Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Może Ty uktramaratończykiem jesteś - to i 5000 kcal będzie za mało.
Jeśli jest jak piszesz to startuj z dietą i obserwuj. Może musisz tyle jeść i koniec.
Ewentualnie za miesiąc stwierdzisz że opona rośnie to odejmiesz.
Im mniej przetworzone produkty, tym lepiej.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
piotrek1400Normalne treningi spliaty robie ćwiczę od paru lat i aerobow w tym sporadyczynie , nie ćwiczę jak zawodowcy , waga się nie rusza w sumie dopiero teraz przy tej kalorycznosci jaka dostałem planuje podkręcić intensywność treningu i dołożyć aeroby i może basen
To jakiś paradoks - masa Ci nie idzie, dokładasz kalorii - i to jest logiczne.
Ale skoro masa nie idzie i jednocześnie dołożysz kcal i aktywności, to nie będzie szła.
Jak masz kiepski trening, to mięśnie nie dostają bodźca do wzrostu.
Daj dietę w formie zrzutu i ankietę, bo tak to sobie teoretyzujemy, a nie faktycznie ustosunkowujemy się do problemu.
I taka prośba ode mnie, staraj się pisać bardziej starannie, używając znaków interpunkcyjnych, bo to się słabo czyta
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2018-07-14 08:01:02
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.