SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

majkel - dziennik treningowy [bulk log]

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18611

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 73 Wiek 33 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 37143
Cześć Wam. Brak aktywności spowodowany wyjazdem i świętami. Od jutra powrót na właściwe tory. Podczas świąt zrobione 2 treningi instynktowne bez zapisywania niczego. Szama trzymana zgodnie z planem, nie dlatego że nie miałem ochoty czegoś podjeść nawet w granicach makro bo jeżeli tak bym napisał to oczywiście skłamałbym. Chodzi mi tu przede wszystkim o aspekt zdrowotny i dbanie o układ trawienny. Od lat zmagałem się z problemami żołądkowymi (sibo, nietolerancja laktozy i kazeiny, nietolerancja histaminy). Po wprowadzeniu diety eliminacyjnej, odpowiednich probiotyków i korzystania z ograniczonej liczby produktów, które toleruję - nie zapeszając - mój bebech w końcu śmiga jak należy.
Podczas świąt zrobiłem może łącznie 3k kroków więc aktywność poza siłownią była niewielka co przełożyło się trochę na sylwetkę. Od jutra powrót do normalności i codziennego rytmu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 214 Napisanych postów 383 Wiek 25 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 238018
Jak długo z sibo walczyłeś ? Jakieś badania robiłeś w tym kierunku ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 73 Wiek 33 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 37143
NicNieWiem
Jak długo z sibo walczyłeś ? Jakieś badania robiłeś w tym kierunku ?

Bardzo długo. Problemy jelitowe miałem od najmłodszych lat. Byłem u miliona lekarzy, ale wiesz jak jest z trafieniem na dobrego specjalistę u nas. W końcu zrezygnowałem z lekarzy i zacząłem działać na własną rękę. Dużo czytałem, wprowadzałem zmiany stopniowo i obserwowałem organizm. Wszystko było tak naprawdę robione na "czuja". Od roku jest zdecydowanie lepiej. Badania jakie zrobiłem na przestrzeni około 5 lat nie zliczę, jednak strzałem w dziesiątkę i potwierdzeniem wszystkiego okazało się badanie testu oddechowego na sibo (fundacja jak motyl w wawie). Jeżeli masz problemy z układem trawiennym - nie tylko sibo - polecam z całego serca udać się do ich kliniki. Pracują tam osoby, które naprawdę znają się na rzeczy. Mimo, że podchodzą do niektórych spraw aż za bardzo rygorystycznie to na serio robią dobrą robotę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 214 Napisanych postów 383 Wiek 25 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 238018
Byłem już około miesiąc temu wlasnie w motylu, mam takie samo zdanie :) U mnie to samo, teczka pęka od badań .. Teraz wspolpracuje z dietetykiem klinicznym i mam nadzieje ze powoli wychodze na prostą, nie idzie normalnie funkcjonować od kilku miesiecy a co dopiero ciężko trenować.. Masz pomysł od czego to się u Ciebie w ogóle zaczęło ? U mnie wszystko po redu się zaczęło pieprzyć ale nie wiem czy to główna przyczyna czy może dopiero ujawniło jakieś uwarunkowania genetyczne. jak dieta wyglądała na początku ogarniania sibo ? Dzięki za odpowiedź ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 73 Wiek 33 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 37143
NicNieWiem
Byłem już około miesiąc temu wlasnie w motylu, mam takie samo zdanie :) U mnie to samo, teczka pęka od badań .. Teraz wspolpracuje z dietetykiem klinicznym i mam nadzieje ze powoli wychodze na prostą, nie idzie normalnie funkcjonować od kilku miesiecy a co dopiero ciężko trenować.. Masz pomysł od czego to się u Ciebie w ogóle zaczęło ? U mnie wszystko po redu się zaczęło pieprzyć ale nie wiem czy to główna przyczyna czy może dopiero ujawniło jakieś uwarunkowania genetyczne. jak dieta wyglądała na początku ogarniania sibo ? Dzięki za odpowiedź ;)


