DT cod123, 3 lata str 119

o mamo...

Ciężki tydzień..

wtorek:
1. Przysiad ze sztangą 4x6-8
10x20/8x30/8x40/5x45/3x50
10x20/8x30/8x40/5x45/5x45
10x20/8x30/7x40/4x40/6x40/4x45
10x20/8x30/8x30/8x40/7x40
2. ściąganie drążka wyciągu górnego siedząc 4x8-10
10x25/10x30/10x30/10x30
10x25/10x25/10x30/10x30
10x25/10x25/10x30/8x30
10x25/10x25/10x25/8x30
3. hip thrust 4x10
10x70/10x75/8x80/8x80
10x65/10x70/10x75/8x75
10x60/9x65/9x70/9x70
8x60/8x60/8x60/8x65
4. inverted rows 4x8
8/8/8/8
8/8/8/8
8/8/8/8
8/8/8/8
5. Unoszenie nóg w zwisie na drążku 3x
10/9/8
na ławce 12/12/10
10/8/7
10/9/8

dzisiaj:
1.rdl z hatlami
10x17,5/8x20/8x20/8x20
10x17,5/8x17,5/8x20/8x20
10x15/10x15/8x17,5/8x17,5
10x12,5/10x12,5/10x15/10x15
10x12,5/10x12,5/10x12,5/10x15
10x10/10x10/10x12,5/10x12,5
2. Wiosłowanie sztangielką jednorącz 4x10
10x12,5/10x15/8x15/6x20
10x10/10x12,5/10x12,5/8x12,5
10x10/10x10/10x10/8x12,5
10x10/10x10/10x10/10x10
10x8/10x10/10x10/10x10
10x8/10x8/10x10/10x10
3. Rozpiętki 4x8-10
4x10/4x10/5x8/5x8
4x10/4x10/4x10/4x10 znowu nie było piątek..
4x10/4x10/4x10/4x10 nie było piątek..
4x10/4x10/4x10/5x10
4x10/4x10/4x10/4x10
4x10/4x10/4x10/4x10
4. Wyciskanie żołnierskie 4x8
8x20/6x20/6x20/6x20
8x17/8x20/8x22,5/7x22,5
8x17/8x17/8x17/7x17
8x14,5/8x14,5/8x17/8x17
8x12/8x14,5/8x14,5/8x14,5
8x12,5/8x12,5/8x15/8x15
5. odwodziciele na maszynie 4x10
12x37,5/11x37,5/10x37,5/16x30
10x37,5/10x37,5/12x37,5/20x30
10x37,5/10x37,5/10x37,5/17x30
10x30/10x37,5/10x37,5/10x37,5
10x30/10x30/10x30/10x30
10x30/10x30/10x30/10x30


bez siły dzisiaj. Zołnierskie robilam ostatnio 22,5 kg na luzie na 8. Dziś ledwo 20 kg na 6 powtórzeń...

właśnie robiłam ciasta mojemu lubemu na urodziny do pracy. Raz mi się spód spalił... ale co tam zrobiłam raz jeszcze, upiekło się elegancko, dałam na balkon żeby przestygło i przenosząc je do kuchni blacha się odpięła i całe się wyj***** na podłogę....... ewidentnie nie mój dzień.

Ojej cod, udało się uratować jakoś ciasto ? ja chyba bym się popłakała nad tą blachą ale ty takie cuda czynisz z jedzeniem, że na pewno coś wymyśliłaś.
Wiosłowanie hantlą 20kg to bardzo, bardzo dużo - szacun

oj!
naszczęscie to tylko i aż ciasto
ale można się zdenewować

No ja się popłakałam .. zrobiłam na herbatnikach i w sumie wyszło ok. to wiosło to oczywiście błąd..haha źle to wpisałam powinno być max 15

