Placki ziemniaczane, czipsy, czekolada itp....

czyli miesznka sporej ilości węglowodanów nie najlepszej jakości z ogromną ilością tłuszczy również nienajlepszej jakości. Mówi sie, że takie coś jest bardzo dobre do rozwoju masy tłuszczowej. Ale czy aby napewno to ma na to aż tak duży wpływ? Przecież i tak najważniejszy jest bilans kaloryczny. Możemy sie odżywiać głównie tymi smakołykami, ale jeśli nie będziemy mieli bilansu na +, to nie przytyjemy, natomiast możemy sie odżywiać bardzo zdrowo, ale jeśli będziemy mieć nadmiar kalorii, to sie otłuścimy.

A teraz moje pytanie: czy aż tak duże znaczenie będzie miało(jeśli kaloryczność tego posiłku sie nie zmieni), gdy np. w jakimś posiłku zrezygnuję np. z kaszy i z oliwy z oliwek, a zamiast tego dam np. placki ziemniaczane?

dla bilansu pewnie nie, dal zdrowia pewnie tak. pozatym jak bedzie bialns na + z dobra bieta proporcja bedzie miesnie>tłuszcz, a ze zla miesnie<tłuszcz. z redukcja analogicznie.
Cały bajer polega na tym zeby robic mase i otłuścic sie jak najmniej (teoretycznie przy 16bf% powinna sie zaczac redukcja)

jesli musisz to zamien, nie mozna byc niewolnikiem swojej diety
sa ludzie, ktorzy na ziemniakach ze stekiem i serniku beda mieli efekty (patrz posty w dziale testow), a sa inni tacy jak ja m.in. ktorzy musza miec diete dopieta na ostatni guzik bez zadnych bledow, bo inaczej nic z tego nie bedzie
do ktorej grupy ty nalezysz polcam poeksperymentowac, jesli jeszcze nie wiesz

a co do jedzenia chipsow to nie tylko bilans, ale wez pod uwage ze jedzac tego typu smieci dostarczasz sladowe ilosci bialka, a przekroczenie bilansu jest banalne bo tabliczka czekolady czy paczka chipsow ma ~500 kcal, a ja jem przez caly dzien na redukcji 1800 wiec wisz

edit: btw jesli pominiesz oliwe to musisz zadbac w innych posilkach o zdrowe tluszcze, a placki ziemniaczane ogolnie z racji smazenia nie sa zbyt rewelacyjnym pomyslem

Zmieniony przez - michal_bas w dniu 2006-09-14 15:17:04

wg mnie /obserwujac siebie/ dieta przynosi efekt nie tylko wtedy kiedy bilans kaloryczny jest prawidlowy , ale kiedy ona jest zroznicowana /abstrah**e od dopasowania do aktywnosci fizycznej/ . Nie odmawiam sobie zachcianek raz na jakis czas, bo do niczego innego jak frustracja, to nie prowadzi.
PO plackach , czipsach i czekoladzie nie moze czekac mnie nic dobrego procz zatwardzenia, klopotow z cera i drastycznym obnizenia odpornosci organizmu. W dodatku Twoja kobieta zacznie Ci odmawiac seksu oralnego , bo sperma po takim zarciu musi byc wyjatkowo paskudna