Z kim współpracujesz jeżeli mogę wiedzieć? Wiesz, przyczyn dolegliwości żołądkowych, nie tylko tych związanych z sibo jest na serio mnóstwo. Ja zawsze byłem dzieckiem chorowitym. Przynajmniej 3 razy do roku chorowałem na zapalenie płuc. A co się z tym wiąże? Antybiotyk. Jeden nie zadziałał - trzeba inny. Tak właśnie wyglądał kiedyś sposób leczenia. Każdy antybiotyk powoduje dewastację naszej mikroflory jelitowej, a bez odpowiedniej osłony czyt. kuracji odpowiednimi probiotykami w trakcie i po antybiotykoterapii możemy doprowadzić do trwałego zaburzenia pracy jelit. U mnie kolejną przyczyną jest niedoczynność tarczycy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że nieprawidłowa praca tarczycy ma istotny wpływ na pracę układu pokarmowego. No i przechodzimy chyba do najważniejszej kwestii, a mianowicie stres. Nie mówię tutaj o chwilowym, emocjonalnym stresie, a przede wszystkim o tym chronicznym (praca, rodzina, szkoła, cokolwiek). Do tego dochodzi stres fizyczny związany z ciężkimi treningami 4-7 razy w tygodniu. Mimo wszystko ważny jest pewnie tutaj czynnik genetyczny. Możemy to porównać do sytuacji palacza, który dziennie pali paczkę fajek a płuca nieskażone i osoby niepalącej, która móże zachorować na raka płuc. Czasami nie ma reguły.
Co do mojej michy na wstępie ogarniania sibo - wieczorem jak będę miał więcej czasu przysiądę i rozpiszę protokół. Może Ci się przyda, jak i innym osobom czasami odwiedzających ten dziennik.

04.04.2018r.
Waga z dzisiaj 83kg. Robi się trochę mgliście i klockowato bo jest to moja najwyższa w ciągu 2 lat. Raport podesłany i czekam na dalsze kroki.
Wczoraj robiłem PUSH2, dzisiaj wypada LEGS+PULL.

TRENING PUSH 2
1. Sztanga skos 110kg x 7, 100kg x 10
2. Hammer góra klatki 66,25kg x 7, 56,25kg x 10 obciążenie na stronę
3. Hammer shoulders press 57,5kg x 7+, 50kg x 10 obciążenie na stronę
4. Wycisko-rozpiętki na hammerze skos 32,5kg x 12, 35kg x 10,10
5. Wznosy do boku na hammerze 70kg x 8, 56,25kg x 14
6. Dipy na maszynie 117,5kg x 8, 107,5kg x 10+5+4

Trening dobry, podokładane pratycznie wszędzie mimo, że jest to już 4 miesiąc masy. Tu i tam odczuwam lekkie bóle, ale staram się wybierać ćwiczenia jak najmniej inwazyjne przy tych kontuzjach co mam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 214 Napisanych postów 383 Wiek 25 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 238018
majkel1337
NicNieWiem
Byłem już około miesiąc temu wlasnie w motylu, mam takie samo zdanie :) U mnie to samo, teczka pęka od badań .. Teraz wspolpracuje z dietetykiem klinicznym i mam nadzieje ze powoli wychodze na prostą, nie idzie normalnie funkcjonować od kilku miesiecy a co dopiero ciężko trenować.. Masz pomysł od czego to się u Ciebie w ogóle zaczęło ? U mnie wszystko po redu się zaczęło pieprzyć ale nie wiem czy to główna przyczyna czy może dopiero ujawniło jakieś uwarunkowania genetyczne. jak dieta wyglądała na początku ogarniania sibo ? Dzięki za odpowiedź ;)


Z kim współpracujesz jeżeli mogę wiedzieć? Wiesz, przyczyn dolegliwości żołądkowych, nie tylko tych związanych z sibo jest na serio mnóstwo. Ja zawsze byłem dzieckiem chorowitym. Przynajmniej 3 razy do roku chorowałem na zapalenie płuc. A co się z tym wiąże? Antybiotyk. Jeden nie zadziałał - trzeba inny. Tak właśnie wyglądał kiedyś sposób leczenia. Każdy antybiotyk powoduje dewastację naszej mikroflory jelitowej, a bez odpowiedniej osłony czyt. kuracji odpowiednimi probiotykami w trakcie i po antybiotykoterapii możemy doprowadzić do trwałego zaburzenia pracy jelit. U mnie kolejną przyczyną jest niedoczynność tarczycy. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że nieprawidłowa praca tarczycy ma istotny wpływ na pracę układu pokarmowego. No i przechodzimy chyba do najważniejszej kwestii, a mianowicie stres. Nie mówię tutaj o chwilowym, emocjonalnym stresie, a przede wszystkim o tym chronicznym (praca, rodzina, szkoła, cokolwiek). Do tego dochodzi stres fizyczny związany z ciężkimi treningami 4-7 razy w tygodniu. Mimo wszystko ważny jest pewnie tutaj czynnik genetyczny. Możemy to porównać do sytuacji palacza, który dziennie pali paczkę fajek a płuca nieskażone i osoby niepalącej, która móże zachorować na raka płuc. Czasami nie ma reguły.
Co do mojej michy na wstępie ogarniania sibo - wieczorem jak będę miał więcej czasu przysiądę i rozpiszę protokół. Może Ci się przyda, jak i innym osobom czasami odwiedzających ten dziennik.

