MattKK
No dobra, ale ktoś trenujący wie co trenuje, jaką jego styl ma skuteczność i wie na ile może sobie pozwolić na ulicy. Trzeba być naprawdę dobrym żeby uwierzyć w to, że po treningu np. zabójczego "Karate" Tsunami można na luzie wyskoczyć do kilku gości z nożami, tulipanami itp. Jak dla mnie to zakrawa o nienormalność - każdy trenujący jakiś styl powinien być w stanie realnie ocenić swoje możliwości. Taka reklama to dla mnie jakaś paranoja - nikt nie będzie mi wmawiał, że będę killerem, skoro wiem że nim nie będę...
Co do knock downu to nikt tutaj chyba nie twierdzi, że w tej formule nie ma uderzeń z pełną siłą, po prostu brak uderzeń na głowę zmniejsza skuteczność na ulicy. A co do boksu to szczerze mówiąc musiałby się ktoś bardziej doświadczony wypowiedzieć, bo jak dla mnie to boks jest boksem, a nie żadnym full kontaktem ani knock downem, ale mogę się mylić - w takim wypadku niech ktoś mnie oświeci
Co do knock downu to nikt tutaj chyba nie twierdzi, że w tej formule nie ma uderzeń z pełną siłą, po prostu brak uderzeń na głowę zmniejsza skuteczność na ulicy. A co do boksu to szczerze mówiąc musiałby się ktoś bardziej doświadczony wypowiedzieć, bo jak dla mnie to boks jest boksem, a nie żadnym full kontaktem ani knock downem, ale mogę się mylić - w takim wypadku niech ktoś mnie oświeci
kopt
peeepeee
Ja bym wytworzył wokół siebie pole ochronne z energii Ki. Ostatnio ćwiczyliśmy to na treningu Kravki na tarczach i nieźle mi szło.
Miro86
