Kurzajki:-(

Ja się pozbyłem ich 6 lat temu do teraz mi nie wyskoczyła ani jedna. Nie do końca pamiętam czy kurzajki zanikały czy trzeba było je wyciągac no ale to myślę, że zobaczysz w trakcie.

Lekarz powiedział że to są kurzajki koło paznokci..... I jest ich coraz więcej

tylko ze moze ci sie wydawac ze usunoles a kurzajka moze odrosnąc xD ale jak juz usuniesz calkiem to nie odrosnie

Wiem, ale jak na razie to nie mogę tego zrobić

dzięki, za przepis cytryna z octem jak wypróbuje napisze czy coś warta mam nadzieje że tak bo już nie można wytrzymać

witam,
mam dosc uciazliwy problem i powazniejszy problem z jego kwalifikacja

otoz jakis czas temu ponizej lini pepka,w okolicy prawej pachwiny pojawila mi sie krostka ktora od razu wycisnalem.Nie bylo by w tym nic dziwnego gdyby nie to ze po jakims czasie na miejsce owej krostki pojawilo sie dosc pokaznych rozmiarow zgrubienie.

Zgrubienie to mialo tendencje do ropienia i nabrzmiewania
po pewnym czasie usunalem czesc skory (a moze naskorka,w kazdym razie sprawialo wrazenie martwej tkanki) a pod nia ukazal sie twor budowa zblizona do gabki. mi przypomina to co znajduje sie pod kapeluszem grzyba nie wiem czy dobrze to okreslilem,w kazdym razie dziwnie to wyglada.

dodam ze kilka/nascie lat temu mialem cos podobnego na kolanie,po jakims upadku zamiast strupa pojawil sie wlasnie taki dziwny twor. wtedy poradzilem sobie rozgrzanym gwozdziem i zniknal.

teraz moje pytanie: czy to moze byc kurzajka? jest dosc twarda,sprawia wrazenie umocowanej na jakims korzeniu,jest jakby tworem ktorego wieksza czesc jest pod skora dosc gleboko przymocowana.

za madre wypowiedzi sogi

pozdrawiam

Siema
IMHO to moze byc kurzajka, budowa zblizona do krosty ospy wietrznej, tez czesc jest na zewnatrz a reszta pod nia, tak ze jak probujesz to ruszyc to sie podnosi ze skora. Tyle ze kurzajka jest albo kalafiorowata na wierzchu albo wyglada jak kropla silikonu wstrzyknieta pod skore. Ludziska przede mna podali mnostwo sposobow na to paskudztwo, gdybym wiedzial ze tyle istnieje to bym sprobowal mniej inwazyjnych metod. Ja swoja paskude zlapalem od kuzyna przez silowanie sie na reke. Wyroslo mi toto na jakze uzytecznym palcu (FU) prawej reki, na srodkowej kostce i uroslo do rozmiaru ktory uniemozliwial mi zginanie palca do konca. Pewnego pieknego dnia mialem tak serdecznie dosc ze poszedlem do lazienki z nozykiem introligatorskim (zlanym obficie spirytusem), wlozylem lape pod lodowata wode i trzymalem tak chyba ze 20 minut az przestalem ja kompletnie czuc. Wtedy nozykiem wychlastalem to badziewie (gleeeboko siedziala) i zostal sredniej wielkosci krater. Nastepnie pare minut w fiolce ze spirytusem (stosowalem tylko zewnetrznie hehe), i plaster bez zadnych masciochow (zeby wyschlo). Dzisiaj.. nie mam po niej sladu, nawet linie na skorze wrocily do normalnosci. Zycze powodzenia i na pochybel kurzajom!!

Pozbyłem się tego Wreszcie się udało

jej widze ze duzo ludu ma z tym cholerstwem problem ja juz mam taki od podstawowki i zawsze sie z tym krylam i kryje. teraz mam 16 lat i 8 kurzajek:(( wstydze sie okropnie tepie to ale nic nie pomaga potem odrastaja i znowu kupuje jakis nowy preparat z nadzieja ze pomoze i nic ....... i tak juz od paru lat tkwie z tym kompleksem. szczeze to sie niezle usmialam z waaszych wypowiedzi ...... z ta krwia golebia albo pieniazkiem .........ehehehhhee )!!jutro ide do parku zabic goleba pfffff..... przepraszam jesli kogos urazilam ... zaraz zrobie to z cytryna bo brzmi najmiej bolesnie moja siostra tez to miala i miala tego dosc ... wziela wykalacze i se wydziabala i juz tego nie ma tylko ze mnie sie smieje i mi nie chce podac reki np w kosciele .... ale w sumie rozumiem ....moja mama jest pielegniarka i powiedziala ze to moze powinnam brac jakies witaminy w tabletkach ale nie jestem przekonana ..w szkole jest najgorzej jak pisze i to jest akurat na wodoku tak dziwnie sie czuje jakby kazdy sie na to gapil :[ wiem ze ludzie maja gorzej na ustach albo pod okiem ale ja juz mam cos z psychika np ide z chlopakim za reke a on nagle czuje taka kurzaje i sie pyta co to jest a ja......yyyyyy.... i zmieniam temat ale cos czuje ze mnie przycisnie albo sam znajdziedzie w necie albi zapyta sie rodzicow.......ehhhhhhhhhhhhhh pozdrawiam

Moja dziewczyna na szczęście nie zauważyła. Ale wiedziała że jeżdżę do dermatologa..... Mam szczęście bo akurat już się tego pozbyłem:) a miałem koło każdego paznokcia w obu dłoniach.... A dużo tego jest???? Bo jeśli nie to można iść na laserowe wycinanie.... Jeśli jednak jest tak jak u mnie (czyli dużo) to trzeba się męczyć..... Ja byłem na mrożeniu, po pierwszym razie nawet trochę ich nie ruszyło..... Później lekarz przepisał mi taka maść (robi się ją na zamówienie kosztuje 5zł). Maść ta zmiękcza skóre razem z tym dziadostwem..... Na a później to trzeba zrywać tę obumarłą skóre i jak najszybciej mrozić (tak w ciągu 2 dni żeby nie zdążyła narosnąć nowa skóra, a na tym dziadostwie jest naprawdę gruba)....