zdania nie zmieni , a tym bardziej nikt przez gadanie istoty tego sportu do gory nogami nie przewroci .

sport zawodowy to sport zawodowy ... czyli rywalizacja , pieniadze i wyrzeczenia

"ale treningi to on musi mieć nieziemskie... nawet na koksie nic się nie zrobi samo xD "
Raczej sceptycznie bym podszedł do takich "nieziemskich treningów". Dasz bodziec, żresz, bijesz i śpisz. I rośnie

po pierwsze w życiu nie chciałbym tak wyglądać bo mi sie to nie podoba mam do goscia szacunek że cos w swoim zyciu robi ale co do sterydów to mam podobne zdanie jak psonic,jesli chodzi o ciebie gosciu scr to sam daj spokój bo kazda twoja wypowiedz to atak na kogoś kto nie przepada za srodkami dopingującymi zacznij człowieku troche obiektywnie myslec a nie z siebie kretyna robić

Akurat w przypadku kulturystow trening ma najmniejsze znaczenie, oni nawet nie maja pojecia jak cwiczyc, wystarczy obejrzec treningi wiekszosci kulturystow, same maszyny, jakies wyciagi, teksty w stylu: "robie MC na smithie bo to mi pomaga zachowac waska talie" (Dexter Jackson), po prostu załosne. Najwieksza role odgrywa koks, ten kto mysli inaczej jest totalnym d****em. Potem dieta + mnostwo odzywek, suplementow i na samym koncu trening. Przeciez bez koksu nie osiagneli by nawet połowy tego co maja, zreszta odstawia koks i miesni nie ma, cycki Pameli Anderson sa bardziej naturalne niz miesnie kulturystow. Kevin Levrone jest swietnym przykładem tutaj. scr i inni moga sobie myslec co chca i dalej wierzyc w takie bajki, ze koks to tylko dodatek czy cos w tym stylu, nawet tutaj na tym forum, strasznie ciezko znalezc potezna sylwetke bez koksu.

zgadzam się.

Zapomniałem wspomniec jeszcze o genetyce, ktora obok koksu jest najwazniejsza kwestia. Takze koks, genetyka, dieta + suple........, trening. Oczywiscie tak jest w przypadku kulturystow, wiadomo, ze u zwyklych ludzi ta hierarchia wyglada kompletnie inaczej.

Zmieniony przez - Pacjent17 w dniu 2008-07-03 16:22:42

no wlasnie to jest ten pierwszy punkt widzenia , ktory przedstawilem . jednak na poziomie na ktorym kazdy bierze to beczkami wylania sie ktory zapracowal lepiej . a trening ? nie maja pojecia ? trenuja tak jak im idzie . gdyby nie szlo to by w ten sposob nie trenowali . nie rubcie treningowych d****i z kolesi , ktorzy bija was w tym na glowe . nie badzmy dziecinni .
co do maszyn i sposoby robienia powtarzam ze robia tak jak im idzie najlepiej

Albo ktory wział wiecej koksu? Czy tez ktory ma lepsza genetyke? Myslisz ze Ronnie Coleman miał takie strzeliste, pociete bicepsy czy inne miesnie bo cwiczył jakos kompletnie inaczej niz np. Cutler? No nie badzmy smieszni, genetyka!!! A co do treningu, mam znajomego, ktory jest idiota i nie wie jak sie cwiczy, potrafi cwiczyc 5 razy w tyg. klate, w kolejnym 5 razy barki i jeszcze inne kombinacje, a koks zre jak cukierki i wyglada poteznie. A kulturysci cwicza na maszynach, bo jest lzej, po co sie przemeczac, wykonujac przysiady, mc, czy podciagania na drazku, skoro mozna sie pobawic na wyciagach, czy innych pierdółkach, bo i tak koks załatwi sprawe.

Zmieniony przez - Pacjent17 w dniu 2008-07-03 17:17:06

Zmieniony przez - Pacjent17 w dniu 2008-07-03 17:17:49

Pacjent17 czlowieku widziales filmy z Ronnim? widziales jak on cwiczy? myslisz ze on przychodzi na silownie, pomacha troche lekkimi ciezarkami i do domu? on robi wszystkie podstawowe cwiczenia (przynajmniej robil swego czasu), bazowal na podstawowych ruchach, same czyste przysiady, martwe ciagi, wyciskania, dochodzac do ostatnich serii po 4 powtorzenia. wielu powie ze technika z jego filmikow jest tragiczna , moze i w niektorych cwiczeniach faktycznie dziwnie wykonuje ruchy, ale uzywa on ciezarow, ktore by was porozrywaly na kawalki i zmiazdzyly wiec o czym tu mowa. On jest prawdziwa bestia, i takie ******lenie ze koks zrobil z niego mistrza to ciezko to skomentowac. owszem, zarl on pewnie wszystko z anabolikow, genetyke tez ma nieludzka, ale bez brutalnych sesji treningowych napewno by nie byl mistrzem.

Ronnie jest przykladem ktory mi pierwszy do glowy przyszedl bo najwiecej video z nim widzialem.

Frank mc Grath, moze byc nastepnym przykladem. kto widzial filmy z serii animala ten wie o czym mowie. maszyn owszem moze i uzywaja, ale swoja podstawowa mase zdobyli na brutalnych treningach z podstawowymi wyciskaniami, siadami i ciagami.

Moze i sa kulturysci ktorzy cwicza jak dziewczyny, ale nie sadze aby ich bylo znowu az tak duzo.

Ronnie i Frank to jedni z moich ulubiencow dlatego wspomnialem tu o nich. i niech ktos powie ze oni cwicza jak pipy.

pacjent17 widac ,ze jestes dzieckiem , ktory nigdy nie sprobowalo"koksu" dlatego tyle szczekasz i dalej srasz niz dupe masz.

Wiekszosc pro ma takie treningi i z taka czestotliwoscia ,ze normlany czlowiek bez wspomagania przetrenowalby sie w przeciagu jednego tygodnia na amen.

Wiekszosc pro jest prowadzona przez trenerow z gornej polki,a oni wiedza duzo wiecej niz napinacze z esefde .

Ci ludzie maja prz***any tryb zycia zeby wygladac jak wygladaja .

Bajki ,ze na koksie sie robi wszystko tak latwo. Wy chyba nie wiecie co to jest 120 kg przy wadze startowej jesli takie glupoty ******licie./


Wogole to co piszesz kurva

"A kulturysci cwicza na maszynach, bo jest lzej, po co sie przemeczac, wykonujac przysiady, mc, czy podciagania na drazku, skoro mozna sie pobawic na wyciagach, czy innych pierdółkach, bo i tak koks załatwi sprawe. "

Gdy ktos zna swoj oragnizm wie co na neigo najlepiej dziala ,ale taki dzieciak jak ty mysli ze jak ktos robi inaczej niz ty myslisz to jest pajac. Jesli cos na kogos DZIALA to po co to zmieniac?



Zmieniony przez - OwnaGe w dniu 2008-07-03 18:03:36