tu jeszcze trening z zeszłego tyg, zapomniałam sobie wpisać

1. Martwy ciąg 4x6-8
8x40/8x45/6x50/5x55/5x55
8x40/8x45/8x50/8x50/5x55
10x30/8x40/8x45/8x50/7x50
8x30/8x40/8x45/6x45/5x45
8x30/8x40/8x40/7x45/6x45
8x40/8x40/8x40/7x45
2. Sciąganie linek wyciągu na bramie w klęku 4x8
10x15/8x20/8x20/8x20
10x15/8x15/10x20/810x20
10x15/8x15/8x20/8x20
8x15/8x15/8x20/8x20
8x15/8x15/8x15/8x20
8x15/8x15/8x15/8x20
3. Leg curl z piłką 4x10
nie było piłki..uginanie na maszynie zrobiłam 30kg
12/11/10/12
12/10/10/11
11/11/10/10
12/10/10/11
12/10/10/10
4. Unoszenie ramion w bok 4x10
z gumą 4x10-12
z gumą 4x10-12
z gumą 4 x10
z gumą 4 x10 z gumą lepiej mi wchodzi
10x2/10x2/10x2/10x2
10x2/10x2/10x2/10x2
5. plank 4x
50s/40s/50s/40s
60s/45s/40s/55s
50s/50s/40s/40s
50s/40s/40s/40s/
50s/40s/30s/40s
40s/30s/30s/30s

od wtorku mam wolne, ale mimo to mi się na siłownie nie złożyło w tym tygodniu. od wtorku pobolewał mnie brzuch i w końcu w czwartek przyszedł okres, to już nie byłam w stanie ćwiczyć. W środę zrobiłam trening w domu:

1. Podciąganie na gumie
1/1/1/1/1-czerwona
2. wypychanie bioder w klęku z gumą
20/20/20/20
3. rozpiętki
4x4kgx12
4. Przysiad bułgarski
4x4kgx8
6. Unoszenie ramion w bok w opadzie tułowia z hatlami
4x3,5x12

codziennie starałam się iść na dłuższy spacer, więc chociaż to. Dziś mnie jeszcze boli brzuch, ale może jutro uda się iść na siłkę

cod123

właśnie robiłam ciasta mojemu lubemu na urodziny do pracy. Raz mi się spód spalił... ale co tam zrobiłam raz jeszcze, upiekło się elegancko, dałam na balkon żeby przestygło i przenosząc je do kuchni blacha się odpięła i całe się wyj***** na podłogę....... ewidentnie nie mój dzień.

No zawsze można dodać kakao i ulepić bajaderki


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-05-05 19:15:03

ostatecznie caisto było więc się udało :)

Niezłe przygody - czasem pech potrafi dać w kość.

W sb poszłam na siłkę, ale w trakcie mnie zaczął jeszcze strasznie brzuch boleć, więc nie był to trening na 100%

1. Martwy ciąg 4x6-8
8x40/8x50/7x55/3x60/3x60
8x40/8x45/6x50/5x55/5x55
8x40/8x45/8x50/8x50/5x55
10x30/8x40/8x45/8x50/7x50
8x30/8x40/8x45/6x45/5x45
8x30/8x40/8x40/7x45/6x45
8x40/8x40/8x40/7x45
2. Sciąganie linek wyciągu na bramie w klęku 4x8
8x20/8x20/8x20/8x20
10x15/8x20/8x20/8x20
10x15/8x15/10x20/810x20
10x15/8x15/8x20/8x20
8x15/8x15/8x20/8x20
8x15/8x15/8x15/8x20
8x15/8x15/8x15/8x20
3. Leg curl z piłką 4x10
na maszynie zrobiłam 30kgx8+12
nie było piłki..uginanie na maszynie zrobiłam 30kg
12/11/10/12
12/10/10/11
11/11/10/10
12/10/10/11
12/10/10/10
4. Unoszenie ramion w bok 4x10
z gumą 4x10
z gumą 4x10-12
z gumą 4x10-12
z gumą 4 x10
z gumą 4 x10 z gumą lepiej mi wchodzi
10x2/10x2/10x2/10x2
10x2/10x2/10x2/10x2
5. plank 4x
brak
50s/40s/50s/40s
60s/45s/40s/55s
50s/50s/40s/40s
50s/40s/40s/40s/
50s/40s/30s/40s
40s/30s/30s/30s

potem rower 20 km

dziś znowu rower 20 km, pogoda to trzeba korzystać

dziś:
omlet pizza gryczany z parmezanem i pomidorami
pierś kurczaka, szparagi, ziemniaki
ciastko z mikrofali z jogurtem, truskawki
makaron z zielonego groszku, łosoś wędzony, warzywa, oliwa

Ładne kilometry na tym rowerze trzaskasz. A jedzenie jak zwykle takie że głód już mnie dopadł.