Szacuny
2
Napisanych postów
169
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17370
Biologi w szkole nie miałeś?
Najpierw wykorzystywana jest energia zmagazynowana w mięśniach(glikogen chyba) a po pewnym czasie (różne źródła różnie podają) organizm sięga po energie zmagazynowaną w postaci tłuszczu.
POZDRO
Szacuny
3
Napisanych postów
270
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1058
hmmmmm na w sumie u siebie nie widzę żadnych mięśni... (który mógłbym spalić)
Moim priorytetem jest spalanie tłuszcz z brzucha, a gdy to osiągną wtedy mogę się tam zająć delikatnym rzeźbieniem ciała...
Szacuny
2
Napisanych postów
169
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17370
hmmmmm na w sumie u siebie nie widzę żadnych mięśni... (który mógłbym spalić)
Skoro nie widzisz u siebie żadnych mięśni to co chcesz rzeźbić?
Najpierw masa potem rzeźba. A spalić możesz je zawsze przy złym treningu i odżywianiu niezależnie od ich ilości.
ps. używaj opcji edytuj post aby nie pisać postu pod postem.
Szacuny
3
Napisanych postów
270
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1058
ja chce spalić najpierw tłuszcz!!! (brzuch), a mięśnie mogę sobie po spaleniu wyrobić
No niestety nie mogę edytować postów, bo mi przeglądarka blokuje coś i nie wiedzę opcji "edytuj" wiedź sorry za nabijanie postów
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
karteczka z ołówkiem - to jest ikonka do edycji tematu.
Oraz - nie ćwicz na czczo. Skup się na tym by stracić na poziomie tłuszcuz w organizmie i zachować mięśnie. Mięśnie są tkanką czynną, organizm musi tracić energię by je utrzymać.
Szacuny
3
Napisanych postów
270
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1058
Skalar. na niestety nie wiedzę tego ołówka FF mi blokuje niektóre funkcje waszej stronki :(:(:(:
W takim razie co proponujesz????
ćwicząc rano na niskim tętnie (nie wiem na jakim, jakby ktoś wiedział niech dopisze) chronimy mięśnie przed ich utratą zatem spala nam się tłuszcz... gdzież to wyczytałem na forum
Szacuny
3
Napisanych postów
270
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1058
w południe to było by dość ciężko...
dużo czasu mam rano, i popołudniu (godz. 18-20)
Rano fajnie się ćwiczyło bo wtedy szybko czas mija,a a wieczorem strasznie się wlecze takie jest moje odczucie.