[BLOG] W domu też można

30.12

podciąganie na drążku nachwyt

42kg x 1
32kg x 3
22,5kg x 6
12,5kg x 9
2,5kg x 12

3 x obwód
przysiad przedni [32kg x 15]
pompki na trzech podstawkach [cc x 15]
podciąganie wzdłuż tułowia [25 x 12]
russian twist [10kg x 12]

i na koniec
podciąganie na drążku szeroki nachwyt
cc x 10

ostatni trening w tym roku.
generalnie OK.

Na sylwester postanowiłem ze znajomymi w góry pojechać,padło na okolice Karpacza.
Sam Karpacz w tym okresie jest przepełniony,ludzi na "mrówków",zaparkowac samochodem nie ma gdzie, a i sami ludzie łażą jak barany na oślep co w polączeniu z górzystym terenem moze sprawić komunikacyjne kłopoty. Przynajmniej w tym roku pogoda była wiosenna,wiec drogi śliskie nie były. Gdyby była prawdziwa zima nie wiem czy było by tak łatwo...
Ten brak zimy mógl tylko doskwierać tym co nie są przyzwyczajeni w górach do witania nowego roku bez śniegu i z temperaturą rzędu 5-10 stopni na plusie.
A na narty jedyna szansa to do Czech, po polskiej stronie tylko na szczytach górskich śnieg widziałem.

trening noworoczny ograniczony do jednego ćwiczenia, ot taka moja tradycja.
1.01.18

podciąganie na drążku
podchwyt

45kg x 1
35kg x 3
25kg x 5
20kg x 6
10kg x 9
cc x 14



Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2018-01-02 00:15:35

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2018-01-02 00:16:22

02.01
interwał
4 rundy: 100m sprintu + 200m truchtu
3 rundy: okrążenia wokół boiska do koszykówki-1 okrążenie sprintem + 1 okrążenie truchtem

niestety nie rozgrzałem się należycie i ponadciągałem sobie lekko pachwiny...

03.01
aeroby.
krótko i niezbyt szybko bo pachwiny dawały o sobie znać

04.01

podciąganie na drążku nachwyt

45kg x 0 + 3 serie opuszczania z 45kg
35kg x 3
25kg x 5
15kg x 8
5kg x 12

pierwszej serii sobie nie zaliczyłem,bo brakło ciut do przeniesienia brody nad drążek
reszta OK

3 x obwód
przyciąganie do klatki [52kg x 10]
szrugsy [52kg x 15]
uginanie ramienia stojąc [10kg x 10]
scyzoryki z piłką [cc x 8]

przyciąganie tak sobie
szrugsy z mega zapasem
uginanie na sznurku,co utrudniło ćwiczenie
scyzoryki gorzej ale to dlatego ze pachwiny odczuwałem znów...

4 x obwód

pistolety [cc x 4]
pompki jednorącz [ cc x 3]
podciąganie wzdłuż tułowia [ 25kg x 13]
syzyfki [ cc x 10]
pompki diamentowe [cc x 15]

pistolety niby z zapasem alew coś gibało mną
pompki jednorącz bez przekonania
reszta lajt

06.01
jazda na rolkach. Jakieś 10km wleciało. Trochę ślisko było,bo mokro ale ogólnie git.

07.01

podciąganie na drążku podchwyt

47,5 x 1
37,5 x 3
27,5 x 5
17,5 x 8
7,5 x 11

8.01

4 x obwód

wykroki[32kg x 8]
dzień-dobry[32kg x 18]
wyciskanie żołnierskie[32kg x 13]
rozjazdy na kółku z kolan[ cc x 11]

09.01
interwały

3 x 5 rund wbieg pod górkę sprintem + zbieg z górki truchtem
górka sama w sobie to niewielkie wzniesienie, jakieś 35m. Lekko wklęsły kształt,wieć nawet stałego kąta wbiegu nie było.

4 x bieg szybki(20sek) + trucht(1min)

nie miałem za bardzo czasu na aeroby,wieć postawiłem na interwały ale to byl błąd. Pachwina wciąż niezaleczona,ciągnie gdzieś aż do podbrzusza. Czasem sprawia problem przy ruszaniu nogą.

