Majkelixus94
Witajcie Moi Drodzy !
Przede wszystkim na samym początku chciałbym podziękować każdemu kto poświęci chwilę swojego czasu, aby tutaj wejść i przeczytać to, czym chcę się z Wami podzielić - to wiele dla mnie znaczy !
Sam tytuł bloga nawiązuje do początku mojej długiej drogi, którą właśnie postanowiłem rozpocząć w tym nowym 2018 roku
Jeśli chodzi o moją osobę to wygląda to następująco:
- Mężczyzna
- 23 lata
- Student III Roku Logistyki
- Pracownik firmy logistycznej
- Chłopak wspaniałej Dziewczyny
I myślę, że na sam początek tyle wsytarczy
Blog ten powstał z dwóch powodów.
Po pierwsze- chciałem tutaj dzielić się z Wami moją historią, która tym wpisem jest zapoczątkowana
Po drugie - chcę, aby był to pewnego rodzaju motywator- dla mnie samego do pracy nad sobą- zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym.
No to zaczynamy !
Moja historia jeśli chodzi o siłownię wyglądała...no różnie.
Zdarzały się w niej momenty, kiedy ćwiczyłem regularnie nawet przez 2 miesiące bez opuszczenia ani jednego treningu. I wtedy czułem się super.
A potem następował spadek motywacji, dochodził brak chęci i najzwyczajniej w świecie odpuszczałem...Raz za razem....
Jednak w ostatnim czasie coś się zmieniło. Zacząłem się wnikliwie zastanawiać z czego to może wynikać. I doszedłem do wniosku, że wcześniej uczęszczając na treningi zły był aspekt psychiczny całości. Zauważyłem, że wcześniej chodziłem na siłownię bo było to modne. Bo moi koledzy tam chodzili. Bo chciałem tak jak inni podnosić duże ciężary.
Teraz jak na to wszystko patrzę z perspektywy czasu chce mi się śmiać. Wiecie z czego ? Z własnej głupoty !
Dzięki temu, że zdałem sobie z tego sprawę (co myślę, że było jednym z kluczowych elementów całości) od tego roku zamierzam podchodzić do tematu całkowicie inaczej.
Bo od teraz będę robił to dla siebie. Po to, żeby czuć się dobrze. Na całkowitym luzie bez porównywania się do innych.
Bo teraz już wiem, że trening ma być przyjemnością samą w sobie a nie czymś w rodzaju przykrego obowiązku, który wywołuje u Nas niechęć. Bo to do niczego dobrego nie prowadzi !
W pierwszym wpisie to tyle !
W drugim wpisie chciałbym pokrótce przedstawić plan, którym zamierzam ćwiczyć przez pierwsze 8 tygodni, oraz nakreślić wymiary, od których będę zaczynał swoją przemianę !
Jeszcze raz dzięki wszystkim za poświęcony czas
Pozdrawiam !
Przede wszystkim na samym początku chciałbym podziękować każdemu kto poświęci chwilę swojego czasu, aby tutaj wejść i przeczytać to, czym chcę się z Wami podzielić - to wiele dla mnie znaczy !
Sam tytuł bloga nawiązuje do początku mojej długiej drogi, którą właśnie postanowiłem rozpocząć w tym nowym 2018 roku
Jeśli chodzi o moją osobę to wygląda to następująco:
- Mężczyzna
- 23 lata
- Student III Roku Logistyki
- Pracownik firmy logistycznej
- Chłopak wspaniałej Dziewczyny
I myślę, że na sam początek tyle wsytarczy
Blog ten powstał z dwóch powodów.
Po pierwsze- chciałem tutaj dzielić się z Wami moją historią, która tym wpisem jest zapoczątkowana
Po drugie - chcę, aby był to pewnego rodzaju motywator- dla mnie samego do pracy nad sobą- zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym.
No to zaczynamy !
Moja historia jeśli chodzi o siłownię wyglądała...no różnie.
Zdarzały się w niej momenty, kiedy ćwiczyłem regularnie nawet przez 2 miesiące bez opuszczenia ani jednego treningu. I wtedy czułem się super.
A potem następował spadek motywacji, dochodził brak chęci i najzwyczajniej w świecie odpuszczałem...Raz za razem....
Jednak w ostatnim czasie coś się zmieniło. Zacząłem się wnikliwie zastanawiać z czego to może wynikać. I doszedłem do wniosku, że wcześniej uczęszczając na treningi zły był aspekt psychiczny całości. Zauważyłem, że wcześniej chodziłem na siłownię bo było to modne. Bo moi koledzy tam chodzili. Bo chciałem tak jak inni podnosić duże ciężary.
Teraz jak na to wszystko patrzę z perspektywy czasu chce mi się śmiać. Wiecie z czego ? Z własnej głupoty !
Dzięki temu, że zdałem sobie z tego sprawę (co myślę, że było jednym z kluczowych elementów całości) od tego roku zamierzam podchodzić do tematu całkowicie inaczej.
Bo od teraz będę robił to dla siebie. Po to, żeby czuć się dobrze. Na całkowitym luzie bez porównywania się do innych.
Bo teraz już wiem, że trening ma być przyjemnością samą w sobie a nie czymś w rodzaju przykrego obowiązku, który wywołuje u Nas niechęć. Bo to do niczego dobrego nie prowadzi !
W pierwszym wpisie to tyle !
W drugim wpisie chciałbym pokrótce przedstawić plan, którym zamierzam ćwiczyć przez pierwsze 8 tygodni, oraz nakreślić wymiary, od których będę zaczynał swoją przemianę !
Jeszcze raz dzięki wszystkim za poświęcony czas
Pozdrawiam !
Krzysztof Piekarz
TomQ-MAG
julcziik
KapiXXX
Remik7
- powiem szczerze jesteś wielki !
BPL-G
