DPMT - Dag - przebudowa v.2

10.05.2018 - DT

Napoje: woda, kawa, pepsi zero limonka
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, tyrozyna, Se, Fe, wit. B; poludnie: bacopa, gotu; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: powoli schodzi
Miska: skrzydelka na oko
1. Sauce Zero Olej sezamowy Weider Vegan Quinoa dmuchana Siemię lniane
2. Mięso z piersi indyka Wakame Grzyby mun Pedy Bambusa Olej sezamowy Makaron ryżowy Ćwikła
3. Protein Bar Vitanella Krakersy (kilka)
4. Oliwki zielone Skrzydło kurczaka pieczone Grejpfrut

Mini A
3x 10 powtórzeń - 1 min
1a przysiad ze sztangielkami – 8 kg
1b wyciskanie sztangielek leżąc po skosie – 8 kg
1c spinanie brzucha +8 kg – 10x

2a MCNP ze sztangielkami – 15 kg
2b wiosłowanie jednorącz – 15 kg
2c krzesło rzymskie - nogi

3a Wyciskanie sztangielek na barki – 5 kg
3b tric hantle w opadzie tułowia – 5 kg
3c Unoszenie z supinacja – 5 kg

Ciezko niby nie bylo, ale zdychalam sie troche, i o dziwo wioslo szlo jakos niewygodnie.


Zmieniony przez - strumyk w dniu 2018-05-10 21:51:56

11.05.2018 - DNT
Napoje: woda, kawa, pepsi zero limonka
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, tyrozyna, Se, Fe, wit. B; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: lzej
Miska: niedojedzona z braku czasu i stresu
1. Kabanos Maestro Jabłko Pomarańcza
2. Borówka amerykańska Skrzydło kurczaka Jabłko
3. Skrzydło kurczaka Jabłko
4. Sauce Zero Olej sezamowy Weider Vegan Jagły dmuchane Napój migdałowy Jabłko

Ostatni posilek zjadlam z rozsadku - pol dnia w domu ogarnianie przed wyjazdem, pol u weta i martwienie sie o psa. Z m-c wczesniej mial problem z okiem, ktorego moj wet nie rozwiazal i zamiast odeslac mnei do okulisty to babrala sie z tym. W srode nie spodobalo mi sie co powiedziala, pojechalam na konsultacje do innego, tam chwilowe przetrzymanie i w piatek okulista - w obu oczach sciaganie rogowki - psa boli, slabo widzi, 3 rodzaje kropli, z ktorych jedne zakraplac 6x dziennie.

12.05.2018 - DT 1/2 - konie
Napoje: woda, kawa, pepsi zero limonka
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, tyrozyna, Se, Fe, wit. B; wieczorem: Mg+Zn, ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: lzej
Miska: malo ja pamietam, nie bylo czasu spisywac
1. baton
2. kurczak szparagi majonez owoce
3. nie pamietam

Caly dzien to myslenie o psie i zakraplanie mu oczu z przerwa na konie z rana.

13.05.2018 - DNT
Napoje: woda, kawa, cola zero
Suple: euthyrox 50; rano: D3+K2, tranvit, tyrozyna, Se, Fe, wit. B
Odczucia cielesne: malo spuchneita po samolocie
Miska: orzesz12.05.2018 - DT 1/2 - konie

14.05.2018 - DNT
Napoje: woda, kawa, cola zero
Suple: euthyrox 50; Se, Fe, wit. B, C; ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: jako tako
Miska: nieliczona, w ryzach
1. Jajo kurze Chleb morelei banany suszone Boczek smażony
2. Banan jablko
3. Wieprzowina Ziemniaki Karp świeży
4. Kiwi jakies cos warzywne w kawalku placka z tortilli
5. kielbasa z grila, piers kury, karkowka, marchew, seler, ogorek, seler naciowy, tokaj x2

Zawsze jak mam wyjechac i mysle, ze odpoczne, to w chalupie sie tyle dzieje, ze mam ochote pakowac sie i wracac
Sa 2 rozwiazania:
- nie planowac, ze odpoczne wyjezdzajac sluzbowo; tylko sie umartwiac i cierpiec,
- olac i liczyc, ze ogarna -> nie umiem.
Zostaje mi wyjezdac w smutku.

Jak to mówią jak się wali to po całości...Przykre, że teraz masz ten wyjazd służbowy i znając Ciebie będziesz myślami w domu. Oby wszystko szybko dobrze się ułożyło i oby psina wróciła do zdrowia

Jakie są rokowania dla pieska?

15.05.2018 - DNT
Napoje: woda, kawa, pepsi zero
Suple: euthyrox 50; Se, Fe, wit. B, C; ahwaganda, diosmina;
Odczucia cielesne: z rana spuchniet rece i twarz, a nogi o dziwo nie - stawiam na alkohol
Miska: nieliczona, raczej wg zalozen
1. Jajo kurze Chleb morele i banany suszone Boczek smażony
2. ananas surowy
3. Wieprzowina w jakims sosie papmpuchy szpinak (chyba w jakims sosie smietanowym)
4. pierozki baklazanowe
5. zupa gulaszowa, chleb, baton proteinowy

Bylam na masazu stop (refleksologia miala byc) - bylo dosc lekko, ale chyba pomoglo, bo potem w pokoju zasnelam na godzine :)
Moj maslaczek slodki ciut lepiej. Z prawym okiem jest ok - nie trzeba operowac; lewe jest w trakcie dalszego leczenia, ale podobno tez jest lepiej - w srode nie jada na zabieg. W piatek jest kontrola i wtedy sie okaze, czy bedzie zabieg czy wystarczy tylko zakraplanie w domu. Zabiega polega na zalozeniu kolagenowej soczewki, zaszyciu oka, zakraplaniu zaszytego oka, i po 2 tyg zdjeciu szwow - malo fajne, wiec "walczymy" (ja w piatek i sobote tam, teraz tylko nerwami tu), aby pisionka malego uratowac przed zabiegiem - czyli na tyle na ile uczciwie podejdziemy do opieki, to oddalamy sie od zabiegu.
Ponizej moj bidny maslunek - on jest tak slodki i dzielnie wszystko znosi

Jaki słodziak. Oby się udało uniknąć zabiegu, bo rzeczywiscie mało komfortowy...

Biedna mordka tez trzymam kciuki zeby obeszlo sie bez operacji...

Refleksologia ciekawa sprawa, tez bym chetnie sprobowala

Akupresura byla fajniejsza. Ja mam dziwne (moze chore) wrazenie, ze jak boli to bardziej dziala :)

Haha troche tez tak mam wlasciwie to lubie taki rodzaj bolu

16.05.2018 - DNT
Napoje: woda, kawa, pepsi zero
Suple: euthyrox 50; Se, Fe, wit. B; ahwaganda
Odczucia cielesne: lzej
Miska: nieliczona, raczej wg zalozenz odstepstwem
1. Jajo kurze Chleb morele i banany suszone Boczek smażony
2. jablko
3. Wolowina w sosie papmpuchy cukinia faszerowana
4. losos kaczka wieprzowina ziemniaki tortilla wege salami szynka dojrzewajaca salata rzodkiewka ser zielony i czerwony cos jak tartaletki z kremem

Dzis kto inny masowal - bolalo - nie zrelaksowalam sie - na koniec powiedzial, ze trzeba dbac o stopy, bo niosa nas cale zycie