10.01

podciąganie na drążku nachwyt

45kg x 0 +45kg x 3(faza negatywna)
35kg x 3
25kg x 6
20kg x 6
10kg x 10
cc x 15

4 x obwód
martwy ciąg na prostych nogach [57kg x 15]
szrugsy [52kg x 156]
unoszenie w opadzie tułowia [ 5kg x 12]
russian twist [10kg x 15]

podciąganie: w pierwsze serii głowa była nad drążkiem,ale pomogłem sobie troche wurzutem nóg,wieć nie zaliczam sam sabie tego. Reszta serii ok
martwy i szrugsy same w sobie bez problem,ale za to przedramiona najbardziej cvhyba odczułem...
unoszenie lajt
russian twist troszke było czućnawet

11.01

4 x obwód

pompki w staniu na rękach [cc x 2]
przysiad przedni [32kg x 15]
pompki z nogami na podwyzszeniu [cc x 15]
uginanie francuskie [20kg x 10]


pompki w staniu na rękach ciężko szły. Reszta lepiej

i żarcie na dziś.
wyhaczyłem w tesco kociołek węgierski. Generalnie całiem smaczne. Dodaje do tego tylko trochę ryżo bo mimo iż napisali że to jedzenie "dla prawdziwego faceta"to jednak trochę mało.

12.01

aeroby, bieganie. Tempo niezbyt szybkie. Pachwina pobolewala,a ból promieniał na podbrzusze. Chyba trzeba będzie lekko zluzowac z biegowymi treningami.

13.01

podciąganie na drążku podchwyt

50kg x 1
40kg x 3
32kg x 5
22,5kg x 6
12,5kg x 9
5kg x 12

pierwsza seria lżej niż się spodziewałem. Może uda się życiówkę następnym razem pocisnąć. Powyżej 50kg jeszcze nigdy nie zaliczyłem.
Druga i trzecia seria ciężko,do oporu,ostatnie trzy z zapasem

15.01
skakanka. Ok 40 min,zmienne tempo. Generalnie całkiem ok i co ważne ani pachwina,ani dolna część brzucha nie przeszkadza.

16.01

podciąganie na drążku nachwyt

45kgx0 + opuszczanie z 45kg x 3
35kg x 3
27,5kg x 5
17,5kg x 8
10kg x 10
cc x 13

4 x obwód
martwy ciąg na prostych nogach [57kg x 12]
wykluczanie [10kg x 30sek]
plank [cc x 60sek]

pierwsza seria podciąganie znów z wybiciem nóg stąd nie zaliczam sobie.
Reszta ok
martwy lajt i co ważne bez bólu
plank niestety odczuwalny w dolnej części brzucha.

17.01
4 x obwód
pompki w staniu na rękach [cc x 4-5]
przysiad przedni [32kg x 16]
unoszenie przodem [15kg x 10]
uginanie w podporze tyłem [ cc x 20]

pompki w staniu na rękach robione do grubszej książki,stąd nieco większa ilosć,dwie pierwsze serie po 5,dwie kolejne po 4
siad i podpór tylem lajt
unoszenie przodem ciężko dosc szło.




Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2018-01-20 09:57:21

18.01

bieganie. Aeroby. PAchwina wciąż daje o sobie znać zatem bez forsowania i szaleństw.

19.01

podciąganie na drazku podchwyt

53kg x 1
43kg x 2
32kg x 5
22,5kg x 7
10kg x 11

4 x obwód
przyciąganie do klatki w opadzie tułowia [55kg x 9]
uginanie ramienia stojąc [10kg x 8]
russian twist [ 10kg x 16]

w podciąganiu życiówka, powyzej 50kg jeszcze się nie podciągałem. O dziwo nie było aż takźle technicznie jak przy nachwycie że wyraźnie wybijam z nóg, wiec do zaliczenia.
przyciąganie cięzko szło,bo obciążenie złożone z worka u butelek troche się gibało, niezbyt precyzyjnie powiązałem to wszystko
uginanie lekko utrudnione,bo ciężar przymocowany do kilkudziesięcio centymetrowej linki,wiec trzeba było robić powoli by nie gibało.
russian twist lekko.

jeszcze jedzenie z pracy:






Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2018-01-20 11:02:03