04.04.2018r.
Waga z dzisiaj 83kg. Robi się trochę mgliście i klockowato bo jest to moja najwyższa w ciągu 2 lat. Raport podesłany i czekam na dalsze kroki.
Wczoraj robiłem PUSH2, dzisiaj wypada LEGS+PULL.

TRENING PUSH 2
1. Sztanga skos 110kg x 7, 100kg x 10
2. Hammer góra klatki 66,25kg x 7, 56,25kg x 10 obciążenie na stronę
3. Hammer shoulders press 57,5kg x 7+, 50kg x 10 obciążenie na stronę
4. Wycisko-rozpiętki na hammerze skos 32,5kg x 12, 35kg x 10,10
5. Wznosy do boku na hammerze 70kg x 8, 56,25kg x 14
6. Dipy na maszynie 117,5kg x 8, 107,5kg x 10+5+4

Trening dobry, podokładane pratycznie wszędzie mimo, że jest to już 4 miesiąc masy. Tu i tam odczuwam lekkie bóle, ale staram się wybierać ćwiczenia jak najmniej inwazyjne przy tych kontuzjach co mam.


Z tym że własnie ja ostatni antybiotyk bralem moze z 10 lat temu i to byly jednorazowe akcje wiec jesli o to chodzi to odpada. Stres moze byc bo mowie ze wszystko zaczelo sie po redu i dodatkowo to okres kiedy wybierałem sie na studia, matura, pierwsza praca wakacyjna itp. Współpracuje z pania Agata Rafalska ;) Czekam na dalsze info :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2644 Napisanych postów 13588 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 469233
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 73 Wiek 33 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 37143
erwinoos
a z kim współpracujesz?

prowadzi mnie Łuki

Bardzo dobry wybór dietetyka. Z tego co się orientuję specjalizuje się właśnie w sibo więc dobrze trafiłeś. Na pewno Ci pomoże, ale musisz się trzymać wszystkiego co Ci zaleci. Dodatkowo jej blog jest super Obiecałem więc rozpiszę po krótce jak ja sobie to rozplanowałem. Pierwsze co zrobiłem to podzieliłem michę na trzy okresy. Pierwszy etap trwał 12 tygodni. Wykluczyłem produkty (za wyjątkiem mięsa), które powodują skoki insy, zawierające substancje drażniące jelita, powodujące stany zapalne, mogące wywołać reakcje nietoleracji lub nadmierną fermentację w przewodzie pokarmowym. W tym etapie miałem 5 posiłków dziennie. Każdy składał się z porcji mięsa, odpowiednich warzyw oraz tłuszczu w postaci oliwy z oliwek, oleju z wiesiołka (w celu antyzapalnym). Przed każdym posiłkiem woda z łyżką octu jabłkowego (jeżeli nie masz wrzodów żołądka) lub z sokiem z cytryny w celu polepszenia trawienia. Dużo przypraw, ale tylko tych antyzapalnych. Rewelacyjnie sprawdza się kurkuma, cynamon, rozmaryn. Z michy wyrzucone węgle (zboża tym bardziej), produkty zawierające laktozę, kazeinę, rośliny strączkowe, cukier i słodziki (najbardziej przej**ane :D). Kawa i czarna herbata też out. Po tym etapie wrzucałem stopniowo do michy produkty mające wyższy indeks i ładunek glikemiczny, bezglutenowe węgle. Do tego oczywiście wjechała gruba suplementacja, na którą też wydawałem miliony monet. Zrobiłem sobie gdzieś na kompie listę produktów zakazanych i dozwolonych. Jak będziesz chciał to mogę Ci napisać co leciało z supli, no i te produkty.

