Witam po malej przerwie. Nie bede sie rozpisywal wiec napisze konkrety. Dostalem jelitowke, i mecze sie do dzisiaj. Naszczescie nie bylo zygania ale skurcze, bole zoladka, sraka taka ze siedzialem po 2h na klopie. Szczerze to nawet na klopie jadlem bo zejsc nie umialem. Pieklo w ch** jak dla mnie mimo ze w jelitowkach jestem weteranem. Wczoraj za niestety zalamalem bo bylo juz zaj**iscie a o 18znow sie zaczelo. Dominik stanal na wysokosci zadania za co bede mial dlug wdziecznosci do konca zycia. Niestety stracilem nerwy bo z bolu juz wytrzymac nie moglem. Mimo ze @Dominik kazal podbic wegle na 300gr to z tej calej frustracji wp******ilem wiecej. Dodatkowo wjechaly 2 banany, baton olimpa i 3 jogurty. Rano mimo medykamentow, probioktykow od rana dalej sraka. Z lzami w oczach siedzialem na klopie i oznajmilem @Dominikowi ze sie poddaje i rezygnuje. Dominik byl w szoku ale zaakceptowal moja decyzje ale sprytnie wjezdzajac mi na ambicje postawil mnie na nogi. Wzbudzil we mnie taka zlosc na samego siebie ze najchetniej sam bym sie op******il.
05.04.2018 Redukcja dzien 93
Rano wstalem i znow skurcze i kibel. Jak pisalem oznajmilem @Dominikowi rezygnacje i poszlem pod prysznic. Podswiadomie chyba jednak nie zrezygnowalem bo sie ogolilem i zrobilem Pilling. Po rozmowie z @Dominikiem pojechalem do lekarza ale wzialem flache z BCaa i torbe zeby po lekarzu jechac na silke. Leb nap*****lal od odwodnienia mimo ze pilem ile dalem rade ale wiadomo po tylu dniach sraki czego sie spodziewac. Jak zaplanowalem tak uczynilem i po lekarzu uderzylem na silke zeby zrobic Cardio. Zrobilem godzine na bierzni i ledwo dobieglem do kibla
W domu zjadlem jak nalezy i czulem sie troche lepiej. Wysylalem @Dominikowi co jakis czas fotki, nabicie i zyly wracaly i forma sie poprawiala. Wiec wrocilismy do gry
Uda
1. Siad klasyczny ATG x 6 15 - 6
2. Wyprosty x 7 20 - 10
3. Wykroki chodzone bez obciazenia x 3 max.
4. Uginania siedzac x 10 25 - 10
5. Mcpn x 4 po 15powt.
Komentarz do treningu
Pierwsze 3 serie siadow pieknie szly bo byl ze mna Kumpel i cisnal mnie ostro. Niestety musialem znow do kibla. Potem dokonczylem siady i przeszlismy do wyprostow i sytuacja sie powtorzyla. Potworny bol glowy tez nie pomagal. W sumie 4 w kiblu bylem i raz po treningu
Dlatego wykroki tylko 3seryjki bo znow pogonilo
Zauwazylem ze siedzac jest mi troche lepiej wiec zrobilem 10seri uginan siedzac bawiac sie tempem, ciezarem i iloscia powtorzen. W drodze do szatni zawrocilem i poszedlem zrobic MCPN bo chyba bym nie zasnal naszczescie obylo sie bez sraki i zrobilem dobre 4 seryjki z pelnym rozciagnieciem i dopieciem. Ale po treningu nie zdarzylem sie nawet przebrac i musialem na kibelek. W domu na spokojnie zjadlem odpoczywajac zameldowalem sie na debiuty bo wczoraj przyszla licencja wkoncu. Jaja byly dobre bo musialem oplate startowa oplacic
j**ani trzepia kase a nagrody i tak od sponsorow, wstyd, niczym to sie chyba od Polski nie rozni a tak sie chelpia ze najbogatsi w europie. No ale co zrobic zaplacilem i mam oficjalne potwierdzenie zgody na start wiec git.
Mam prosbe, ma ktos moze utwor Enya - may it be to moj utwor do dowolnego ale nie mam a nie umiem jakos nigdzie sciagnac
Na koniec wrzucam fote mojego wczesniejszego prezentu urodzinowego od zonki i corki
Marzyl mi sie juz od dawna a @Dominik tyle razy chwalil ze musialem go miec. Padlo na model Opti plus z wkladem do pieczenia. Zaj**iscie zadowolony jestem bo sie troche pobawilem nim wczoraj i zrobilem min. Sobie dorsza, zonie filet wolowy a corce zapiekane sandwiche. Kazdy wniebowziety. Lecimy dalej od poniedzialku zaczynam BPS, trzymajcie kciuki zeby udalo sie ta forme zrobic i zeby bylo co ogladac bo celem jest dalej 29.04
Zmieniony przez - Gugcio w dniu 06.04.2018 02:10:22