Patka, nawet nie wiem czy powinnam tu to pisac. Ale co tam. Moj ukochany stwierdzil, ze mu mnie brakuje, a i "raz na pol roku" nie ma sensu sie spotykac, wiec sobie znalazl kolezanke na mcu. I chce byc ze mna w parzadku i byc szczery, dlatego mi mowi. Podpowiem ze chlopa mam/mialam 70km od siebie.
Pozostawiam bez komentarza
A teraz na trening, chce tak sobie potrenowac i sie wymeczyc, zeby nie wiedziec jak sie nazywam, eh, przynajmniej sport nie zdradza. Wisielczy humor, bez kitu.
Pozdr.
Zmieniony przez - yupie_girl w dniu 2005-03-31 15:01:22
:)