Dzisiaj raport wysłałem Łukaszowi. Aktualnie nie robimy żadnych zmian przez najbliższe 3-4 tyg. Waga musi się ustabilizować i być przytrzymana. Siłowo idzie do przodu ciągle więc nie ma potrzebny dokładać więcej szamy bo i tak jest jej sporo jak na moją wagę.

TRENING PULL+LEGS
1. Ściąganie drążka podchwytem 80kg x 10, 72,5kg x 12
2. Hammer lat pulldown jednorącz 68,75kg x 8, 63,75kg x 10
3. MTS row 62,5kg x 10, 55kg x 12
4. Facepull leżąc na ławce 27,5kg x 20,20,20
5. Uginanie jednonóż siedząc 47,5kg/52,5kg (prawa/lewa) x 8/10, 47,5kg/55kg x 8
6. MCNPN z hantlami 60kgx2 x 13, 55kgx2 x 13
7. Suwnica stopy wysoko i szeroko 265kg x 25,25
8. Uginanie leżąc muscleround 45kg x 6x4, 40kg x 11
9. Odwodziciele stos+3,75kg x 20,18+2,15+5

Złoty trening, ale kortyzol teraz po nim mam wyj**any :) Wszędzie podokładane.
Dzisiaj high carb i 820ww, ale na luzie. Jutro wyczekiwany rest.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 214 Napisanych postów 383 Wiek 25 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 238018
Jak będziesz miał chwile to możesz podesłać ten spis supli to porównam ze swoim :) Trenowałeś normalnie w trakcie leczenia ? Dobija mnie to juz strasznie bo motywacja i zapał jest a układ trawienny nie pozwala na zbyt wiele .. U mnie w sumie sibo nie jest najwiekszym problemem bo przerosty miałem niewielkie, ale wyszly jeszcze srednio liczne kolonie candidy i od 20.04 zaczynam atakować drugi raz antybiotykami. Ile Ci się z tym zeszło odkąd zacząłeś to ogarniać i czy miałeś jeszcze jakieś objawy poza układem pokarmowym ? Sory za spam ale może ktoś jeszcze skorzysta :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 73 Wiek 33 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 37143
NicNieWiem - to jest forum, warto dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami więc zupełnie nie ma problemu jak masz jakieś pytania. Jeżeli u Ciebie głównym problemem jest candida to masz o tyle "szczęście" bo sibo jest niewyleczalne. Można załagodzić objawy tej choroby poprzez odpowiednią michę, zmiane stylu życia, ograniczenie możliwych stresorów, ale tak naprawdę nigdy się jej nie pozbędziemy. Prawdopodobnie nawroty mogą nastąpić po jakimś czasie (na szczęście u mnie nie było jeszcze wielkiego comebacku :D). Pewnie, że miałem inne dolegliwości. Co do dolegliwości ze strony układu pokarmowego to przede wszystkim częste biegunki, gazy, refluks i zgaga. Jednakże bardziej uciążliwe były częste bóle głowy, ciągłe zmęczenie oraz stany depresyjne. Nie mówię, że micha była jedynym elementem, dzięki któremu pozbyłem się większości dolegliwości, ale z pewnością miała kluczową rolę. Od momentu wprowadzenia zmian pierwsze efekty pojawiły się już po 2-3 tyg. Do pełnego "komfortu" potrzebowałem około 3 miesięcy. Trening w tym czasie ograniczyłem do 3-4 jednostek tygodniowo. Żadnej serii nie robiłem do upadku (2-3 ruchy zapasu) i powiem Ci, że mimo takiej lambady na treningu jakiś progres był.
Co do supli: u mnie leciała spora ilość omegi 3 (przeciwzapalnie), witamina d (w postaci leku, a nie suplementu - polecam w kroplach, firmy nie pamiętam niestety, ale cały czas używam), ostropest, kwas solny i enzymy trawienne, 3x w tygodniu kąpiel w siarczanie magnezu, witamina c, kurkuma (przeciwzapalnie), nac, berberyna 1,8-2,2g dziennie i probiotyk (u mnie leciał Nutricology Securil).
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DZWIGAJZRUDYM - Przygotowania do pierwszego startu - SEZON JESIEŃ 2018

Następny temat

REDOX Extreme - test redukycjny monkey22 VS Pitbull61

WHEY premium